Carnation
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 11 Kwiecień 2022
- Postów
- 80
Ja czy była szansa na ciążę czy nie było to i tak zawsze się stresuje tymi rtg przez te sto pytań o ciążę przed prześwietleniem wiem doskonale jak się czujesz i myślę, że to mega rozsądne się przetestować. Mimo szans na 1% trzymam kciuki, by jednak to (niepokalane ) poczęcie się udałoMiałam napisać że chyba jutro zatestuję, mimo że miałam nie testować bo nie było seksu w owu, ani nawet w pobliżu owu, a okres coś nie chce przyjść a dziś 14dpo co było zawsze jak w zegarku a tu zero zwiastunów. Po drodze nawet kupiłam test bo myślałam że nie mam. Ale jednak już zaczynam powoli się czuć ciut okresowo. A nie kupowałabym nawet tego testu tylko spokojnie czekała, ale jutro muszę zrobić prześwietlenie płuc, więc muszę mieć pewność. Jeśli do rana nic się nie pojawi to i tak zatestuję, mimo że prawdopodobieństwo jest tak 0, może 1% jeśli doszło do jakiegoś mega przesunięcia. Ta głowa to jednak głupia jest xD
Ja jestem pięć tygodni po lyzeczkowaniu i czekam sobie dalej na okres. W zeszłym tygodniu ginka powiedziała, że tydzień, max dwa tygodnie do okresu a ja nie mam żadnych objawów. Żadnego nabierania wody, większych cycków. No zupełnie nic. Może mi się teraz to poprzestawia po poronieniu