L
Ladycarooo
Gość
Kurde, dziś 14 dc, a ja mam zero śluzu, a testy owu z wczoraj negatywy
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Pewnie się coś przesunie ...Kurde, dziś 14 dc, a ja mam zero śluzu, a testy owu z wczoraj negatywy
ciekawe czy możliwe że drożność miała wpływ na długość cykluPewnie się coś przesunie ...
ciekawe czy możliwe że drożność miała wpływ na długość cyklu
Ja robiłam teraz w 12 dniu cyklu i miałam pękający 30mm pęcherzyk… Mam cykle 27 dniowe. I stymulacja clo.Dziewczyny a jeszcze ponawiam inne pytanie, czy ten 9 cyklu przy 25-dniowych cyklach na monitoring nie będzie za wcześnie? Jestem na aromeku i chciałam zobaczyć, czy ujrze jakiś dominujący pęcherzyk
Mam takie wrażenie, że piszesz to trochę przekornie. Ja mam taką właśnie matkę która miała i ma na mnie wywalone i cudownego tatę. Matkę która mnie urodziła, bo tata chciał mieć dzieci, a ona mogła być w centrum uwagi, matkę która ma do mnie pretensje za to ze przeze mnie jej życie nie potoczyło się tak jak sobie wymarzyła, która mnie ostatecznie zostawiła z babcią jak miałam 8 lat… Nie chcesz być w takim układzie uwierz mi, a dziecku też szkoda fundować wizyt u terapeutów w dorosłym życiu. Poczucie odrzucenia przez matkę wpłynęło na tak wiele w moim życiu, że odczułam fizyczny ból jak do mnie dotarło co tu się wydarzyło w tych wpisach. Wydaje mi się, że to może jakaś Twoja reakcja ochronna po tych staraniach nieudanych, że doszłaś do takiego przekonania, że jak nie będziesz się w macierzyństwo angażować to będzie mniej bolało - i to jest okej na poziomie twoich odczuć, masz prawo czuć wszystko co czujesz dopóki nie ma skrzywdzonego dziecka w tle odpowiadasz sama za siebie i za swoje wybory. Jak pojawi się bobas i dalej będziesz to czuła to w mojej ocenie dobrze byłoby udać się na jakaś terapie, pogadać jeszcze z innymi lekarzami w tej kwestii.Tak mi wszyscy mówią, że jak urodzę swoje to mi się odmieni, ale szczerze mówiąc mi to zwisa. Będzie miało fajnego ojca, więc da sobie radę. Nie pomylę się jak powiem, że w większości zostaliśmy wychowani w odwrotnym modelu rodziny. Kochająca i troskliwa matka, a ojciec miał na dzieci wywalone i jakoś wszyscy funkcjonujemy, więc odwrotnie też będzie ok
Witaj. Też w tym roku kończę 30stke i też lubię mieć wszystko zaplanowane. Życie jednak pisze swój scenariusz a forum to skarbnica wiedzyCześć Chciałabym się z Wami przywitać. Przeczytałam wszystkie 975 stron! Zdążyłam Was trochę poznać kibicowałam Wam nawet, jak byłam z czytaniem sporo do tyłu aż w końcu dziś dobrnęłam do końca i postanowiłam założyć konto.
Ja w tym roku kończę 30 lat. Staramy się od listopada. Oczywiście myślałam, że pierwszy miesiąc to już ciąża Należę do osób, które chcą mieć raczej wszystko zaplanowane i przemyślane, ale relatywnie szybko zdałam sobie sprawę, że planowanie dogodnego terminu porodu, raczej nie ma sensu
Przed staraniami postanowiłam zbadać hormony - wyszło Hashimoto, podwyższone dheas z nieznanej przyczyny. Od początku starań cykl zaczął się wydłużać, więc teraz wylądowałam u innego lekarza.
Powinnam podchodzić na luzie, układam sobie już w głowie, że bez presji, ale coś nie zawsze chce ze mną współpracować gdzieś tam z tyłu głowy jest myśl, że zdrowotnie jest coś źle i chyba stąd ta presja na szybkie powodzenie.
Spodobało mi się Wasze testowanie, postanowiłam, że spróbuję. Testy wychodziły białe, więc łatwiej było przyjąć wczorajsza @. Witam się w 2 dniu cyklu zaopatrzona w olej z wiesiołka i inozytol