reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
Wiele dziewczyn tak pisało że jak tylko starania zaczęły to okres szaleje. Ja po antykoncepcji miałam 29, 35, 39, teraz będzie ze 38.
Zobaczymy jak nowy cykl na lekach od początku będzie wyglądał
Aga, tyle że mój najdłuższy w życiu to było 30 dni i już wtedy myślałam, że się udało, ale @ przyszła. Zobaczymy w takim razie ile będzie teraz. Jak się nie staraliśmy to było jak w zegarku 24,25. Odkąd się staramy to cuda. Raz 21, potem 24, potem 23, 30, 27. Niby w normie, ale dla mnie to dziwne. Od lat miałam jak w zegarku, a tu cuda [emoji85]
 
Ja miałam całe życie 28 dnib, od 1 miesiączki do sierpnia 2019, kiedy zaczęliśmy się starać. Od tego pory 32-40 dniowe.
Aga, tyle że mój najdłuższy w życiu to było 30 dni i już wtedy myślałam, że się udało, ale @ przyszła. Zobaczymy w takim razie ile będzie teraz. Jak się nie staraliśmy to było jak w zegarku 24,25. Odkąd się staramy to cuda. Raz 21, potem 24, potem 23, 30, 27. Niby w normie, ale dla mnie to dziwne. Od lat miałam jak w zegarku, a tu cuda [emoji85]
 
Ja miałam całe życie 28 dnib, od 1 miesiączki do sierpnia 2019, kiedy zaczęliśmy się starać. Od tego pory 32-40 dniowe.
Szok że takie długie ! Ja nie mam pojęcia czemu tak się dzieje. Na początku miałam obawy że coś nie tak ale gine potwierdziła że nie ma powodów do niepokoju. Robiłam też kilka badań z krwi i wszytko jest w normie. Może coś tam się w tych naszych organizmach włącza i organizm tak reaguje.
 
Ja też badania robiłam jak miałam rekordowy 42 dniowt cykl, ale wszystko w tym temacie na szczęście ok. Jak się to mówi
Szok że takie długie ! Ja nie mam pojęcia czemu tak się dzieje. Na początku miałam obawy że coś nie tak ale gine potwierdziła że nie ma powodów do niepokoju. Robiłam też kilka badań z krwi i wszytko jest w normie. Może coś tam się w tych naszych organizmach włącza i organizm tak reaguje.
"Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga to powiedz mu o swoich planach" i tu to powiedzenie ma się idealnie
 
Aga, tyle że mój najdłuższy w życiu to było 30 dni i już wtedy myślałam, że się udało, ale @ przyszła. Zobaczymy w takim razie ile będzie teraz. Jak się nie staraliśmy to było jak w zegarku 24,25. Odkąd się staramy to cuda. Raz 21, potem 24, potem 23, 30, 27. Niby w normie, ale dla mnie to dziwne. Od lat miałam jak w zegarku, a tu cuda 🙈
Weź na luz, spróbujecie nie patrzeć na to kiedy owulacja jest, plemnik nawet do 3 dni może w macicy przeżyć, ja odpuściłam i sie raczej udało. Jutro będe sie starać przesunąć wizyte na następną środe już o tydzień szybciej.
 
reklama
Weź na luz, spróbujecie nie patrzeć na to kiedy owulacja jest, plemnik nawet do 3 dni może w macicy przeżyć, ja odpuściłam i sie raczej udało. Jutro będe sie starać przesunąć wizyte na następną środe już o tydzień szybciej.
Myśmy w lecie zaczynali na luzie. I nic 🙂 ostatnie trzy miesiące korzystalam z aplikacji, która pokazywała potencjalne dni płodne, w zeszłym miesiącu zaczęłam stosować testy owulacyjne. W zeszła sobotę pierwszy raz poszłam do gina od czasu starań, co uważam było rozsądne, bo nie byłam już dawno. Cieszę się, że Tobie luz pomógł, gratulacje! 🙂 Mi już nie pomógł, może okaże się, że dlatego, że nie miałam pojęcia kiedy jest owulacja i nigdy nie trafialiśmy.. tak sobie teraz myślę , a co będzie dalej, zobaczymy 🙂
 
Do góry