reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2023

reklama
A z tą temperatura to najważniejsze by rano po wstaniu czy jednak by zawsze o tej samej godzinie? Mam na myśli czy będzie duża różnica między np 7.30 a 8 bo dzisiaj zaspałam trochę 🤦🏻‍♀️
 
Witam i ja :).
Mam 31 lat, starania od sierpnia br, raczej na luzie, chociaż na coraz mniejszym.
Brak okresu, biorę duphaston, hormony średnio, będę teraz powtarzać wyniki. Amh 6,85 pmol/l (norma 4,11-58 dla mojego przedziału wiekowego).
Niedowaga od wielu lat, przytyłam, już teraz prawie w normie :).
Z plusów- dobrej grubości endometrium;).
W tym cyklu, czyli na dniach mam zacząć brać clo, trochę się obawiam.
Badanie nasienia partnera będzie pod koniec grudnia.
Witam wszystkich serdecznie :).
 
Witam i ja :).
Mam 31 lat, starania od sierpnia br, raczej na luzie, chociaż na coraz mniejszym.
Brak okresu, biorę duphaston, hormony średnio, będę teraz powtarzać wyniki. Amh 6,85 pmol/l (norma 4,11-58 dla mojego przedziału wiekowego).
Niedowaga od wielu lat, przytyłam, już teraz prawie w normie :).
Z plusów- dobrej grubości endometrium;).
W tym cyklu, czyli na dniach mam zacząć brać clo, trochę się obawiam.
Badanie nasienia partnera będzie pod koniec grudnia.
Witam wszystkich serdecznie :).
Hejo! Witaj i trzymamy kciuki!
 
Cześć dziewczyny 😃
Ja mam 29 lat i od pięciu lat się staramy mniej więcej.
Na forum Staraczki 2022 pisałam ile już za nami i po Waszych radach od razu zapisałam się na sono-hsg i monitorowanie owulacji w pierwszym dostępnym terminie w pierwszej dostępnej klinice 😄
Ogólnie jest dobrze - jajowody drożne, owulacja jest. Powtórzyłam też AMH, LH, FSH i estradiol. Mąż powtórzył badanie nasienia. Jeśli o niego chodzi jest średnio - morfologia 3% i ruchliwość 17% ale pani doktor powiedziała że tragedii nie ma i że na inseminację to są całkiem dobre wyniki a jeśli chodzi o naturalne staranie też nie jest tak że nie ma żadnych szans. Co o tym myślicie?

Wczoraj miałam 12-sty dzień cyklu i badanie pokazało 2 dojrzałe pęcherzyki, dlatego dostałam zastrzyk z Ovitrelle żeby spróbować się postarać teraz i po drugie żeby na początku tygodnia zobaczyć czy zastrzyk zadziałał i pęcherzyki pękły.

Wstępnie przygotowujemy się na inseminację w grudniu bo po takim czasie już chyba nie ma na co czekać.... 🙁 Trochę się tylko zastanawiam czy to coś da bo podobno skuteczność to tylko jakieś kilkanaście procent.. Co o tym myślicie?
 
Cześć dziewczyny 😃
Ja mam 29 lat i od pięciu lat się staramy mniej więcej.
Na forum Staraczki 2022 pisałam ile już za nami i po Waszych radach od razu zapisałam się na sono-hsg i monitorowanie owulacji w pierwszym dostępnym terminie w pierwszej dostępnej klinice 😄
Ogólnie jest dobrze - jajowody drożne, owulacja jest. Powtórzyłam też AMH, LH, FSH i estradiol. Mąż powtórzył badanie nasienia. Jeśli o niego chodzi jest średnio - morfologia 3% i ruchliwość 17% ale pani doktor powiedziała że tragedii nie ma i że na inseminację to są całkiem dobre wyniki a jeśli chodzi o naturalne staranie też nie jest tak że nie ma żadnych szans. Co o tym myślicie?

Wczoraj miałam 12-sty dzień cyklu i badanie pokazało 2 dojrzałe pęcherzyki, dlatego dostałam zastrzyk z Ovitrelle żeby spróbować się postarać teraz i po drugie żeby na początku tygodnia zobaczyć czy zastrzyk zadziałał i pęcherzyki pękły.

Wstępnie przygotowujemy się na inseminację w grudniu bo po takim czasie już chyba nie ma na co czekać.... 🙁 Trochę się tylko zastanawiam czy to coś da bo podobno skuteczność to tylko jakieś kilkanaście procent.. Co o tym myślicie?
Jeśli chodzi w Wasze wymiki nasienia to inseminacja może okazać się pomocna. W inseminacji po prostu plemniki podane są bliżej, czyli możemy przskoczyć problem niskiej ruchliwości. U Was ona rzeczywiście troche kuleje, czy mąż bierze jakieś suple? Myślę, ze warto je w drożyć i dodać do diety płodne składniki - sok pomidorowy, orzechy, olej lniany, czarnuszkę, strączki, dużo warzyw.
 
Mąż bierze suplement który mu kupiłam plus witaminę C i D.
Najgorszy problem z nim mam taki że on nie bardzo lubi warzywa i owoce.. Ale coś tam mu wciskam...
IMG_20221127_132024.jpg
 
32 lata. Staramy się o 2 dziecko od 8-miu miesięcy. W 2020 zaszłam w ciąże w 4 cyklu starań- poronienie w 9tc. Do 7tc niby puste jajo, ale lekarz chciał dać szanse, coś się pojawiło w 9tc, nie był to zdrowy zarodek ze zdrowym serduszkiem. Poronienie zaczęło się samo, potem zabieg. 2021 - zaszłam w drugą ciążę w 1 cyklu starań, zdrowa ciąża. Jestem mamą Emilki ♥️ 2022 - 6 miesięcy po porodzie zaczęliśmy starania o 2 dziecko, w kwietniu 2022. No i działamy
 
reklama
Cześć dziewczyny 😃
Ja mam 29 lat i od pięciu lat się staramy mniej więcej.
Na forum Staraczki 2022 pisałam ile już za nami i po Waszych radach od razu zapisałam się na sono-hsg i monitorowanie owulacji w pierwszym dostępnym terminie w pierwszej dostępnej klinice 😄
Ogólnie jest dobrze - jajowody drożne, owulacja jest. Powtórzyłam też AMH, LH, FSH i estradiol. Mąż powtórzył badanie nasienia. Jeśli o niego chodzi jest średnio - morfologia 3% i ruchliwość 17% ale pani doktor powiedziała że tragedii nie ma i że na inseminację to są całkiem dobre wyniki a jeśli chodzi o naturalne staranie też nie jest tak że nie ma żadnych szans. Co o tym myślicie?

Wczoraj miałam 12-sty dzień cyklu i badanie pokazało 2 dojrzałe pęcherzyki, dlatego dostałam zastrzyk z Ovitrelle żeby spróbować się postarać teraz i po drugie żeby na początku tygodnia zobaczyć czy zastrzyk zadziałał i pęcherzyki pękły.

Wstępnie przygotowujemy się na inseminację w grudniu bo po takim czasie już chyba nie ma na co czekać.... 🙁 Trochę się tylko zastanawiam czy to coś da bo podobno skuteczność to tylko jakieś kilkanaście procent.. Co o tym myślicie?
W konkretnych przypadkach inseminacja naprawdę może pomóc, w Waszym bardzo możliwe, że zwiększy szanse. Statystyki rzeczywiście nie są imponujące, ale są kobiety, którym IUI pozwoliła rozwiązać problem.
Ja akurat nim nie jestem ;-) , ale moich 3 podejść absolutnie nie żałuję. To była szansa, z której skorzystałam, a że się nie udało... to pewnie dlatego, że nie była to metoda na nasz problem.
 
Do góry