na spokojnie... poukladaj sobie wszystko w glowie na spokojnie... w tym cyklu zacznij od tego,zeby zignorowac co mowil ginekolog ale i nie nastawiac sie na ciaze, po prostu, pelen reset. odloz chociaz na dzien telefon, to forum, wylacz transmisje danych... jak dasz rade, wyskocz gdzies z małżem, polazic po górkach, spacer nad jeziorkiem. uwierz mi, takie szybkie, nieplanowane wspolne wycieczki nawet jednodniowe, na otwartej przestrzeni, przy swiezym powietrzu dzialaja cuda, potrafia odswiezyc umysl.... musisz nabrac troszke dystansu bo sie zameczysz tym wszystkim a takie zadreczanie sie nie wplywa pozytywnie ani na ewentualna ciaze ani na plodnosc a juz na pewno nie poprawia Twojego samopoczucia.