reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

Czesc Dziewczyny
Dzis wczesnie jednak sie zdecydowalam i zrobilam test.
Wyszla bardzo slaba druga kreska. Niby o czasie ale slabiutka.
Serce mi tak łomotało ze myslalam ze zejde.
Niestety po przygodzie, jak trącilam i rozlalam pojemnik z moczem to od tamtej pory od razu po nalaniu pipetką wylewam do kibla i czekam na wynik.
Chcialam zrobic kolejny test, bo przytahałam kilka ze sobą.
Ale oczywiscie nie bylam juz w stanie nic z siebie wydusić.
Drugi zrobilam po ok. godzinie, nie moglam pozniej bo wychodzilismy w gory (jestem na wyjezdzie). I wyszla biel. Testy o tej samej czulosci.
No plakac mi sie chcialo w tej lazience.
Mezowi nawet nie mowie bo boje sie że sie nakreci i jego rozczarowania to juz w ogole nie zniosę, zreszta ciezko byc na sam na sam bo non stop ze znajomymi a to sniadanie, a to wyjscie w gory.
Kompletnie nie wiem co myslec.
Ten drugi test moge uznac za wiarygodny? Do tego drugiego testu nic nie jadlam, napilam sie lyka herbaty doslownie, zeby byl jak najbardziej miarodajny wynik.
Choc wiem ze powinno sie ten mocz pierwszy testowac.
Sorki za slowotok, ale tyle emocji w sobie chowam od rana ze masakra.
Tu ten bladzioch, drugiego nawet nie wrzucam bo biel bardziej niz snieg na szczytach za oknem.
Albo nie dołączyłaś zdjęcia albo ja mam jakiś błąd i nie widzę.
Spokojnie, zrób test z rana i będziesz wiedziała. I nie stresuj się, jeszcze nic nie jest przesądzone :)
 
reklama
Czesc Dziewczyny
Dzis wczesnie jednak sie zdecydowalam i zrobilam test.
Wyszla bardzo slaba druga kreska. Niby o czasie ale slabiutka.
Serce mi tak łomotało ze myslalam ze zejde.
Niestety po przygodzie, jak trącilam i rozlalam pojemnik z moczem to od tamtej pory od razu po nalaniu pipetką wylewam do kibla i czekam na wynik.
Chcialam zrobic kolejny test, bo przytahałam kilka ze sobą.
Ale oczywiscie nie bylam juz w stanie nic z siebie wydusić.
Drugi zrobilam po ok. godzinie, nie moglam pozniej bo wychodzilismy w gory (jestem na wyjezdzie). I wyszla biel. Testy o tej samej czulosci.
No plakac mi sie chcialo w tej lazience.
Mezowi nawet nie mowie bo boje sie że sie nakreci i jego rozczarowania to juz w ogole nie zniosę, zreszta ciezko byc na sam na sam bo non stop ze znajomymi a to sniadanie, a to wyjscie w gory.
Kompletnie nie wiem co myslec.
Ten drugi test moge uznac za wiarygodny? Do tego drugiego testu nic nie jadlam, napilam sie lyka herbaty doslownie, zeby byl jak najbardziej miarodajny wynik.
Choc wiem ze powinno sie ten mocz pierwszy testowac.
Sorki za slowotok, ale tyle emocji w sobie chowam od rana ze masakra.
Tu ten bladzioch, drugiego nawet nie wrzucam bo biel bardziej niz snieg na szczytach za oknem.
Dej zdjęcie.
 
Czesc Dziewczyny
Dzis wczesnie jednak sie zdecydowalam i zrobilam test.
Wyszla bardzo slaba druga kreska. Niby o czasie ale slabiutka.
Serce mi tak łomotało ze myslalam ze zejde.
Niestety po przygodzie, jak trącilam i rozlalam pojemnik z moczem to od tamtej pory od razu po nalaniu pipetką wylewam do kibla i czekam na wynik.
Chcialam zrobic kolejny test, bo przytahałam kilka ze sobą.
Ale oczywiscie nie bylam juz w stanie nic z siebie wydusić.
Drugi zrobilam po ok. godzinie, nie moglam pozniej bo wychodzilismy w gory (jestem na wyjezdzie). I wyszla biel. Testy o tej samej czulosci.
No plakac mi sie chcialo w tej lazience.
Mezowi nawet nie mowie bo boje sie że sie nakreci i jego rozczarowania to juz w ogole nie zniosę, zreszta ciezko byc na sam na sam bo non stop ze znajomymi a to sniadanie, a to wyjscie w gory.
Kompletnie nie wiem co myslec.
Ten drugi test moge uznac za wiarygodny? Do tego drugiego testu nic nie jadlam, napilam sie lyka herbaty doslownie, zeby byl jak najbardziej miarodajny wynik.
Choc wiem ze powinno sie ten mocz pierwszy testowac.
Sorki za slowotok, ale tyle emocji w sobie chowam od rana ze masakra.
Tu ten bladzioch, drugiego nawet nie wrzucam bo biel bardziej niz snieg na szczytach za oknem.
W swojej pierwszej ciąży testowałam wieczorem wyszła bardzo słaba kreska cieniutka różowa. Postanowiłam powtórzyć test rano i rano wyszła już ładna druga kreska. Natomiast nie nakręcaj się bo miałam też raz sytuację że test mi pokazał słaba kreskę na drugim też a rano już była biel. Zrób na spokojnie rano a do tego czasu musisz wytrzymać w tej niepewności. 😞
 
Oczekuję [emoji41]
Chociaż ja na przykład w każdej ciąży miałam zawsze wyraźniejsze testy z późniejszego moczu
Czesc Dziewczyny
Dzis wczesnie jednak sie zdecydowalam i zrobilam test.
Wyszla bardzo slaba druga kreska. Niby o czasie ale slabiutka.
Serce mi tak łomotało ze myslalam ze zejde.
Niestety po przygodzie, jak trącilam i rozlalam pojemnik z moczem to od tamtej pory od razu po nalaniu pipetką wylewam do kibla i czekam na wynik.
Chcialam zrobic kolejny test, bo przytahałam kilka ze sobą.
Ale oczywiscie nie bylam juz w stanie nic z siebie wydusić.
Drugi zrobilam po ok. godzinie, nie moglam pozniej bo wychodzilismy w gory (jestem na wyjezdzie). I wyszla biel. Testy o tej samej czulosci.
No plakac mi sie chcialo w tej lazience.
Mezowi nawet nie mowie bo boje sie że sie nakreci i jego rozczarowania to juz w ogole nie zniosę, zreszta ciezko byc na sam na sam bo non stop ze znajomymi a to sniadanie, a to wyjscie w gory.
Kompletnie nie wiem co myslec.
Ten drugi test moge uznac za wiarygodny? Do tego drugiego testu nic nie jadlam, napilam sie lyka herbaty doslownie, zeby byl jak najbardziej miarodajny wynik.
Choc wiem ze powinno sie ten mocz pierwszy testowac.
Sorki za slowotok, ale tyle emocji w sobie chowam od rana ze masakra.
Tu ten bladzioch, drugiego nawet nie wrzucam bo biel bardziej niz snieg na szczytach za oknem.
 
Czesc Dziewczyny
Dzis wczesnie jednak sie zdecydowalam i zrobilam test.
Wyszla bardzo slaba druga kreska. Niby o czasie ale slabiutka.
Serce mi tak łomotało ze myslalam ze zejde.
Niestety po przygodzie, jak trącilam i rozlalam pojemnik z moczem to od tamtej pory od razu po nalaniu pipetką wylewam do kibla i czekam na wynik.
Chcialam zrobic kolejny test, bo przytahałam kilka ze sobą.
Ale oczywiscie nie bylam juz w stanie nic z siebie wydusić.
Drugi zrobilam po ok. godzinie, nie moglam pozniej bo wychodzilismy w gory (jestem na wyjezdzie). I wyszla biel. Testy o tej samej czulosci.
No plakac mi sie chcialo w tej lazience.
Mezowi nawet nie mowie bo boje sie że sie nakreci i jego rozczarowania to juz w ogole nie zniosę, zreszta ciezko byc na sam na sam bo non stop ze znajomymi a to sniadanie, a to wyjscie w gory.
Kompletnie nie wiem co myslec.
Ten drugi test moge uznac za wiarygodny? Do tego drugiego testu nic nie jadlam, napilam sie lyka herbaty doslownie, zeby byl jak najbardziej miarodajny wynik.
Choc wiem ze powinno sie ten mocz pierwszy testowac.
Sorki za slowotok, ale tyle emocji w sobie chowam od rana ze masakra.
Tu ten bladzioch, drugiego nawet nie wrzucam bo biel bardziej niz snieg na szczytach za oknem.
A możesz dodać zdjęcie testu? 😊
 
Ale gapa ze mnie, sorki, z tego wszystkiego nie dołączyłam.
Moze wadliwy? Moze wy widzicie ze raczej nie rozowa ta kreska a ja zaklinam rzeczywistos? Powiekszylam zeby glownie bylo widac kreski, bo moze zwrocicie uwage na cos na co ja nie zwrocilam
Uprzedze pyt, w instrukcji byly 3 krople i tyle dokladnie dalam i za pierwszym i za drugim razem.
 

Załączniki

  • 20220122-065046.jpg
    20220122-065046.jpg
    115,3 KB · Wyświetleń: 194
Ale gapa ze mnie, sorki, z tego wszystkiego nie dołączyłam.
Moze wadliwy? Moze wy widzicie ze raczej nie rozowa ta kreska a ja zaklinam rzeczywistos? Powiekszylam zeby glownie bylo widac kreski, bo moze zwrocicie uwage na cos na co ja nie zwrocilam
Uprzedze pyt, w instrukcji byly 3 krople i tyle dokladnie dalam i za pierwszym i za drugim razem.
Hmm moim zdaniem wcale nie taka licha ta kreska :) ale i tak nikt Ci tu nic na pewno nie powie, zreszta wiem, ze to wiesz ;) jutro nowy test a w poniedziałek beta i będzie czarno na białym. Trzymam kciuki żeby było po Twojej myśli 🤞🏻🤞🏻🤞🏻🤞🏻
 
reklama
Do góry