reklama
w zależności od ceny mieszkania potrzebujemy od 50 do 110 tyś....
Na razie zbieram się żeby to ugryźć jakoś.... tzn zbadać zdolność kredytową i kredyt znaleźć...
Kotek cukier mówisz.... mnie ostatnio wypryszczyło straszliwie ale to takie suche placki czerwone są... i chyba raczej od podkładu albo kremu, bo wcześniej przecież żarłam słodycze ciągle i nic sie nie dzialo... Na razie odstawiam podkład, potem krem, i mam nadzieję że przejdzie, bo jak nie to pewnie te słodycze będzie trzeba


Na razie zbieram się żeby to ugryźć jakoś.... tzn zbadać zdolność kredytową i kredyt znaleźć...
Kotek cukier mówisz.... mnie ostatnio wypryszczyło straszliwie ale to takie suche placki czerwone są... i chyba raczej od podkładu albo kremu, bo wcześniej przecież żarłam słodycze ciągle i nic sie nie dzialo... Na razie odstawiam podkład, potem krem, i mam nadzieję że przejdzie, bo jak nie to pewnie te słodycze będzie trzeba



Czarny Kocur
Made by Made :*
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2010
- Postów
- 10 844
LILU nie patrz na to jak na oszustwo, będzie Ci lżej, ona zwyczajnie chciała zarobić i wiedziała, że Wam zależy..nie obchodziła ją Wasza kondycja finansowa niestety :/ No chyba że to była jaka znajoma? A swoją drogą sztuka negocjacji jest bardzo przydatna
Ja trochę liznęłam przy G - on nie kupi butów ani garnituru, jeśli nie dostanie zniżki od sprzedawcy, indywidualnej, a nie w ramach jakiejś promocji.
Idę o zakład zresztą, że jak tylko się znajdzie chętny na to mieszkanie, to cena nagle będzie nieaktualna
Idę o zakład zresztą, że jak tylko się znajdzie chętny na to mieszkanie, to cena nagle będzie nieaktualna
Ostatnia edycja:
lil_maja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Sierpień 2008
- Postów
- 6 044
Kocurku ten Twój post to balsam na moją duszę teraz! Doskonale to wszystko ujęłaś! Olśniło mnie! Jak ja lubię takie pozytywne spojrzenie na pewne kwestie! Nie była to moja znajoma - i nie ukrywam, że jak dowaliła nam taką podwyżkę to rzeczywiście ceny się inaczej kreowały....Teraz chyba jakiś taki kryzys jest na rynku mieszkaniowym.....Kochana jesteś!!!!! :**:**:**
Moniu będzie dobrze! A powiedz czego szukacie?? Wiesz ja na początku byłam pewna, że skończę w jakiejś 3-pokojowej klitce przy zsypie - a trafiło się mieszkanie z moich marzeń w cenie właśnie takiej klitki...Także nawet nie wiesz jak mocno trzymam kciuki za Ciebie!
Moniu będzie dobrze! A powiedz czego szukacie?? Wiesz ja na początku byłam pewna, że skończę w jakiejś 3-pokojowej klitce przy zsypie - a trafiło się mieszkanie z moich marzeń w cenie właśnie takiej klitki...Także nawet nie wiesz jak mocno trzymam kciuki za Ciebie!
Lili ja chcę trzypokojowa "klitkę"

tzn taka min 55 m2. I może być do remontu (bo ja chcę wszystko po swojemu!!! zwłaszcza że małż się zna i zrobi a ja tylko będe pokazywać paluszkiem
Ceny od 155 tyś do 230 tyś... ale szukamy


tzn taka min 55 m2. I może być do remontu (bo ja chcę wszystko po swojemu!!! zwłaszcza że małż się zna i zrobi a ja tylko będe pokazywać paluszkiem
lil_maja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Sierpień 2008
- Postów
- 6 044
Moniu mi chodziło o to, że mój pan to ma ogromne biurko, dwa wielkie regały książek, szafę narzędzi i różnych niepotrzebnych sprzętów...I ja to wszystko zawsze miałam w dużym pokoju (Wiola potwierdzi) - marzyłam o dodatkowym pokoju - żeby on tam to wszystko miał i żebym ja tego oglądać nie musiała....Bo u nas wieczny bałagan był....ale nie mam nic przeciwko 3-pokojowym klitkom! 
A zresztą 55 metrów to nie klitka!


Czarny Kocur
Made by Made :*
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2010
- Postów
- 10 844
Ojj, ale 3 pokoje na 55 metrach, to trochę malutkie będą
Wtedy po ikeowsku trzeba wszystko podwiesić, żeby nie zabierać podłogi
)) Tak, to jeszcze sobie wyobrażam!
Ostatnia edycja:
lil_maja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Sierpień 2008
- Postów
- 6 044
Ja myślałam o klitce poniżej 50 metrów - bo tak ma moja mama. 47 metrów chyba. No i tam jak się samemu mieszka to źle nie jest. Ale z ilością naszych rzeczy, z dwójką dzieci i z bałaganem pana....to już gorzej......ja teraz też mam małe pokoiki - nie są to salony jakieś. No i blok z płyty. Ale mam te 2 dodatkowe pokoje, które mnie ratują przed wielkim bałaganem. No i 3 szafy komandor.
reklama
Czarny Kocur
Made by Made :*
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2010
- Postów
- 10 844
MONI ja 30 lat mieszkałam na 62 metrach właśnie i też całkowicie wystarczające to było przy 3-4 osobach
Ale bywałam często właśnie w trzypokojowych pięćdziesięcioparometrowych i różnica jest powalająca :/// Tylko te mieszkania były fatalnie urządzone, jakieś meblościanki i komody...to nie dla małych pokoików. I wielkie fotele!!!
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 560
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: