Cześć dziewczyny

Podczytuje Was od jakiegoś czasu. Wszystkim serdecznie gratuluje upragnionych 2 kreseczek na teście.
My staramy się z mężem dopiero drugi cykl.
W drugim cyklu kupiłam testy owu, nie wyszedł mi żaden pozytywnie, ale robiłam ich tylko 5 szt. (facelle z Rossmanna). Cykle mam 28 dniowe, więc testy zaczęłam robić zgodnie z instrukcją od 12 dc. Myślałam, że może cykle bezowulacyjne, ale byłam wczoraj rano na badaniach i progesteron w 23dc miał wartość 12,97 więc owu raczej była? Zrobiłam też TSH i wynik dla mnie jak z kosmosu bo 4,1 gdzie 1,5 miesiąca temu miałam wynik 1,8. Robiłam też wtedy anty tpo, Ft3 i ft4 i wszystko było w normie

czy któraś z Was miała taka sytuację? Wiem, że TSH lubi wariować na początku ciąży, ale czy to może być zaraz po ewentualnym zagnieżdżeniu? Czy wahania występują dopiero w późniejszym czasie? Termin @ mam na niedzielę.