bleucoco
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2019
- Postów
- 15 578
Czuję się dokładnie tak samo jak Ty w takich chwilach... Ale to nie jest nic złego. Mamy prawo do takich emocji po tylu staraniach...No, takie słodko gorzkie. Bo bardzo się cieszę, że komuś się udało i tak naprawdę się cieszę a chwilę później smuteczek lekki gdzieś się wkrada no bo "to mogłam być ja "
Wczoraj właśnie jak nadeszła paskudna @ to widziałam tu zdjęcia z "cieniami" i wylam jak mały porzucony bóbr bo noo też bym chciała taki cień ciena zobaczyć.
Mnie trochę złapało zrezygnowanie. Piersi zrobiły się jakieś klapnięte. Zaczęłam je macać i już nie są takie tkliwe jak były. A teraz położyłam się żeby w końcu zasnąć i o tym nie myśleć, to zaczęły mnie ciągnąć i czuję w nich gorąco... Ja zwariuję... Niech już będzie ten termin @ i albo niech będzie albo nie bo ja już mam dość tego zawieszenia