Staraczki - I połowa 2020 roku

[locala]

Mam to samo... W pierwszej połowie cyklu ćwiczę 6 razy w tygodniu, a po owulacji boję się że przeszkodzie ewentualnemu zapłodnieniu i się ograniczam [emoji57]

Dziewczyny, jak u Was z aktywnością fizyczna? Ćwiczycie? Ja nie ukrywam ze cwicze regularnie, ale teraz mamy myśli: ej stara 22dc, zaraz przecież implantacja [emoji2957]

 

[Wesoła_Aga]

O rety to ja przy Was obibok jestem Ale ja już zeszłam dwa rozmiary w dół tak jak chciałam i styknie mi. Przy 12 h pracy to ja nie daje rady ćwiczyć...

 

[Zosia280919]

Ja właśnie wróciłam z wizyty, okazało się że owulacja była na dwóch jajnikach, po jednej na każdy, chodź na prawym rosły 2 pecherzyki ale jeden przestał rosnąć. Oby się w końcu udało [emoji1374][emoji1374]

Wow! Wychodzi na to, ze możesz liczyć nawet na bliźniacza ciąże ! Jak byłam mała i widziałam bliźniaki to mówiłam sobie ze oby mi się nigdy nie przydarzyło jak dorosnę . Teraz z chęcią przyjęłabym taki dwupak

 

[Wesoła_Aga]

@Zosia280919 Podwójne jajeczko podwójna szansa, super!

 

[Peony]

Cześć,
tak nieśmiało dołączam do grupy staraczek, o ile przyjmiecie mnie do swojego grona Przed nowym rokiem podjęliśmy z narzeczonym decyzję o staraniach od stycznia, owulacja wystąpiła dokładnie w nowy rok, wyszło spontanicznie, od kilku dni mieliśmy przeczucie (nawet on większe niż ja) ze się udało, ale niestety dziś pojawiła się @ :/ także oficjalnie zabieramy się do roboty

Powodzenia

 

[Agaciakk]

Ja teraz z 5 dni w tygodniu zmniejszyłam na 3

O to jest dobra opcja!

 

[Aklime]

Nie mam czasu niestety byc tu na bieżąco , ale pochwale sie, dzis moja dzidzia mierzyla 5.17mm ma rowno 6 tygodni i bije serduszko. Mam nadzieje, ze niedługo wszystkie z was rowniez beda mogly sie cieszyć z takich wiadomosci

 

[Wesoła_Aga]

Co za piękne zdjęcie @Aklime Ja swoje chyba przywiesze na ścianie haha!

 

[Peony]

O rety to ja przy Was obibok jestem Ale ja już zeszłam dwa rozmiary w dół tak jak chciałam i styknie mi. Przy 12 h pracy to ja nie daje rady ćwiczyć...

Witaj w klubie też pracuję po 12h, do tego często w nocy. Ledwo żyję, nawet na spacer nie zawsze mam siłę i chęć hehe

 

[Wesoła_Aga]

Witaj w klubie też pracuję po 12h, do tego często w nocy. Ledwo żyję, nawet na spacer nie zawsze mam siłę i chęć hehe

Też mam nocki. Przerąbane. Człowiek chodzi jak zombiak. Ale u nas to się jeszcze da na 2-3 h oko zamknąć...

Ah czasem myśle jak walne szefowej L4 i nara baby. Już nie będziesz mi truła dupska