reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki forever!

Dobry:)

No zmówiły się jakoś i już!
U nas Młoda miała przerwę chyba od 3 do 4.30... łaziła po nas, gadała z psem, dawała buziaki i próbowała zagadywać... Ale ja twardo udawałam że śpię:)) I chyba sie wkońcu panna znudziła i zasnęła...

Rurka chcesz ta karuzelę?
A jak Zuzinkowy brzuszek? Kombinezon tez jakiś mam tylko musze zobaczyć rozmiar:) Z tymi kombinezonami to bym nie przesadzała z rozmiarami bo nawet jak pisze np 68 to to jest duuże 68... Wiki np koszulki na krótki rękaw ma 86 a dresy 74...

Wiola a teraz śpi? czy dalej nie chce? Współczuje nocki...

Made strasznie bym chciała coś napisać ale nie bardzo wiem jak to wyrazić... ale spróbuję. Dzieci są różne i mają różne ograniczenia wynikające z róznych rzeczy. A dobrzy rodzice to tacy którzy akceptują te ograniczenia i pomagają dziecku z całych sił je przezwyciężyć. Bo ja wiesz napatrzona jestem na moją siostre która poza gadaniem nic nie robi chociaż jej 5 letni synek ma wadę wymowy poważna i dalej sepleni. Dlatego strasznie mnie ucieszył twój sposób pisania o Mańku i to że oczywiste jest dla ciebie że trzeba z nim pracować i mu pomóc ale też poczekać aż on sam się odblokuje.

dziękuję wam dziewczynki za wszystkie słowa o drugim dziecku. Powoli się przekonuję...
Kocie bo ja mam tak jak ty - że ja chcę się uczyć i rozwijac i zając pracą. Ale chcę też żeby Wiki miała rodzeństwo, dlatego chciałam jedno po drugim i odchowac a potem zająć się sobą... Ale jakoś teraz się boję tego drugiego...
MOja siostra próbuje robić wszystko na raz i uwierz - nie da się! Zawsze się cos zaniedba, siebie, dzieci albo ten rozwój zawodowy... Albo się wszystko robi byle jak...
 
reklama
Kotku Wiolu łączę się w bólu!

Monia pewnie :)) mówisz, żeby nie przesadzać? a jaki kombinezon lepszy? polarowy? pluszowy? z ortalionem na wierzchu??
Podziwiam koleżanki, że chcecie mieć kolejne dzidzie, ja absolutnie na dzień dzisiejszy jestem na nie... ale może za 4 lata? ja to się najbardziej boję, że w pracy już krzywo by patrzyli, bo nie ukrywam, kiedyś chciałam mieć dwoje, i to jedno po drugim, ale jak to zrobić jak umowa na 3 lata? trzeba odłożyć i dojrzeć do takiej decyzji:-p
 
Wiolu Iwa zadowolona z przedszkola??

wczoraj sie okazało, że ktoś nam spuścił powietrze z opony... dobrze, że nie przebił.
 
MONIU no właśnie... :sorry2:
A ja już mam dwójkę i wystarczy :) Jedynactwa dla Oli się nie obawiam, Kamil też był jedynakiem i ja byłam i G był, niechaj tradycji stanie się zadość ;)

WIOLU robi się!!!!!

RURECZKO a to da się samemu tak spuścić...? :confused:
Mi akurat schodzi powietrze co miesiąc z przednich, znowu muszę porządnie dopompować :/
 
Ostatnia edycja:
dobry dobry

Moniu, tak naprawdę to w zyciu kobiety nigdy nie ma odpowiedniego czasu na dziecko, pierwsze czy drugie, zawsze to koliduje z czymś, to jest tylko nasz wybór bo jak Kot pisał, stajemy się odpowiedzialni za drugą osobę już do końca życia- ja wybrałam czas na drugie dziecko głównie ze względu na Daniela i na to by dzieci miały jakiś tam kontakt ze sobą (mam 3 młodszego rodzeństwa więc wiem jak różnica wieku może działać) i wg niektórych zmarnowałam sobie karierę zawodową, mogłam pracować i mieć jedno dziecko, jeździć na szkolenia i codziennie patrzeć jak mój mężczyzna rośnie, a ja znów w pieluchach....i nie żałuję!!!!dzięki Mai i drugiemu dziecku przeżywam nowy wymiar macierzyństwa, czasami mniej lub bardziej upierdliwy;))) przy Danielu chciałam jak najszybciej wracać do pracy, a teraz mi się nie chcę, nie chcę za bardzo tracić żadnej chwili z życia mojego dziecka...ale chwilowo mam ten komfort że nie muszę, bo mąż ma pracę w miarę płatną, gorzej będzie później bo chcielibyśmy się dorobić w końcu własnego m;))
 
Rurka to ja dziś popatrze jakie mam te kombinezony. Polarowy odradzam bo musi mieć grubsza podszewkę żeby było ciepło - no chyba że na jesień, pluszowy jest do kitu całkiem - mam jeden ale byl tak sztywny że ledwo się mogła ruszac i przestała się mieścić w fotelik... Mi najbardziej pasował ortalionowy bo w miarę cienki był a jednocześnie dość ciepły, zresztą zawsze się daje coś pod i w nim Wiki miała swobodę ruchu.

Kocie no ja właśnie trochę się boję tego jedynactwa... mój mąż ma tylko 1 brata i teraz się nei odzywają i prawie tak jakby nie miał... ja mam 4 siostry i nawet jak się z jedną pokłócę to i tak jeszcze 3 mi zostają:))

Paula ja tak własnie czekałam z Wiki... bo ciągle nie ten moment itp... a jak chciałam to się nie udawało...
Ja wiem że po drugim już tu pewnie nie wrócę bo mi nie przedłużą umowy...
Tyle że ja mam opory przed drugim nie ze względu na prace... Ale jakoś tak się boję że nie dam rady z takim małym... Ja się bardzo bałam jak Wiki była mała, bałam się że zachoruje a ja nie będe wiedziała co jej jest, bałam się jak płakała a ja nie wiedziałam dlaczego, bałam się ją kąpać bo bardzo płakała oj dużo tego było... Tak naprawdę zaczęłam się cieszyć macierzyństwem jak ona miała 4-5 miesięcy i zaczęła kontaktować...
Boje się że nie dam rady skupić się na dwójce...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry