reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

@M@lly
To nie ten etap jeszcze u niej by można było potwierdzić ciąże, Ale była na becie przecież, to jest już miarodajny wynik. Ma dźwigać w pracy na poczcie?? No błagam! Należy jej się jak psu karma.
Trochę za bardzo uogólniasz moim zdaniem. Każda kobieta ma prawo się czuć inaczej i widocznie Verona nie czuje się na tyle dobrze by pracować.

Ja u siebie mam nocne dyżury po 12 h i co też mam pracować? (to niezgodne z kodeksem pracy) W ogóle to ciężarna z tego co czytałam może pracować dziennie jedynie 8 h! A tu Verona miała 10 aż.
Po za tym u mnie jest kontakt z pacjentami, którzy mają iks zakażań wirusowych, bakteryjnych i też mam to wdychać, bo się dobrze czuje?? ;)

L4 to kwestia bardzo indywidualna i raczej mało kto tu myśli o wygodzie. Ja bym wolała pracować, bo bym była czymś zajęta, ale nie zawsze można sobie na to pozwolić w ciąży.
Zgadzam się max 8 godzin dziennie i nie w nocy. Sama podpisywałam ostatnio taki papier w pracy.
 
reklama
No właśnie placki czy kotlety? Daj przepis na kotlety bo znam tylko jeden a czemu nie mieć dwóch :D
I masz na takie z chrupiącą skórką z pysznym środeczkiem z jeszcze pyszniejszym sosem z majerankiem?
Rety jak ja bym je jadła.. Tylko nigdy nie robiłam a teraz mąż mnie "obsługuję" więc nie wiem czy ogarnie ;)
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny proszę... Nie nawracajcie mnie negatywnie... Ja chce myśleć że będzie wszystko ok. U mnie w rodzinie nigdy żadnych Poronina nie było, nie mówię że ja nie mów być pierwsza Ale chce myśleć pozytywnie A negatywne myśli odpychac [emoji4]
Odpychaj, nie czytaj i nie nakręcaj się :) Pozytywne myślenie to podstawa a piszę Ci to ja - wieczna pesymistka haha Właściwie realistka z nutką pesymizmu ;)
 
Kreski niestety nie widzę, za to nasuwa mi się czytając Twoje objawy inna myśl...zaden lekarz nie sugerował Ci endometriozy?
O tym samym ciagle mysle... mam praktycznie każdy objaw, bolesne bardzo bolesne miesiączki, bóle podczas stosunku i po stosunku, plamienia po okresie bóle miednicy ogólne bóle macicy w ciągu miesiaca... byłam w klinice w Anglii lekarze stwierdzili ze zrobili mi badania na endometriozę-nie robiąc ich, bo z tego co wirm nie można stwierdzić tej choroby po przez badanie krwi bądź usg... koniec końców powiedzieli ze napewno nie mam endometriozy, byłam leczona tutaj 3 lata, z własnej głupoty i dużego zaufania do nich straciłam 3 lata tak naprawdę bo mogłam już poleciec do Polski prywatnie bądź pójść prywatnie tutaj do Polskiego ginekologa, a chodziłam do nich i wierzyłam im na słowo na sam koniec powiedzieli ze jestem zdrowa ale co tu dużo mówić jak powiedziałam lekarzowi ze mam tak bolesne miesiączki ze mnie wygina i nie mogę spac w nocy przez pierwsze 2 dni okresu to powiedzial „to dobrze” wiec szkoda gadać naprawdę 😕😕😕 w lutym jade do polskiego gina powiem mu o moim podejrzeniu endometriozy zobaczymy co powie... no i główny objaw brak ciąży ☹️
 
reklama
Do góry