reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki- bez doświadczenia

reklama
Mnie raczej to nie rusza ale wówczas to tak popłynęłam, że aż byłam w szoku sama 😂

Chyba ciezko być osoba wysoko wrazliwa?
Z pewnością ciężko jest przejmować uczucia innych osób i mocne je przeżywać. Tak, ze stany innych rządzą Twoim życiem. 😅 Ale patrzę na to tez z pozytywnej strony, bo mam bardzo dużą empatię i tą cechę lubię :) Naprawdę rozumiem ludzi (nie zawsze się z nimi zgadzam, ale wiem co stoi za ich czynami, potrafię się wczuć).

Więc jak któraś potrzebuje telefonu zaufania to mogę podać swój numer 😀
 
Z pewnością ciężko jest przejmować uczucia innych osób i mocne je przeżywać. Tak, ze stany innych rządzą Twoim życiem. 😅 Ale patrzę na to tez z pozytywnej strony, bo mam bardzo dużą empatię i tą cechę lubię :) Naprawdę rozumiem ludzi (nie zawsze się z nimi zgadzam, ale wiem co stoi za ich czynami, potrafię się wczuć).

Więc jak któraś potrzebuje telefonu zaufania to mogę podać swój numer 😀
To byśmy się świetnie uzupełniały, bo ja analitycznie wyjaśniam ludziom ich stan, ale nie umiem z nimi za bardzo nad tym popłakać. Acz to się może zmienić na jakiś czas patrząc po tym, że dziś trzy razy prawie płakałam:p
 
Z pewnością ciężko jest przejmować uczucia innych osób i mocne je przeżywać. Tak, ze stany innych rządzą Twoim życiem. 😅 Ale patrzę na to tez z pozytywnej strony, bo mam bardzo dużą empatię i tą cechę lubię :) Naprawdę rozumiem ludzi (nie zawsze się z nimi zgadzam, ale wiem co stoi za ich czynami, potrafię się wczuć).

Więc jak któraś potrzebuje telefonu zaufania to mogę podać swój numer 😀
To jednak ciężkie 😅

Ja czasem nie lubię ludzi. Szczególnie w pracy
 
To ja dołączę - Magda, lat 32, Mrągowo :) Staramy się też tak od 1,5 roku, przeszliśmy od diagnozy "tylko in vitro" do "spróbujcie parę cyklów sami", w poprzednim cyklu mieliśmy wczesną stratę.

Co do bieli lica królewny Śnieżki - mąż się podśmiewa, że zrobiłam doktorat, a na ciążowym za trudne pytania :D
Mrągowo 💕
 
reklama
Do góry