Parsley
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2020
- Postów
- 275
Ludzie to naprawdę czasem przeżywają tragedię....
Czytam teraz pewien wątek... kobiety tak silnej, że mi mowę odbiera.
Jak wpadnę w jakiś doł znów do jeb.. się porządnie w łeb, bo wszytko to przy tej historii to pryszcz...
Cieszcie sie swoimi dziećmi, kochajcie je najsilniej jak umiecie! I doceniajcie kobietki, że dostaliście piękny skarb...
[emoji24] [emoji24] [emoji24] A tu kobieta na wątku piszę, że jej dzieciątko obumarło i je na porodówce właśnie urodziła... pożegnała się z nim i w ogóle... Boże... Czemu takie rzczy sie wydarzaja?
Nie będę tutaj zamieszczać odnośników, bo są tam dyrastyczne zdjęcia... ale sam fakt...
A moje problemy to NIC.
Mam nie mieć dzieci nigdy to nie będe i skoro ona nauczyła się żyć z czymś takim to i się nauczę!!
Podziękowałam jej tam oczywiście za to, że przemówiła do mojej ciemnej łepecyny!
Tez czytałam cały ten wątek i relacje i tego nie dało się czytać. Zużyłam paczkę chusteczek. I tez sobie myślałam ze ja przy niej nie mam ŻADNYCH problemów.