Dobra, wybrałam opcje 3 jednak, czyli dzisiaj zrobiłam powtórkę estradiolu i prolaktyny, a cztery nowe zrobię jutro w diagnostyce, bo pomyślałam, że dobrze by było, żeby te cztery były w tych samych warunkach. Najwyżej jeszcze pomyślę, czy tego estradiolu nie powtórzyć jutro.
I tak generalnie zastanawiałam się nad higiena badania prolaktyny. Bo wczoraj się musiałam trochę poograniczac, pójść wcześniej spać etc. I tak się zastanawiam, czy ta higiena badania nie zaburza tak naprawdę wyniku. No bo na codzień robimy te rzeczy, których nie wolno przed badaniem. Czyli na codzień ten nasz wynik jest jednak wyższy. Nie mówię o tym, żeby iść na badanie po wyjątkowo nieprzespanej nocy, wyjątkowo stresującym dniu albo wyjątkowo ciężkich ćwiczeniach, ale jednak na codzień chodzę spać później, costam się ruszam, wkurzam się, a mąż mnie obmacuje - więc zastanawiam się, czy jak sztucznie z tego rezygnujemy na potrzeby badania, to czy sztucznie nie zaniżamy wyniku. Ciekawe skąd konieczność zachowania tej higieny.