reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki grudniowe 2012

reklama
karola--> tak,chodziło mi o anty. Ja brałam Yaz, a poźniej Qlaira. Z tego, co czytałam na ich temat, to pigułki z niewielką zawartością sztucznych hormonów, a ich przyjmowanie naśladuje naturalny cykl kobiety, dlatego też pigułki były 4-ro kolorowe (miało to związek z ilością hormonów w poszczególnych dniach cyklu). I myślę tak samo jak Lorelain, że powinnaś zmienić lekarza na bardziej kompetentnego:tak:
A co do owu u siebie, to właśnie podejrzewam sobotę/niedzielę (15/16). A to nawet dobrze,bo przytulanie było w oba te dni i wcześniej i później też, więc może coś/Ktoś z tego będzie;-)
Lorelain--> nie pamiętam firmy:no:
Ja brałam Yaz i Novynette, zdecydowanie lepiej czułam się przy Yazie ale cena wyższa sporo

masakra z tymi lekarzami, poprzedni (chodziłam państowo) przedłużał mi tylko recepty na tabletki anty i raz do roku robił cytologię, sama musiałam się prosić, żeby mi dał skierowanie na próbę wątrobową, jak zaczęłam starania to pytałam się czy powinnam zrobić jakieś badania, powiedział, że on nie widzi takiej potrzeby. Wkurzył mnie swoim podejściem i szukałam nowego Gina. Znalazłam Gina, który przyjmuje niedaleko i miał same dobre opinie na stronie znanylekarz.pl, owszem gabinet ma super, nówka sprzęty, ogromna plazma na ścianie w gabinecie gdzie widać obraz usg i ogólnie wszystko pięknie ładnie tylko już kilka dziewczyn, które czytają moje wpisy stwierdza, że powinnam go zmienić.... dzizas.... i jak tu teraz trafić na dobrego lekarza....
Ja w pierwszej ciązy do 5 mies chodziłam państwowo i to był mój błąd, usg robione na odpierdziel, niczego nie tłumaczył, zapominał o wielu sprawach. Wizyta trwała pare min, ważenie,jesli akurat trzeba było to kierowanie na badania, wpis w kartę ciąży i baj baj. Zmieniłam na prywatnego, pamiętam, że wtedy brał 80 ł, opinie miał świetne, polecało mi go kilka kobiet. USG w cenie na każdej wizycie, miły, cierpliwy, zadawał wiele pytań, potrafił żartować ze mną i moim mężem, którego za każdym razem przy USG zapraszał z poczekalni. miałam mieć CC ze względu na wzrok(wada -8 dioptrii) więc ustalił mi, że zrobimy dzień po terminie bym nie musiała się męczyć i by właśnie on był przy tym. Mąż i mama byli zaskoczeni, że został 4 godz po dyżurze tylko po to by osobiście sprawdzić mi opatrunek, blizna jest malutka i prawie niewidoczna. Tak naprawdę wiele zależy od lekarza...Ja mojego uwielbiam. Ale wreszcie zaczął się cenić i koszt wizyty wzrósł niemal dwukrotnie(bierze ciut mniej niż ordynator)

No to zaczyna mnie boleć brzuch na @ i nawet dziś trochę czegoś brązowego wyleciało (na bieliźnie trochę i na papierze). Teraz czysto, ale podbrzusze przed@owe,niestety. No cóż, to nici z testowania i staramy się w przyszłym m-cu.
Ja tak plamię i pobolewa mnie brzuch co parę dni... A nigdy tak nie miałam jak @ to @, wodospad


Mąż się ze mnie śmieje,że chyba faktycznie mogłam wcześniej zajść, wcinam słodycze choć normalnie za nimi nie przepadam, wolę słone przekąski, zapadam w śpiączkę! Drzemałam wczoraj w dzień i dziś tak samo(małego sprzedałam dziś na 2 godzinki mojej mamie) zaczynam mieć jakieś super realistyczne sny, choć normalnie rzadko wogóle pamiętam, że coś mi się śniło) a tak miałam w pierwszej ciąży i zaczynam odczuwać mdłości. Heh ale pewnie to kwestia psychiki:) Za parę dni jakbym nie robiła testów, pewnie wmówiłabym sobie ruchy:)

Aaa i trzymam kciuki za owocne przytulanie:)
 
A ja przyszłam znowy ponarzekać do Was. Od Wigilii toczy się ostra dyskusja w rodzinie mojego lubego, że jak to tak dziecko bez ślubu. No jasna cholera świętoje...wi się znaleźli. Mam ich dość naprawdę. We wszystko się muszą wpierdzielać.

Dziewczyny przytulajcie się gorrrąco :-) trzymam za Was kciuki i żeby Wasi mężczyźni "staneli" na wysokości zadania :-D
 
Kurcze jaki swiat maly :-) U nas bylo identycznie. Cala rodzina mnie przekonala bo ja bylam anty slub. Dzisiaj sie zareczylismy, w marcu cywilny a za 1,5 roku koscielny bierzemy:-D
 
Annie - nie przejmuj się gadaniem innych :tak: pewnie u mnie w domu byłoby to samo, moja mama jest strasznie religijna. Ale sprawa jest taka, że mimo iż słucham jej poglądów a wiem że czegoś pragnę i będzie to dobre dla mnie to robię po swojemu. A druga sprawa mam swoje lata :-D


Galaxia - kochana gratuluję!
 
Galaxia GRATULACJE :-)

Ja anty nie jestem ale nie uważam żeby ślub był wyznacznikiem tego czy moge zajść w ciążę czy nie. Poza tym ja nie trawię jak ktoś się wpierdziela w moje życie. Moi rodzice zaakceptowali to że Łukasz zamieszkał ze mną mój tata pomógł mu załatwić pracę, moja mama go uwielbia a tamci wiecznie nieszczęśliwi. Czujecie, że oni dopiero po miesiącu się zorientowali, że Łukasz nie mieszka już z nimi?? Jest to jest, nie ma go to nie ma- co to za różnica. Dlatego tak się wściekam, że skoro i tak nam w niczym nie pomagają to niech się chociaż nie wtrącają. Ale nieee... Alfa i omega kurka jego mać..
 
reklama
marcia ja biorę olej z wiesiołka, ale nie mam zbyt dużego doświadczenia z nim, bo to mój pierwszy cykl z tym wspomagaczem, czytałam w necie, że może powodować tycie i u mnie chyba też wystąpiło to zjawisko, nie licząc przejedzenia świątecznego, mam 2 kg na plusie (i dodatkowy 1 kg poświąteczny), śluz jaki był taki jest, nie widzę wielkich zmian, ale może to za wcześnie, na razie go odstawiłam, bo jestem po owulacji, nie mierzyłam tempki, ale przestałam brać, jak zobaczyłam "białko jajka"

avent jest jeszcze nadzieja, może to plamienia implantacyjne, póki nie rozkręci się @ nic nie wiadomo

sylla nie pij i kłopot z głowy, ja też już pół roku odmawiam sobie alkoholu w drugiej połowie cyklu i sylwester będzie baaaaaaaaaaardzo trzeźwy

larelain straszne przykre te twoje doświadczenia, mam nadzieję, że w końcu trafisz na specjalistę, który pomoże ci dotrwać do szczęśliwego rozwiązania, tak na marginesie musisz być bardzo płodna, skoro to często udawało ci się zafasolkować ;)

karola popytaj wśród koleżanek, może któraś ci doradzi jakiegoś fachowca, a ty chodzisz prywatnie czy na NFZ?

ja tez myślałam że jestem super płodna, ale co z tego jak utrzymać nie idzie, a i zauważyłam że po każdym poronieniu moja płodność spada :(

kurczę, my mieliśmy iść do znajomych na sylwka, ale mam taki krtaniowy kaszel i nie wiem co robić, oni mają 3 miesięczne dzieciątko i nie chce nie daj boże zarazić małej, nie mam innych objawów, a że jestem po owulce, to nie za bardzo mogę brać jakiekolwiek leki, czasu brak na podleczenie i kicha...

gardło psikaj tantum verde, można stosować w ciąży, zrób sobie płukanke najlepiej jakims płynem jak odol, meridol itd one są antybakteryjne.

A ja przyszłam znowy ponarzekać do Was. Od Wigilii toczy się ostra dyskusja w rodzinie mojego lubego, że jak to tak dziecko bez ślubu. No jasna cholera świętoje...wi się znaleźli. Mam ich dość naprawdę. We wszystko się muszą wpierdzielać.

Dziewczyny przytulajcie się gorrrąco :-) trzymam za Was kciuki i żeby Wasi mężczyźni "staneli" na wysokości zadania :-D

rzuć argumentem że parom bez ślubu jak łatwiej przy dziecku, wszędzie mają pierwszeństwo, np do żłobka, przedszkola etc ... dodatki, zapomogi, zasiłki. Po drugie się nie przejmuj, ja tam teścia to kompletnie nie słucham, jednym uchem wpada a drugim wypada. Swiętej pamieci teściowej stanowczo też nie słuchałam :sorry:



byłam w sklepie z teściem wymienic prezent od gwiazdki bo niestety młody juz taką zabawke miał w domu. Kupiliśmy transformersa wypasionego, młody zachwycony. Mąż mu składa i nagle chasło do mnie " kup mi też takiego :hmm:" a ja ::eek: :-D:-D:-D:-D:-D
 
Do góry