reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki forever!

Moniu ja chętnie dziś kawkę, pogoda straszna...tylko jest jeden problem...kawa mi się skończyła, a miałam rano iść na zakupy, ale padało, a teraz nie pada a dziecko śpi...to się chyba paradoks nazywa;))) chyba że dotrzymam Ci towarzystwa z inką mojego synka;)??

i współczuję sytuacji z nianią i zupą, kurcze mogła rzeczywiście je powąchać!!!ja sama, mimo,że to moja lodówka, wącham wszystko co z niej wyciągam;))
 
reklama
Przyłączam się z kawką do kuleżanek :)



....to posiedziałam...całe 3 minuty....lecę, bo moje dziecko robi rozpierTol w kuchni :crazy:
 
Ostatnia edycja:
No mogła powąchać....
ja wącham WSZYSTKO co daję młodej...
Ona wszystko próbuje... Ale tak na zdrowy rozum to ile tam było mleka? Pół kubeczka max, i przecież się zagotowało...
Mi się wydaje że raczej niania za dużo dała kostek rosołowych i koperku, pietruszki itp i młodej coś osiadło na żołądku... Tak czy siak od dziś sami gotujemy albo przynosimy od mojej mamy ze stołówki szkolnej...

czym smarujecie ugryzienia komarów itp?? Coś młoda użarło w nocy i ma wielkiego bąbla na plecach a wczoraj na ręce miała....

Ewelina jaką sobie życzysz kawkę?
 
A przy dziecku to jest super wygodne - robię obiadki raz na tydzień, dwa i poporcjowane siup do zamrażarki! Potem wyjmuję gotowe do spożycia i pachnące świeżością, bo zamrażam jeszcze gorące :)))
 
eee Kout ale gorące Ci się nie zamrozi:-p:-p:-p ja też mam tak poszykowane, czasami jest tyle innych rzeczy do zrobienia a taki gotowy obiadek ułatwia życie;))) zamrażam też wędliny, więc nie muszę codziennie na zakupy biegać, tylko kupuję większość ilość i zamrażam;) ostatnio nawet pomidory mroziłam, potem je wyjmę i zrobię z nich sos ;))

ja zmykam powoli, kończę obiadek, mała się pewnie zaraz obudzi a do 2 muszę Daniela odebrać, do potem!!! i miłego popołudnia!!!
 
Ostatnia edycja:
Od pół godziny usiłujemy dospać Olę, ale wysiłek poszedł na marne... :/

To ile było tego spania, godzina? Chyba nie :////// Panadol wraca
 
reklama
Kuocie, a widzisz miałam rację, że masz pod ręką:-D
nie ważne o co mnie chodziło, ale trafiłam chociaż z tym:-D

Moniu, myślę, że może to od kostek... albo jednak mleka...
wątpię aby od koperku czy pietruszki...


to i ja dołączam z kawką, idę tylko zalać :))
Mikoś w końcu zasnął :))
 
Do góry