reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Hej dziewczyny :) Wracam po miesiącu nieobecności :) Wykurowałam się z cholerstwa, dbam o siebie i czekam na kolejną @ ;)

W tym miesiącu miałam 28.01. w terminie przewidywanej owu przepiękny czysty śluz najbardziej płodny (tylko jeden dzień). Próbowaliśmy 24,25,26 i 28-29 :)

Niestety kilka dni później 31.01 zaczęłam mieć objawy infekcji pochwy. Dużo śluzu i lekkie mrowienie/swędzenie pochwy. Od kilku dni biorę Lactovaginal i smaruję Clotrimazolem :)

Termin @ około 11-12 lutego :)
U mnie termin @ też koło 12lutego:)
 
reklama
Może być infekcja od tabletek, a brałaś antybiotyki? Bo ona właśnie często powodują infekcje [emoji848]
Antybiotyk brałam 3 dni bo błędnie zostałam zdiagnozowana i to było na początku stycznia. Później przez 6 dni brałam leki antywirusowe. Zazwyczaj jak mi się zdarzały infekcje po antybiotyku to od razu po antybiotyku, a nie ponad dwa tygodnie później, ale może po prostu organizm walczył, a później się już poddał :D
 
U mnie termin @ też koło 12lutego:)
Trzymam kciuki :) Ja w tym miesiącu cierpliwie czekam do terminu i nie będę wariowała z testami na kilka dni przed 😂 Nie robię sobie nadziei, ale cieszę się, że mimo tych chorób na początku stycznia wszystko wskazuje na to, że owulacja była i śluz płodny był wręcz książkowy a w grudniu go nie było wcale :D To dobrze świadczy :)
 
Mogło tak być [emoji4]
Antybiotyk brałam 3 dni bo błędnie zostałam zdiagnozowana i to było na początku stycznia. Później przez 6 dni brałam leki antywirusowe. Zazwyczaj jak mi się zdarzały infekcje po antybiotyku to od razu po antybiotyku, a nie ponad dwa tygodnie później, ale może po prostu organizm walczył, a później się już poddał :D
 
Trzymam kciuki :) Ja w tym miesiącu cierpliwie czekam do terminu i nie będę wariowała z testami na kilka dni przed 😂 Nie robię sobie nadziei, ale cieszę się, że mimo tych chorób na początku stycznia wszystko wskazuje na to, że owulacja była i śluz płodny był wręcz książkowy a w grudniu go nie było wcale :D To dobrze świadczy :)
Również trzymam kciuki :) ja myślę testować 10dpo czyli od piątku co ma być to będzie :)
 
reklama
Do góry