reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 30+

reklama
Hmm nie wiem co zadziałało w tym cyklu, ale przede wszystkim mam taka spokojna głowę, kompletnie się pozbylam przekonania ze ja muszę dostać to drugie dziecko,no bo czemu nie ja jak wszyscy dostają, uświadomiłam sobie ze tak to nie działa na tym świecie i trudno-widocznie mi nie pisane to. Poskladalam cv o pracę,poszłam na rozmowy bo plan był taki ze do 35rz daje sobie czas,w tym czasie skończę kursy i kiedyś adoptujemy maluszka i tyle:) Druga rzecz i chyba ta mogę polecic- z uwagi na to ze przed owulacja zaczęło mnie boleć serce i dostałam leki których brać nie chciałam, wzięłam Acard (którego nie moge,siniaki mi do dziś wylażą hihi), potem starania 12dc rano, ja się wieczorem patrzę,a tu pik,a przeciez kolejne rozmowy o prace czekaja ;) Owulacja zamiast 15-16dc przyszła w 13dc w nocy- odstęp mam ok 40h. Także klasyczna można rzec wpadka heheh bez myślenia, liczenia . Acha i staran nie było dużo,4 dni przed owulacja i te 40h przed.

Napisane na GT-I9060I w aplikacji Forum BabyBoom
 
Airfix gratuluję bardzo się cieszę że się w końcu udało, ja odpuściłam starania, tzn nie liczę że się uda, żyję z dnia na dzień bez liczenia itp bo i tak wiem że się nie uda, teraz żyje wyjazdem na wakacje. Buziaki
 
Edyta01 Edytko i ja życzę aby to był klucz do sukcesu :) po prostu nie myśl. Ja zakladalam zawsze ze się uda i nic z tego. Po 5latach to się nudne robi taka wiara w coś co nie przychodzi. Więc przestałam myśleć o tym a zajelam się życiem

Napisane na GT-I9060I w aplikacji Forum BabyBoom
 
Szanowne Panie!

Jestem studentką II roku kierunku położnictwo magisterskie na Collegium Medium Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zwracam się z gorącą prośbą o wypełnienie poniższej ankiety, która posłuży mi do opracowania części badawczej pracy magisterskiej. Ankieta bada sferę seksualności, kierowana jest do par leczonych z powodu niepłodności i jest oczywiście w 100% anonimowa. Wypełnienie jej zajmie Paniom kilka minut.

Zachęcam do zaangażowania w poniższe badanie również swoich drugich połówek :)

Każda odpowiedź jest dla mnie bardzo cenna i za każdą z góry ślicznie dziękuję!

Pozdrawiam Panie serdecznie!

Dominika

Link do: Seksualność par leczonych z powodu niepłodności
 
Witam wszystkich ☺. Jestem mamą 2 synów. Marzy mi się córcia. Czas leci, za mc będę miała 37 lat więc ostatni dzwonek na staranki. Miłego dnia ☺
 
Witam jestem nowa...postanowiłam się dołączyć i podzielić swoją historią.Jestem mężatķą od 13 lat i mniej więcej od tego czasu staram sie o dziecko. Byłam u kilku ginekologów w moim mieście ale źaden niewidział problemu i nie potrafił mi pomoc. Twierdzili ze jest wszystko ok i ze nie mam szans. Gdy skonczyłam 30 lat odpuściłam miałam dosyc lekarzy i badań które w ogole nic nie wnosiły. W tym roku moja przyjaciółka przekonała mnie zebym jeszcze spróbowała. Wiec poszłam do lekarza prywatnie zrobiłam wszystkie badania z mezem. U mezusia wszystko ok u mnie natomiast okazało sie ze bardzo rzadko wystepuje owulacja a przez kilka miesiecy w ogole jej nie ma.Na czwartej wizycie dostałam douphaston 2×1 labletce przez 10 dni podobno na zregenerowanie jajników ponieważ miałam pęcherzyki i między 3-7 dc miałam brać lamette. Dziś był moj dzień kontrolny i pojawił się pęcherzyk 18mm. Lekarz powiedział ze jest szansa. W czwartek idę znowu na monitoring i najprawdopodobniej dostanę zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka(pregnyl 5000jm).
Mam w koncu nadzieję na to ze sie uda.
Czy ktoraś z Was miała takie leki jak szybko po nich udało się zajść w ciążę?
Przepraszam ze az tak sie rozpisałam
 
reklama
Witam jestem nowa...postanowiłam się dołączyć i podzielić swoją historią.Jestem mężatķą od 13 lat i mniej więcej od tego czasu staram sie o dziecko. Byłam u kilku ginekologów w moim mieście ale źaden niewidział problemu i nie potrafił mi pomoc. Twierdzili ze jest wszystko ok i ze nie mam szans. Gdy skonczyłam 30 lat odpuściłam miałam dosyc lekarzy i badań które w ogole nic nie wnosiły. W tym roku moja przyjaciółka przekonała mnie zebym jeszcze spróbowała. Wiec poszłam do lekarza prywatnie zrobiłam wszystkie badania z mezem. U mezusia wszystko ok u mnie natomiast okazało sie ze bardzo rzadko wystepuje owulacja a przez kilka miesiecy w ogole jej nie ma.Na czwartej wizycie dostałam douphaston 2×1 labletce przez 10 dni podobno na zregenerowanie jajników ponieważ miałam pęcherzyki i między 3-7 dc miałam brać lamette. Dziś był moj dzień kontrolny i pojawił się pęcherzyk 18mm. Lekarz powiedział ze jest szansa. W czwartek idę znowu na monitoring i najprawdopodobniej dostanę zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka(pregnyl 5000jm).
Mam w koncu nadzieję na to ze sie uda.
Czy ktoraś z Was miała takie leki jak szybko po nich udało się zajść w ciążę?
Przepraszam ze az tak sie rozpisałam
Hej Joanna
Życzę powodzenia w staraniach oby się udało, trzymam kciuki. Ja nie brałam żadnych leków więc ciężko mi się wypowiedzieć w tej kwestii. Daj znać, co i jak.
 
Do góry