Rowno 7.
Chodzi o to, że 10 to taka norma, która powinna by tydzień po owu, żeby wszystko było dobrze. Żeby było to ciałko.zolte...
Ale to nie tak, że jak jest mnie świadczy o braku owulacji. Ja mam 7 ale to znaczy, że mam niedomoge. A nie że nie mam owu.
Raz robiłam eksperyment. 3 dni po owulacji na monitoringu miałam progesteron 17. A 8 dni po owulacji już był 5. Czyli co? Była owu. Tylko że spadł progesteron.
Poniżej wypowiedź lekarza na poradnik zdrowie.
"Jeśli doszło do ciąży, hormon produkowany jest nadal najpierw przez ciałko żółte, potem przez łożysko. Jeśli do ciąży nie doszło, poziom progesteronu stopniowo opada. Norma stężenia progesteronu w 7-8 dniu po owulacji to od 10 ng/ml wzwyż (do około 50 ng/ml, a w ciąży dochodzi do 250 ng/ml). Ważny jest także fakt, iż wartości poniżej 3 ng/ml oznacza, że owulacja się w ogóle nie odbyła. Ginekolodzy często informują swoje pacjentki o tym, że po owulacji poziom progesteronu powinien wynosić nie mniej niż 10."