reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 30+

reklama
a pisałam, że nic już nie rozumiem - nadal nie mam @, duphastonu nie biorę już od 4 dni, mam tylko takie brudzenia, test ciążowy chyba ujemny, za to na owulacyjnym pojawiła się druga słaba kreska. no i śluz płodny. nie rozumiem. owulka bez @? po c biochemicznej? albo wcześniej w ogóle nie było ani owulki ani ciąży. nic nie kumam. Rozumiecie coś z tego?
 
Magoo Niepokojące jest to ze test ciążowy wychodzi i nie wychodzi- mogą to być problemy z hormonami i dużo innych o których Ci pisałam. Być może też tak ,ze organizm przygotowuje się do owulacji...czasem tak się zdarza ze w związku z tym iż mogło nie dojść do pierwszej owulacji a endometrium narastalo - gdzie w dniu terminu @ zaczęło się zluszczac za sprawą Duphastonu przygotowując się na następny cykl,jednak organizm zdecydował ze jednak będzie dążył do owulacji niż do okresu,stąd może teraz ten sluz plodny i jasna kreska na teście owulacyjnym. Ja bym jednak skonsultowala się z lekarzem odnośnie tej sytuacji i dziwnych wyników testów ciazowych.
 
magoo- owulacyjny test jest tylko pozytywny jak druga kreska jest ciemniejsza od testowej, takie bladziochy to mi wychodzą czasami aż do końca cyklu. Test ciążowy dodatni może wyjśc też przy torbielach lub innych zmianach hormonalnych, może powinnaś się wybrać do lekarza. Ale skoro masz brudzenie to pewnie @ się już rozkręca pomału .
 
Magoo- dziwne te objawy. Może organizm się rozregulował.

Ja w bardzo dziwny sposób zaszłam w pierwszą ciąże... Czekałam na okres, który się spóźniał. Nie planowaliśmy dziecka, więc w okolicach owulacji się zabezpieczaliśmy. Ale jak już był 30 dc to pozwoliliśmy sobie bez zabezpieczeń. No i okazało się, że miałam owulację ok. 33 dc:-D niby cykl był jakiś dziwny i rozregulowany, ale zaszłam. Nigdy nie da się wszystkiego przewidzieć i do końca wytłumaczyć...

happymama- ło matko, Ty już masz czwóreczkę?! :-D jak Ty to wszystko ogarniasz;-) Trzymam kciuki, żeby się z piątym udało!

Dziewczyny, czemu nie chcecie rodzić latem? ja myślałam, że to najlepszy czas. I liczyłam bardzo, że uda mi się trafić na początek lata. Ale teraz to wątpię, żeby się udało. Ja mam dwójkę z lipca. Końcówka ciąży może była trochę męcząca, ale nie trzeba było za dużo przynajmniej ubierać, więc wygodnie. Butów nie musiałam wiązać;-) tylko jakieś klapki na nogi. hehe. nie narzekałam. A po porodzie super, bo było ciepło, więc dużo czasu można było spędzić na dworze.
Ale jak tak dalej pójdzie, to poznam dobre strony jesieni :-D
 
Dziewczyny dziękuję za kciuki :). Podziałaliśmy, a teraz pozostaje czekać. Zobaczymy :). A żeby mi się czekanie nie dłużyło wymyśliłam remont sypialni i mam totalną demolkę w domu :)

Moje starsze dziecię jest z końca sierpnia. Młodsze z lutego. Teraz niech będzie kiedy chce :). Wolałabym wiosnę, ale już w tamtym roku zrobiliśmy przerwę do maja i teraz nie chcę już czekać. Zegar biologiczny bije.

Witaj Kasiulka! Trzymam kciuki za synka :)
 
:szok: co tu tak pusto!!!! halooooooooooooo :-)
skaba- podziel się pomysłem na sypialnie. co zmieniasz? :)
magoo- i jak u Ciebie?

A ja dzisiaj zgłupiałam. robiłam kilka dni temu bete, podejrzewałam, że za wczesnie. ale uwierzyłam w negatywny wynik i się z nim pogodziłam. Dzisiaj miałam jechać na wyrywanie zęba. Nie przyszła @ , więc stwierdziłam, że na wszelki wypadek zrobię test. I wyszła taka bardzo blada druga kreska:szok: odwołałam dentystę, kupiłam test na jutro rano i zobaczymy... staram się nie myśleć, bo jak wstane rano i przyjdzie @, to będzie rozczarowanie. Wmawiam sobie, że to jakiś felerny test :baffled: może się mile rozczaruje...

Dziewczyny, a Wy już testujecie? dla mnie to bardzo stresujący czas. Źle znoszę te rozczarowania:-(
 
reklama
Olcia trzymam za ciebie kciuki i nic więcej nie mówię. Daj znać rano jak się sprawy mają.

Ja testuje 06.11. Przede mną najtrudniejszy tydzień. Teraz nie miałam czasu myśleć, bo miałam głowę pracą zajętą.

A co do sypialni to jak się śmieje mój mąż to zaczęło się od zmiany prześcieradła, a teraz mam zerwaną zabudowę k-g, do połowy zdjęte panele i wyrzucone łóżko. Nowe łóżko już zamówione, nowa zabudowa jest w trakcie, zmiana elektryki zrobiona. Potem malowanie i tapetowanie i już :). Ale to będzie szło powoli, bo ja dużo pracuję i J musi zająć się dziećmi. Pomału zrobimy :)
 
Do góry