reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki forever!

dzieki kotku :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: w imieniu zgredzioszkowej Paczuszki :-D

pierwszy usmiech byl 16 pazdziernika - rowno miesiac miala, a to ze zdjecia to drugi raz. lezala w lozeczku i 10 minut sie do nas szczerzyla :) ale od tamtego czasu nic. dawkuje nam te radosne chwile albo po prostu nie ma powodow do usmiechu.

a dzis chyba wykapie ja w duzej wannie. w ciagu dia obsrala sie po pachy i na szybko ja szorowalam w umywalce i jak ja polozylam tam cala w wodzie to sie prawie usmiechala :) poza tym w styczniu chce z nia isc na zajecia basenowe dla takich szkrabow i trzeba ja zaczac pooli przyzwyczajac do wiekszej wody. polewania buzi juz sie nie boi (za to wycierani buzi mokra szmatka tak - dziwadlo!).
 
reklama
LILU Kochana Mojaaaaa - ja jestem rannym ptaszkiem z PRZYMUSU życiowego :-D:-D:-D Mając naście lat potrafiłam w weekendy spać do CZYNASTEJ :szok:
Ja uwielbiam nocne życie... czytanie, oglądanie, dumanie...tylko ni ma jak TAK ŻYĆ hahaha :-p


i ja uwielbiam własnie nocne życie... a rano chciałabym spać do czynastej, ale przy dzieciakach sie nie da...:-(

Dzień dobry na kolejną kawę :)) Ola nie śpi, ale to oczywistość;))
Dzwoniła pielęgniarka szkolna z informacją, że Kamil ma od 2005r podniesione ciśnienie ponad normę i że mam po niego przyjechać. Powiedziałam, że spacer na świeżym powietrzu na pewno mu nie zaszkodzi, jeśli nie pomoże.. Chyba się obraziła hehe. Zażyczyłam sobie jakiegoś zaświadczenia z pomiarami ciśnienia i cóż... w końcu trzeba do lekarza będzie się wybrać...

tez miałam nadciśnienie w szkole średniej i na studiach, ale mi minęło tak jakoś samo... nie było to duże nadciśnienie bo ok 90/140 lub 100/160 no a w ciązy to mialam ksiązkowe :)

ewcia oby tetry i maść pomogła Mikosiowi :)

pok
też uwielbiałam te zapatrzone oczka przy karmieniu...

ili wiola monia paulina made
i wszystkie kolezanki pozdrawiam... u nas nock kiepska, wiec nie ma sie co chwalić ani cieszyć bo zwyczajna lipa była i tyle...
 
Poczku, no takie przepisy w szkole, że nie wolno ucznia samego wypuszczać, ale Kamil chłop 190prawie i to zabawne było, że mam przyjechać tylko z powodu nadciśnienia i stanu podgorączkowego... A jak mi zarzuciła argumentem, że od 2005 roku to żem padła:p

Monitor bezdechu rzecz mogąca życie uratować, ale niestety stresująca...oby nie alarmował już! :////
A czujecie się pewnie jeśli chodzi o udzielanie pomocy takiemu maleństwu? Ostatnio mi G mówił coby może kurs ratownictwa zrobić....
 
Ostatnia edycja:
dzis spalam pierwsza noc od tygodnia, Franio spal o 19 do 3.40:-):-):-):-)jakie to wspaniale uczucie sie wyspac, malo tego w dzien tez jest spokojniejszy i nawet mial 3 godzinna drzemke w dzien. oby tak juz zostalo.

Poczku wspolczuje stresu zwiazanego z monitorem:baffled::baffled:
Kocie a wzielas chorego synka apa?:-)( przepraszam za niestosowny zarcik ale jak przeczytalam ze w sumie nic mu nie jest to sobie taka scene wyobrazilam i micha mi sie nie chce przestac cieszyc:-p)
Maran czesc kochana
 
reklama
Do góry