Staraczki 2023

[Zazuu]

Hej dziewczyny
Za mną pierwszy cykl starań o drugiego bOmbelka. Dziś powinna być @, na teście biel
Nie sądziłam, że taki smutek to we mnie wywoła.
Przez ostatnie 3 dni chodziłam taka zmęczona (jak w pierwszej ciąży) i byłam pewna, że się udało. A teraz myślę, że sobie nawkrecalam po prostu
Czy tylko ja tak mam?

Spoko po 3 latach starań to mija

 

[Madame JS]

tylko właśnie z tym tętnem czy ciśnieniem jest tak, że te przykłady które podałaś to są właśnie te "wyjątkowo nieprzespana noc" przy badaniu prolaktyny. Bo takiego "codziennego" ciśnienia nie mierzy się po wejściu na 4 piętro, ale też nikt nie leży w bezruchu przez 2h, żeby to ciśnienie zmierzyć.

Dlatego mierzy się tętno spoczynkowe, bo tętno w ruchu nikogo nie obchodzi

Takie różne tętna ciekawie pokazuje holter. Przeżyłam tę przyjemność rok temu i wchodziłam wówczas kilkakrotnie na 5.piętro (gdzie mieszkam), ale i spałam 8h (pomijając fakt, że ciśnieniomierz budzi swoim hałasem co 30 minut...), biegłam do autobusu, a przede wszystkim byłam u lekarza... Średnia takich pomiarów była dość wysoka. Ale najwyższe ciśnienie miałam... siedząc u lekarza . Diagnoza: syndrom białego fartucha

 

[hachette]

Byłam u gina około 3 dni przed i mowila ze tak na 14dc mam mieć

To już raczej nie ma szans moim zdaniem Czekaj na kolejny cykl

 

[Pierwsze 🥰]

Dziewczyny. Ja już zgłupiałam. Według aplikacji owulacje powinnam mieć w niedzielę. Zaznaczę że przed tym dniem miałam oznaki owulacij typu ból jajnika czy wilgotność i troszkę więcej śluzu. Robiłam te testy owulacyjny przez 5 dni. Ale w żadnym dniu nie pokazało ciemniejszej Lini niż ta kontrolna. Na początku wogule nie było później się pojawiły ale bladsze niż ta kontrolna a później to już zanikło. Nie wiem co myśleć. (Testy trochę wyblakły ale cosik widać).

 

[MaagdaB]

pociesze Cię: jak starasz się kilka lat to zawód mija, bo już nie masz nadziei

Witaj wśród nas i mam nadzieję, że jak najszybciej zobaczysz 2 kreski

Spoko po 3 latach starań to mija

Wy się tu śmiejecie ze swoich kilkuletnich starań, a ja Was podziwiam. Nie wiem czy to na moje nerwy.

Z całego serca Wam życzę żeby się jak najszybciej udało.

 

[lady_in_blue]

Dziewczyny. Ja już zgłupiałam. Według aplikacji owulacje powinnam mieć w niedzielę. Zaznaczę że przed tym dniem miałam oznaki owulacij typu ból jajnika czy wilgotność i troszkę więcej śluzu. Robiłam te testy owulacyjny przez 5 dni. Ale w żadnym dniu nie pokazało ciemniejszej Lini niż ta kontrolna. Na początku wogule nie było później się pojawiły ale bladsze niż ta kontrolna a później to już zanikło. Nie wiem co myśleć. (Testy trochę wyblakły ale cosik widać).

Owulacji mogło nie być, mogła się przesunąć, może być tak że nie wyłapałaś piku testami. Ciężko powiedzieć.

 

[lady_in_blue]

Dobra laski - mam okres.
Od jutra wjeżdżają leki więc jak będę po nich bredzić to bierzcie na to poprawkę ;-).
19 grudnia wizyta w klinice i mam nadzieję ustawienie terminu transferu na 27-29 grudnia.

 

[hachette]

Hej mam 28.12 histeroskopie, potem 4 stycznia badania pod katem urea itp. ( to ustaliliśmy u lekarza od in vitro) potem scratching i zaczynamy stymulację.
O ile wszystko dobrze pójdzie. Wczoraj robiłam cześć badań zleconych od gina i w kwietniu miałam homocysteine 13 coś ferrytyna 13 brałam wit b12, complex, kwas foliowy metylowany, regulator homocysteiny, wczoraj robiłam badania, homocysteina 13 coś nadal, ferrytyna 16, żelazo 51 przy normie od 50. Mam dziś konsultacje z rodzinny i zobaczymy

To w nowy rok wchodzisz na pełnej nic z immuno nie będziesz już robić dodatkowo? Stymulacja będzie do naturalnych starań czy już do ivf? Liche te wyniki krwi, ciekawe czemu tak to stoi w miejscu

Ja do Was wrócę tak na 100% ze staraniami za pół roku - mam nadzieję, że nikogo z obecnej gwardii już tu nie będzie!

Jeżu, co tak długo?!

 

[hachette]

Dobra laski - mam okres.
Od jutra wjeżdżają leki więc jak będę po nich bredzić to bierzcie na to poprawkę ;-).
19 grudnia wizyta w klinice i mam nadzieję ustawienie terminu transferu na 27-29 grudnia.

Już mówiłam, ze czuje w kościach, ze grudzień będzie dobry

 

[lady_in_blue]

Już mówiłam, ze czuje w kościach, ze grudzień będzie dobry

Czymaj kciuki ale się nie napalajmy, bo potem w styczniu mnie już nawet dobry psychiatra nie uratuje