reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Niestety, teraz już plamienie jest jasnobrązowo-różowe. Podbrzusze boli jak na @. Czuję jakby wręcz ze mnie ciekło. Na pewni zaraz się rozkręci. Dziwne tylko, że tak wcześnie. Zawsze miałam cykl 31 dni i 40 dnia dostawałam @. Teraz już 30 dostanę na to wygląda. Czyli owu musiała być wcześniej. Ale czemu się nie udało to nie wiem, bo robiliśmy to wtedy codziennie odejmując od dziś 14 dni. No nic, trudno, widocznie coś poszło nie tak :(
a moge zapytac o to plamienie jeszcze? bardzo jest obfite? moze to plamienie implantacyjne?
 
reklama
Na początku płodnych co dwa dni, w czasie okołoowulacyjnym codziennie. Tutaj już różnie lekarze zalecają, ale jak dziewczyny tu też starały się długo to lekarze im mówili, że boboseksy codziennie :(
kurde, wlasnie moi znajomi chodzili do kliniki leczenia nieplodnosci w krakowie i sami ich podpytywalismy co doradzaja lekarze i wlasnie mowili, ze co drugi dzien najlepiej ale jak widac, co lekarz to inna opinia.
 
Mi "zwykły" gin mówił żeby Ci 2 dni, natomiast gin od niepłodności kazał codziennie uprawiać dziki zwierzęcy seks [emoji23]
kurde, wlasnie moi znajomi chodzili do kliniki leczenia nieplodnosci w krakowie i sami ich podpytywalismy co doradzaja lekarze i wlasnie mowili, ze co drugi dzien najlepiej ale jak widac, co lekarz to inna opinia.
 
a moge zapytac o to plamienie jeszcze? bardzo jest obfite? moze to plamienie implantacyjne?
Plamienie miałam jeszcze w czwartek po dwóch dniach skurczów w podbrzuszu i takiego klucia oraz mega wrażliwej skóry na piersiach - było jasnobrązowe i dwie kropelki krwi. Myślałam, że to było implantacyjne. Teraz jest znów, jasnobrązowe i różowa jakby woda na papierze. Tak jakby zaczynał się okres... Zaraz idę znów do łazienki sprawdzić, ale czuję, że ze mnie woda cieknie :(

EDIT: na podpasce jasnobrązowe plamienie skąpe, na papierze już coraz bardziej w kolorze brązowoczerwonym. To @.
 
jak ja go pozaczepiam to nie ma problemu
tylko ja już mam dość wykazywania inicjatywy.
bo on sam z siebie to w niedzielę rano jak jest wypoczęty i zrelaksowany...
poza tym przy dwójce dzieci nie ma czasu i możliwości na tańce w halce[emoji6]na cichacza pod kołdrą

8 lat różnicy. on ma 48
ale jak byl młodszy to też nie było szału
A jaka masz różnice wieku? Bo chyba mi umknęło.. Co do seksu,to rzeczywiście to problem, już nawet nie tylko dla ciąży, ale dla relacji.. Ja dużo czytam, np. Profesora Lwa-Starowicza, no i wniosek mam jeden, że strasznie trzeba dbać o tą sferę łóżkową, żeby ta relacja była jak najlepsza.. Trzymam kciuki! Może ogarnij winko, seksowną bieliznę, zatańcz dla męża, chyba nie ma takiego, którego to nie ruszy ;)
 
Pokaż! [emoji7][emoji7][emoji7]
Jak wysechl kolor się wyostrzyl :) 20200113_122825.jpg
 
reklama
Plamienie miałam jeszcze w czwartek po dwóch dniach skurczów w podbrzuszu i takiego klucia oraz mega wrażliwej skóry na piersiach - było jasnobrązowe i dwie kropelki krwi. Myślałam, że to było implantacyjne. Teraz jest znów, jasnobrązowe i różowa jakby woda na papierze. Tak jakby zaczynał się okres... Zaraz idę znów do łazienki sprawdzić, ale czuję, że ze mnie woda cieknie :(
Dopóki @ się nie rozkręci, nie trać nadziei! Tyle razy słyszałam o donoszonych ciążach, którym towarzyszyły plamienia. Trzymam mocno kciuki oby było dobrze
 
Do góry