Staraczki grudniowe 2012

[tygryseczek]

Hej trochę spóźniony watek o 3 dni ale jak sa i staraczki listopadowe to i moze czas na grudniowe
Wiec zapraszam wszystkie na ten watek aby grudzień był magicznym czasem na spełnione pragnienia o maluszku

 

[marcia30]

tygrysecze trzymam kciuki za staranka, ja bym sie chętnie dołączyła ale mam torbiel na jajniku a w związku z tym podwyższone markery i muszę poczekać na opinie lekarza. Życzę powodzenia!:-)

 

[edith2602]

to i ja sie przylacze... pamietam grudzien rok temu, jak z wielka nadzieja czekalam na @ a raczej jej brak. Myslalam sobie ze zrobie mezusiowi taki prezencik na gwiazdke.... no niestety, wtedy @ przyszla. Normalnie nie moge uwierzyc ze od tamtej pory minal juz rok a ja nadal sie staram i nadal mam nadzieje, ze moze tym razem sie uda. Tygryseczek, obys miala racje, ze to magiczny czas spelniania sie marzen. Powodzenia dla Ciebie i innych staraczek. &&&&&&&&&&&&&&

 

[gosheek]

To i Ja dolaczam trzy lata temu wlasnie na święta dowiedzialam sie ze jestem w ciazy z corcia. Fajnie by było znów przeżyć to samo. Chciaz słabo wierzę w ten cykl. 21.11. poronilam w 6 tc. Obyło sie bez zabiegu. Wiec ten cykl jest od razu po poronieniu. Dzis 13 dc. Niedługo czas przytulania

 

[Monisia29]

czesc dziewczynki.przenosze sie z listopadowych staraczek do was grudniowych.to fajnie ze jest taka stronka gdzie wszystkie mozemy sie zrozumiec gdyz mamy jeden tylko wspolny cel.....:-) ja niestety stracilam mojego syneczka w 20-tym tygodniu/odeszly wody/teraz marze o kolejnym dzidziusiu i wam moge zdradzic ze bardzo chcialabym zeby to byl tez chlopczyk ale tak naprawde to jest to bez znaczenia gdyz dziewczynusie tez sa przecudne ale ja mam juz w sobie takie uprzedzenie chyba dlatego ze to wlasnie chlopczyka stracilam.dzisiaj probowalismy pierwszy raz w tym cyklu .boze!ile bym dala zeby sie udalo!!!!!tak bardzo brakuje mi mojego kochanego maluszka w brzuszku!!!

 

[marcia30]

monisiabardzo mi przykro z powodu Twojej straty, ja straciłam swoją fasolkę w 9 tc, serduszko przestało bić. Ale jesteśmy silne i przetrwamy te ciężkie chwile. Życzę ci żeby sie udało w tym cyklu, trzymam kciuki&&&&&
gosheek rownież mi przykro z powodu Twojej fasolki, dobrze ze nie musialas przechodzić zabiegu....bo to jak dla mnie było straszne, może nie fizycznie tylko psychicznie. Piszesz ze to pierwszy cykl po poronieniu i może być słabo, a ja ci powiem ze właśnie często sie zdaza ze w najmniej oczekiwanych momencie zachidzimy w ciążę i tego tobie życzę i wszystkim staraczkom

 

[butterfly21]

hellooo to i ja się dołączę! jestem także na staraczkach listopadowych ale nie wiem czy się udało, także rezerwuję sobie miejsce na grudzień :-)

 

[marka1307]

hej to moze i ja dolacze , ja szczerze mowiac zaczelam staranka "niechcacy" no ale widocznie tak mialo byc , mialam czekac pol roku , teraz bedzie 5 miesiesy no ale.... teraz tylko czekac czy cos bedzie z tego... ja jestem po dwoch CC i po drugiej cesarce ( urodzil sie Michalek w 26 tygodniu , zyl 13 dni i niestety odszedl do aniolkow(*) ) ciecie bylo w lipcu , mialam czekac do stycznia ale co ma byc to bedzie... pozdrawiam dziewczynki

 

[gaga]

cześć laseczki jak najbardziej się dołączam, mój mąż twierdzi że zawsze strzela z wynikiem100%, więc teoretycznie juz zaszłam :-) ale znam realia i miło będzie sie tu razem powyżalać i pogadać

 

[marka1307]

hehee ze niby nie strzela slepakami od mojej kumpeli facet tak zawsze mowi to u Ciebie dni owulki juz byly??kiedy?