reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
Też tak myślę [emoji4] Alboppjad wina ta bete 50 km, trudno. Drugi miesiąc tego nie przezyje
Barona dzis niedziela handlowa moze najlepszy test to ten cyfrowy wykrywa ciaze 4 dni przed miesiaczka i pokazuje w którym tygodniu ciazy jesteś 2 poprzednie kreski blade ale były ten test paskowy dziwny nie wierzyłabym mu
 
A może pękła gumka? Albo tabletki zawiodły? Zdarzają się takie przypadki. Nie można osądzać od razu że się nie zabezpieczyła.

Dokładnie.
Poza tym, my mamy trochę inne podejście i nie ma co tu się wypierać, ze jest inaczej. Bo my chcemy dziecka, staramy się o nie specjalnie i jesteśmy świadome odpowiedzialności, mamy ułożone życie na tyle, ze dziecko będzie jego uzupełnieniem. Natomiast nie każdy ma taki plan na życie. Choc z pozoru wyglada, ze ciąża nie zaburzy cyklu życia, w którym żyjemy.
To będzie tylko i wyłącznie jej decyzja. Nie możemy oceniać ani nazywać kogoś morderca. Kij ma zawsze dwa końce. Z naszego punktu widzenia zrobi zle, bo my chcemy tego co ona a z jakiś powodów nie mamy. Z jej punktu widzenia sytuacja może kompletnie inaczej wyglądać, nie wiemy jakie konsekwencje będzie musiała ponieść decydując się na nieplanowane dziecko i co będzie jak usunie.
Może jej partner na co dzień fajny chłopak, nie chce. Ja miałam szczęśliwy związek przez 8 lat. Miłość od pierwszego wejrzenia, mieszkanie razem, nasze rodziny się bardzo lubiły. Ale kiedy podejrzewałam, ze jestem w ciąży i mnie cieszyła ta myśl, to on nagle zmienił światopogląd i wrecz namawiał mnie na usunięcie w razie czego. Na całe szczęście wyszło, ze w ciąży nie jestem. Miałam tylko zawirowania zdrowotne po zle dobranych antybiotykach. Ale po tej sytuacji nie był już moim chłopakiem. Natomiast to jedna strona medalu. Mój wybór.
Sadze, ze tej dziewczynie potrzebne jest teraz mega wsparcie i szczere rozmowy pokazujące zalety i wady dwóch rozwiązań, które ma do wyboru. Wybór niech należy do niej
 
26 lat to już spoko wiek na ciążę, choć jak sama tyle miałam to jeszcze nie wyobrażałam sobie mieć świadomie dziecka, tylko gdyby się trafiło to bym je urodziła. Trzeba dać dziewczynie czas na przemyślenie, porozmawianie z facetem, może faktycznie szok jej przejdzie a jeśli nie to uważam że też należy jej się zrozumienie mimo usunięcia ciąży.
Nie no ja rozumiem totalnie, że może nie chciec teraz dziecka itd. Z tego co wiem to się zabezpieczali ale no coś nie wyszło... Zanim zaczęłam się starać o dziecko bardzo byłam za wczesna aborcja. Bo uważam, że jeśli dziecko ma być krzywdzone, nie kochane, spędzić dzieciństwo w placówkach opiekuńczych to chyba lepiej usunąć? Nie wiem, to bardzo trudny temat jest. Wiem, że można oddać dziecko ale nie każda kobieta chce przechodzić przez ciążę i poród... Teraz kiedy się staram o dziecko po prostu bardziej mnie rusza to wszystko, ta niesprawiedliwość. Staram się od 7 miesięcy i dupa blada a tu pojawia się dziecko które nie jest chciane 😑 to po prostu bardzo smutne..
Poradziłam jej aby nie podejmowała jeszcze decyzji. 2 dni jej nie zbawia i jeśli będzie chciała dokonać farmakologicznej aborcji to zdąży ale niech jeszcze to przetrawi, pogada z facetem. Tym bardziej, że ich sytuacja życiowa naprawdę nie jest krytyczna. Myślę, że to tylko była głupia myśl w szoku i za chwilę już będzie wszystko ok...
 
Piękny cień [emoji7][emoji7][emoji7] Oczywiście mój słownik[emoji57] Kurs dziewczyny nie wierzę że w tamtym miesiącu mnie testy oszukaly i teraz jest to samo! No przecież to jakaś paranoja!
Dlaczego twierdzisz, że testy Cię oszukały ??
Na żadnym nie pojawiła się kreska w odpowiednim czasie.
Po czasie test jest nie ważny. Możliwe, że to wybarwia się pole testowe, gdzie kreska powinna być. A możliwe, że wczesna ciąża i za niskie bhcg żeby wyszło w odpowiednim czasie.
Jak dla mnie aktualnie twoje testy z bladymi kreskami po czasie są ujemne. Najlepiej poczekaj parę dni i powtórz.

Sent from my Redmi 8A using Forum BabyBoom mobile app
 
Ej! U każdej z Was coś widać! W końcu się sypią kreski [emoji16][emoji846]
Niestety zepsuje te statystyki. Biel vizira [emoji849] ale już wiem że się z pinkiem nie polubie. Przez pół minuty skakałam że widzę kreskę. A to była skaza na szkiełku i się przebijała do testy [emoji53][emoji53] wywaliłem szkiełko i ciąża zniknęła [emoji12][emoji6]
Ale powiem Wam szczerze że cieszę się z samej możliwości robienia [emoji846] że mój mąż się zdecydował na drugie dziecko
8dpo we wtorek spróbuję znowu

Pamiętacie kto pisał że jak kichnął to myslala że jej jajnik się urwał tak bolało? Dziś miałam to samo [emoji1787]
Ja tak mam😚 przy kichaniu ciągnie mnie jajnik... weź tu wytrzymaj jak masz serie🤪🤪🤪ponoć to nic dziwnego w ciąży😉 dziś 5+2🤰🏼
 
Dokładnie.
Poza tym, my mamy trochę inne podejście i nie ma co tu się wypierać, ze jest inaczej. Bo my chcemy dziecka, staramy się o nie specjalnie i jesteśmy świadome odpowiedzialności, mamy ułożone życie na tyle, ze dziecko będzie jego uzupełnieniem. Natomiast nie każdy ma taki plan na życie. Choc z pozoru wyglada, ze ciąża nie zaburzy cyklu życia, w którym żyjemy.
To będzie tylko i wyłącznie jej decyzja. Nie możemy oceniać ani nazywać kogoś morderca. Kij ma zawsze dwa końce. Z naszego punktu widzenia zrobi zle, bo my chcemy tego co ona a z jakiś powodów nie mamy. Z jej punktu widzenia sytuacja może kompletnie inaczej wyglądać, nie wiemy jakie konsekwencje będzie musiała ponieść decydując się na nieplanowane dziecko i co będzie jak usunie.
Może jej partner na co dzień fajny chłopak, nie chce. Ja miałam szczęśliwy związek przez 8 lat. Miłość od pierwszego wejrzenia, mieszkanie razem, nasze rodziny się bardzo lubiły. Ale kiedy podejrzewałam, ze jestem w ciąży i mnie cieszyła ta myśl, to on nagle zmienił światopogląd i wrecz namawiał mnie na usunięcie w razie czego. Na całe szczęście wyszło, ze w ciąży nie jestem. Miałam tylko zawirowania zdrowotne po zle dobranych antybiotykach. Ale po tej sytuacji nie był już moim chłopakiem. Natomiast to jedna strona medalu. Mój wybór.
Sadze, ze tej dziewczynie potrzebne jest teraz mega wsparcie i szczere rozmowy pokazujące zalety i wady dwóch rozwiązań, które ma do wyboru. Wybór niech należy do niej
Z tego co wiem to jej facet bardzo chce z nią mieć dziecko. Nie naciskał jej ale w rozmowach z nim bardzo czuć, że chce być z nią pełna rodzina, wziąć ślub mieć dzieci więc facet nie jest tu totalnie problemem. On w tej kwestii jest chodzącym ideałem 😉 troskliwy, opiekuńczy, odpowiedzialny. Ona miała chyba po prostu trochę inny plan na życie w tej chwili... Chciała podróżować, żyć normalnie bez ograniczen. Choć dziecko wcale w tym nie przeszkadza przecież! Znam wiele par które podróżują z małymi dziecmi i żyją szczęśliwie. Wszystko kwestia organizacji i nastawienia 🙂
 
reklama
Ooo "siostro"! Nie dość, że jesteśmy na tym samym etapie cyklu to jeszcze też jestem mężatką od 9 lat [emoji23] tyle, że my nie mieliśmy wczoraj super fajnego wypadu bo wszyscy jesteśmy chorzy [emoji849] mam nadzieję, że to w niczym nie przeszkodziło i jednak się uda... I Tobie też! [emoji3590] Trzymam kciuki laska aby te przeczucia były prawdziwe [emoji2]
Akurat żona jestem 3 lata (będzie we wrześniu) ale chodziliśmy 6 lat ze sobą przed ślubem, no nie dało się inaczej bo gowniarze bylismy jak się poznaliśmy ;)
Kciuki są trzymane aż bolą [emoji1787]
 
Do góry