Dziewczyny korzystajac, ze nas tu tyle chcialabym o cos zapytac... w ogole nie w temacie, tak dla rozluznienia atmosfery wiec jesli ktorejs przeszkadza pytanie to przepraszam..., albo omińcie albo dajcie znac to usune zeby nerwow za duzo nie bylo...
mam dlugie wlosy... bardzo dlugioe. i jeszcze bardziej geste. gestosc taka, ze idac do fryzjera, zazwyczaj mowia ze w zyciu takich wlosow nie widzialy. problem taki, ze wlosy sa jak szczotka druciana... sztywne, po 40 minutach suszenia a nastepnie godzinie prostowania efekt pieknych wlosow utrzymuje sie okolo godziny. po tym czasie wygladam jak mop, moglabym nimi podloge zmywac
![Face with tears of joy :joy: 😂](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f602.png)
doradzicie jakas dobra odzywke? probowalam wszystkiego... jajka, jedwab, tansze odzywki, drozsze odzywki, ze splukiwaniem, bez splukiwania. i dalej sa cholernie przesuszone, matowe i po prostu paskudne