reklama
Calineczka92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Czerwiec 2022
- Postów
- 11 205
najważniejsze pozytywne podejście, więc cudnie . Trzymam kciukiMój mąż mi dziś oznajmił, ze właśnie zrobił mi bliźniaki, chłopca i dziewczynkę wiec moje bliźniaki mają już wybrane imiona i z tą myślą wchodzę w nowy rok
Owulacja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2022
- Postów
- 18 371
Oby mąż okazał się dobrym prorokiemMój mąż mi dziś oznajmił, ze właśnie zrobił mi bliźniaki, chłopca i dziewczynkę wiec moje bliźniaki mają już wybrane imiona i z tą myślą wchodzę w nowy rok
Aileen31
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2020
- Postów
- 1 613
Cześć Dziewczyny Nie wiem czy mnie pamiętacie Moja historia w skrócie ? Starania od początku 2020. Podejrzenie endometriozy, nieregularne cykle. W kwietniu 2021 hsg zatkany lewy jajowód. Potem oczekiwanie na laproskopie... Najpierw trzy razy odwołany zabieg przez zapalenie zatok, potem covid, potem nieoznaczone TSH przez przełom tarczycowy pomimo leczonej niedoczynności i Hashimoto. Sierpień 2022 nagła laparoskopia która miała usunąć torbiel na jajniku a okazała się ciążą pozamaciczna. Usunięte wraz z kawałkiem jajowodu, ale jajowód zachowany. Badanie nasienia w porządku. Teraz w oczekiwaniu na kolejną laparoskopię zwiadowczą aby poszukać ognisk endometriozy i sprawdzić ponownie drożność jajowodów po sierpniowej nagłej laparoskopii. Termin zabiegu mam na 10 stycznia, mam nadzieję że nie odwołają ani nic się nie wydarzy
LadyCaro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2022
- Postów
- 25 885
ja Cię pamiętam powodzenia, dawaj znać po laparoskopiiCześć Dziewczyny Nie wiem czy mnie pamiętacie Moja historia w skrócie ? Starania od początku 2020. Podejrzenie endometriozy, nieregularne cykle. W kwietniu 2021 hsg zatkany lewy jajowód. Potem oczekiwanie na laproskopie... Najpierw trzy razy odwołany zabieg przez zapalenie zatok, potem covid, potem nieoznaczone TSH przez przełom tarczycowy pomimo leczonej niedoczynności i Hashimoto. Sierpień 2022 nagła laparoskopia która miała usunąć torbiel na jajniku a okazała się ciążą pozamaciczna. Usunięte wraz z kawałkiem jajowodu, ale jajowód zachowany. Badanie nasienia w porządku. Teraz w oczekiwaniu na kolejną laparoskopię zwiadowczą aby poszukać ognisk endometriozy i sprawdzić ponownie drożność jajowodów po sierpniowej nagłej laparoskopii. Termin zabiegu mam na 10 stycznia, mam nadzieję że nie odwołają ani nic się nie wydarzy
Aileen31
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2020
- Postów
- 1 613
Będę jak najbardziej Nie odzywałam się na forach bo przez te kilka miesięcy się nie starałam przez oczekiwanie na zabieg i zagrożenie ponownej ciąży pozamacicznej. A co u Ciebie słychać jak sytuacja ?ja Cię pamiętam powodzenia, dawaj znać po laparoskopii
LadyCaro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2022
- Postów
- 25 885
u mnie wiele się nie zmieniło poza tym, że po 2,5 roku zaszłam w pierwszą ciążę, którą zaraz poroniłam.Będę jak najbardziej Nie odzywałam się na forach bo przez te kilka miesięcy się nie starałam przez oczekiwanie na zabieg i zagrożenie ponownej ciąży pozamacicznej. A co u Ciebie słychać jak sytuacja ?
Trochę poszerzam powoli diagnostykę i mam nadzieję, że w końcu się uda, skoro już zaskoczyło jakoś...
Aileen31
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2020
- Postów
- 1 613
Na pewno się uda trzymam mocno kciuki Znam to gorzkie uczucie jak człowiek jest właściwie w żałobie po stracie czy to poronienie czy ciąża pozamaciczna, ale z drugiej strony ta nadzieja obok, przynajmniej u mnie, że jestem w ogóle w stanie zajść w ciążę...u mnie wiele się nie zmieniło poza tym, że po 2,5 roku zaszłam w pierwszą ciążę, którą zaraz poroniłam.
Trochę poszerzam powoli diagnostykę i mam nadzieję, że w końcu się uda, skoro już zaskoczyło jakoś...
LadyCaro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2022
- Postów
- 25 885
tak, nie powiem, jakoś bardziej niż a bólu szybko skupiłam się na "nadziei". Ale jednak z tyłu głowy jest obawa, że to był wypadek przy pracy, lub że kolejne ciaże tez będę ronić... ale odsuwa, te myśli od sibie, mam dość negatywu i czarnowidztwa.Na pewno się uda trzymam mocno kciuki Znam to gorzkie uczucie jak człowiek jest właściwie w żałobie po stracie czy to poronienie czy ciąża pozamaciczna, ale z drugiej strony ta nadzieja obok, przynajmniej u mnie, że jestem w ogóle w stanie zajść w ciążę...
reklama
Aileen31
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2020
- Postów
- 1 613
Ja też postanowiłam wejść w nowy rok z nową energią i myśleć pozytywnie. Przyjąć to co będzie i wyciągać z tego co najlepsze .tak, nie powiem, jakoś bardziej niż a bólu szybko skupiłam się na "nadziei". Ale jednak z tyłu głowy jest obawa, że to był wypadek przy pracy, lub że kolejne ciaże tez będę ronić... ale odsuwa, te myśli od sibie, mam dość negatywu i czarnowidztwa.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8 tys
- Wyświetleń
- 400 tys
Podziel się: