Staraczki - I połowa 2020 roku

[MamaTolka]

A ja zachodze w glowe czego ty sie boisz
To chyba razem przezywamy koniec miesiaca ?

I ja! Planuje zrobić pierwszy test 27/28. Mąż usypia synka i do roboty [emoji6] dziś nadal tekst owu negatywny, w mojej zaplanowej głowie jutro będzie pozytywny [emoji6] niech spróbuje nie być

 

[Verona26]

Hehehe [emoji23][emoji23] U mnie już negatywne więc może dziś ta owulacja będzie. Muszę zaciągnąć męża do wyra Ale ma takie zakwasy że nie wiem czy da radę dzisiaj [emoji23][emoji23][emoji23]

I ja! Planuje zrobić pierwszy test 27/28. Mąż usypia synka i do roboty [emoji6] dziś nadal tekst owu negatywny, w mojej zaplanowej głowie jutro będzie pozytywny [emoji6] niech spróbuje nie być

 

[Verona26]

Ja na wynikach się nie znam zupełnie [emoji4] Mam nadzieję że poprawia się i w końcu znajdziesz w upragnioną ciążę! [emoji173] BARDZO Ci tego życzę!

Eh od maja wielkie g*wno dziś się ucieszyłam z wyników to dziewczyny napisał że jednak nie bardzo (oczywiście nie mam do nich pretensji)
W poniedziałek zrobię pakiet tarczycowy...

 

[Mrufka®®®]

Dziewczyny, ja własnie sie dowiedzialam, ze nie mialam zapalenia ucha i nie bylam przeziebiona. Mam półpaśca usznego. Najgrozniejsza odmiane... Nic dziwnego ze przy takim spadku odpornosci nie doszlo do zagniezdzenia. Organizm pewnie sam sie wszystkiego pozbyl bo nie mial sily... Czyli to moja wina... Dostalam wlasnie zakaz wychodzenia z domu przez tydzien i silne leki przeciwwirusowe...

Przykro mi kochana ale to nie Twoja wina . Dobrze że wiesz co Cię za paskudztwo dopadło . Wykurujesz się i zobaczysz że Wam się uda . Przesyłam pozytywną energię

 

[Mrufka®®®]

Hehehe [emoji23][emoji23] U mnie już negatywne więc może dziś ta owulacja będzie. Muszę zaciągnąć męża do wyra Ale ma takie zakwasy że nie wiem czy da radę dzisiaj [emoji23][emoji23][emoji23]

To usiądź na nim

 

[Verona26]

Hahaha ni wiem czy mi na to pozwoli na razie nawet się przytulić do niego Nie mogę bo umiera [emoji23][emoji23][emoji23]

To usiądź na nim [emoji85][emoji85][emoji87][emoji87]

 

[Mrufka®®®]

Hahaha ni wiem czy mi na to pozwoli na razie nawet się przytulić do niego Nie mogę bo umiera [emoji23][emoji23][emoji23]

Zrób sexy dance albo coś no chyba nie muszę Cię uczyć jak chłopa uwieść

 

[Verona26]

Spoko zatańcze na czonku od miotły [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]

Zrób sexy dance albo coś no chyba nie muszę Cię uczyć jak chłopa uwieść [emoji12]

 

[ForgetMeeNot]

Dziewczyny, ja własnie sie dowiedzialam, ze nie mialam zapalenia ucha i nie bylam przeziebiona. Mam półpaśca usznego. Najgrozniejsza odmiane... Nic dziwnego ze przy takim spadku odpornosci nie doszlo do zagniezdzenia. Organizm pewnie sam sie wszystkiego pozbyl bo nie mial sily... Czyli to moja wina... Dostalam wlasnie zakaz wychodzenia z domu przez tydzien i silne leki przeciwwirusowe...

Przede wszytskim to nie Twoja wina. Choroby nie da się przewidziec. Raczej fatalny zbieg okoliczności.
Wykuruj się, odpocznij i kolejny cykl jest Twój.
A jak ten półpasiec się objawiał?

 

[netka_lp]

Dziewczyny, ja własnie sie dowiedzialam, ze nie mialam zapalenia ucha i nie bylam przeziebiona. Mam półpaśca usznego. Najgrozniejsza odmiane... Nic dziwnego ze przy takim spadku odpornosci nie doszlo do zagniezdzenia. Organizm pewnie sam sie wszystkiego pozbyl bo nie mial sily... Czyli to moja wina... Dostalam wlasnie zakaz wychodzenia z domu przez tydzien i silne leki przeciwwirusowe...

To nie jest Twoja wina!