Staraczki - I połowa 2020 roku

[aga.i.nieszka]

Ale piszecie, nie mam czasu czytać i przed snem nadrabiam
U mnie dziś 9 dc i już mam jakiś śluz co wypływa na bieliznę, nie wiem czy to już płodny już wczoraj czułam lekko wilgoć a dzisiaj coraz bardziej. Ostatni cykl trwał 36 dnI więc dziwne żeby teraz tak szybko.

 

[Asia28BK]

Stwierdzam po naszych postach że chyba lepiej iść od razu na bete niż wydawać tyyyyle kasy na testy - przynajmniej jest od razu czarno na bialym:-)

 

[MamaTolka]

Ja się właśnie zastanawiam czy nie potrzebuję czegoś z Rossmanna żeby "przy okazji" złapać jakiś test...

Dzisiaj miałam to samo [emoji1787]
Nagle genialny pomysł- przecież tam są zdrowe batoniki dla Antosia. Przecież muszę mieć TERAZ batoniki [emoji16]

 

[olaaa7]

Mi też się wydaje że karmienie ma wpływ u mnie.
Ale z odstawienie nie pomogę bo moja to cycoholik. W nocy mam z 5 pobudek

No to mam bardzo podobnie. W sumie tych nocnych pobudek to nie liczę.

Witaj w klubie. Ja karmię z 3 razy w dzień i milion razy w nocy Prolaktyna faktycznie może hamować owulacje, ale nie zawsze tak sie dzieje. Jeśli cykle są owulacyjne to problem Cię nie dotyczy. Ja np. mimo tylu karmien mam owulacje, więc nie chce rezygnować z kp. Możesz tez zbadać prolaktyne na wszelki wypadek

A kiedy najlepiej zbadać prolaktynę i jaki powinien być wynik który oznacza że wszystko działa jak powinno?

 

[MamaTolka]

Stwierdzam po naszych postach że chyba lepiej iść od razu na bete niż wydawać tyyyyle kasy na testy - przynajmniej jest od razu czarno na bialym:-)

Mi beta w ciąży nie wyszła. Już w nic nie można wierzyć [emoji6]

 

[Alwinka]

Mi beta w ciąży nie wyszła. Już w nic nie można wierzyć [emoji6]

A w którym dniu cyklu robiłaś wtedy? Mi się wydaje że na 90 procent przesunela mi się o 4 dni owulacja bo miałam śluz płodny wtedy. Nie robiłam testów owy. Itp bo już miałam w dupie ale śluzu nie przeoczyłem eh jeszcze mam nadzieję

 

[MamaTolka]

A w którym dniu cyklu robiłaś wtedy? Mi się wydaje że na 90 procent przesunela mi się o 4 dni owulacja bo miałam śluz płodny wtedy. Nie robiłam testów owy. Itp bo już miałam w dupie ale śluzu nie przeoczyłem eh jeszcze mam nadzieję

Nie pamiętam dokładnie chyba byłam w 5 tygodniu ciąży. Już po terminie miesiączki

 

[bleucoco]

Od 2 lat mam plamienia tak 2-3 dni przed @ Miałam nadzieję bo od tygodnia pobolewa mnie brzuch. Mam nadzieję że u Ciebie to była implantacja

Ja nigdy w życiu nie miałam plamień, biorę duphaston, więc nie ma mowy o zbyt niskim progesteronie zresztą się badałam w grudniu i progesteron był super, zresztą to były 2 krople krwi, a nie brązowe plamienie, które zapowiada miesiączkę na dzień przed lub w dniu @ Ale zobaczymy. U Ciebie też może być inaczej tym razem, głowa do góry ;*

piszę jak porąbana dziś

 

[netka_lp]

Ja nigdy w życiu nie miałam plamień, biorę duphaston, więc nie ma mowy o zbyt niskim progesteronie zresztą się badałam w grudniu i progesteron był super, zresztą to były 2 krople krwi, a nie brązowe plamienie, które zapowiada miesiączkę na dzień przed lub w dniu @ Ale zobaczymy. U Ciebie też może być inaczej tym razem, głowa do góry ;*

piszę jak porąbana dziś [emoji23]

Nie wiem skąd te plamienia, progesteron też mam w normie. Zazdroszczę i trzymam kciuki [emoji56]

 

[bleucoco]

Nie wiem skąd te plamienia, progesteron też mam w normie. Zazdroszczę i trzymam kciuki [emoji56]

Coś jeszcze czytałam o niewydolności ciałka żółtego, niedomoga lutealna, czy coś takiego. Może mogą być inne przyczyny takich plamień regularnych? Trzeba byłoby popytać lekarzy, któryś na pewno by coś wymyślił, bo większość bagatelizuje wszystko. Ale też może być taki urok organizmu, że ma się plamienia na dwa dni przed @, a później dopiero @, tylko jak wtedy liczyć 1dc?

Ja się zabieram za gotowanie bo umieram z głodu, stary idzie na piwo z kolegami, to mogę w spokoju posprzątać mieszkanie, a potem książka!