Wróciłam niedawno od ginki z monitoringu. Pytała, czy brałam ten Aromek i jak, i ja powiedziałam że 2, 6 dzień. Zrozumiała, że brałam w 2 i 6 dniu, a ja brałam od 2 do 6
zapytała tylko, czy nie miałam brać w 2 i 7, ale powiedziałam, że może mi się coś pokręciło. Nie wyprowadzałam jej z błędu, nadal myśli, że to był 2 i 6 jak brałam. I uwaga! Pierwszy raz mam dominujący pęcherzyk! 15 mm
Gin powiedziała, że jest w szoku, bo zwykle pacjentki reagują w 3 cyklu leczenia, a ja mam w 1
bo to pewnie dlatego, że brałam jak Zazuu kazała a nie ginekolozka
W poniedziałek mam przyjść jeszcze na moni, czy urósł, poprosiłam o ovitrelle i przepisala. W poniedzialek mi powie, kiedy mam sobie ovi podać.
Jestem szczęśliwa, jakbym co najmniej w ciąży była
cieszę się po prostu, że po tylu miesiacach bez owulacji coś się ruszyło. Wiem, że to nie gwarantuje sukcesu od razu, ale cieszę się nawet z tak małego