reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2022

A ja testu nie zrobiłam. Stwierdziłam, ze poczekam, bo mimo wszystko bałam się rozczarowania. Dzisiaj rano dostałam plamienie- kilka kropel różowej krwi, potem odrobina czegoś brązowego i tyle. Później już nic nie leciało. Jakbyście to potraktowały na moim miejscu? Jako możliwy początek okresu? Miewałam plamienia przed okresem, ale byly bardziej obfite i nie nie kończyły się tylko przechodziły w okres. Sądząc po sluzie, domniemam ze owu miałam okolo 14-15 dni temu.

To może być wszystko. Ja tak plamiłam 1-2 dni przed okresem. Ale w ciąży plamienia też się zdarzają.
Bardzo Cię rozumiem z tymi testami, bo mam testować w następnym tygodniu i też bardzo się boję rozczarowania.
 
reklama
To może być wszystko. Ja tak plamiłam 1-2 dni przed okresem. Ale w ciąży plamienia też się zdarzają.
Bardzo Cię rozumiem z tymi testami, bo mam testować w następnym tygodniu i też bardzo się boję rozczarowania.
Poza tymi paroma kropelkami nic nie zauważyłam. Poczekam do wtorku. Jak się nie pojawi po takim czasie to zatestuje.
 
Witajcie poświątecznie :) wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Ja w czwartek miałam drożność i dziś 11dc więc ruszyły starania. Mam w dole brzucha takie uczucie pełności czy zakwasów 🤔 w piątek mam wizytę i mam nadzieję usłyszeć, że podwójny aromek dał radę i była/będzie owu. Mocno mocno o tym myślę teraz :) afirmuje!
 
Cześć dziewczyny! Witam się ponownie w nowym roku :) Miałam trochę dni przerwy od forum przed świętami a w międzyczasie nadrabiałam nowy wątek. Trochę się przypomnę: mi w tym roku strzelą 32 lata, dzieci brak, starania od września 2020, poronienie zatrzymane w styczniu 2021,możliwy biochem w kwietniu (lub wadliwy test, okres nast dnia),od tamtej pory nic. Było niby wszystko pięknie, Cykle co 28dni,owulacja kilka razy potwierdzona, a ciąży brak, a po wakacjach zaczęła się jazda. Początkowo hiperprolaktynemia czynnościowa, która zmieniła się w zwykłą hiperprolaktynemie, od miesiąca biorę Norprolac codziennie 1/2tabletki. I w momencie gdy prolaktyna na czczo przekroczyła granicę to owu się nie pojawiła lub była jakieś 10dni później, cykl się wydłużył. Obecnie 11dc i już wiem że znów nie będzie standardowych 28dni,także wszystko się pozmieniało. Przy okazji stan przed IO, z dziwnymi cukrami które po 2h nie spadają tylko rosną. Nasienie męża też zbadane, w granicach normy. W tym cyklu pierwszy raz brałam Clo i jutro na sprawdzenie efektów, czekam z niecierpliwością :) I tak ponoć było wszystko pięknie, a co rusz nagle zaczęły się pojawiać coraz to nowe rzeczy, chociaż początkowo nic na to nie wskazywało....
 
Witajcie kochane 🙏 Jestem tu nowa i to moj pierwszy komentarz. Na poczatek życzę Wam, aby tej rok przyniósł Wam wyczekiwaną radość i szczęście!

Mam 32 lata, z mężem postanowiliśmy się wreszcie zacząć starać. Prowadzę kalendarzyk w apce od kwietnia ale starania dopiero od grudnia 2021. Chcialam sie Was poradzic i poszukać u Was wsparcia i pocieszenia. Moje cykle mają raz 30, raz 31 lub 33. Czasem 35. Więc starania zaczęliśmy na kilka dni przed spodziewaną owulacja i po owulacji (wyliczyłam średnią poprzednich owulacji) na wypadek jakby cos mi sie przesunęło. Ogólnie 3x się kochaliśmy z odstępami 2-3 dni. Jak to u Was wyglądało z poczeciem? Artykuły mnie nastraszyły ze 6msc to minimum starań i ze rzadko za 1szym cyklem idzie gładko 😳 a ja wymarzylam sobie zeby dzieciątko bylo na pazdziernik, tzn znak zodiaku waga 😳 nie chce sobie wkręcać objawów, luzuje ale dziwnie moje cialo sie zachowuje.. A obserwuje je od miesięcy w cyklach. Kilka dni po oststnim stosunku zaczal mnie dół brzucha pobolewać.. Jak na okres. Nie jest to mocny ból ale taki mulący w dole brzucha, jak przed okresem. Myslalam ze okres bede miec wcześniej. Wystraszyłam sie ze cos nie tak, ale gdzies pisało ze po zaplodnieniu, kilka dni po jedne z pierwszych objawów to ten bol jak przed okresem..Nie zawsze, ale bywa. Do planowanego okresu mam jeszcze z 12 dni. Mierze temp rano, jest 37 lub 36.9 więc na bank po owulacji. Z jednej strony chcialabym by sie okazało ze uda nam sie w pierwszym cyklu, z drugiej boje się łudzić... Prosze pocieszcie mnie jakoś 😥 któraś zaszla w pierwszym cyklu?
Ja dwa razy 🤗🥰 a teraz już 15msc prób bez skutku.
 
Objawy 12 dni przed miesiączka?
To co najwyżej objawy owulacji bo na pewno nie ciąży...
Witajcie kochane [emoji120] Jestem tu nowa i to moj pierwszy komentarz. Na poczatek życzę Wam, aby tej rok przyniósł Wam wyczekiwaną radość i szczęście!

Mam 32 lata, z mężem postanowiliśmy się wreszcie zacząć starać. Prowadzę kalendarzyk w apce od kwietnia ale starania dopiero od grudnia 2021. Chcialam sie Was poradzic i poszukać u Was wsparcia i pocieszenia. Moje cykle mają raz 30, raz 31 lub 33. Czasem 35. Więc starania zaczęliśmy na kilka dni przed spodziewaną owulacja i po owulacji (wyliczyłam średnią poprzednich owulacji) na wypadek jakby cos mi sie przesunęło. Ogólnie 3x się kochaliśmy z odstępami 2-3 dni. Jak to u Was wyglądało z poczeciem? Artykuły mnie nastraszyły ze 6msc to minimum starań i ze rzadko za 1szym cyklem idzie gładko [emoji15] a ja wymarzylam sobie zeby dzieciątko bylo na pazdziernik, tzn znak zodiaku waga [emoji15] nie chce sobie wkręcać objawów, luzuje ale dziwnie moje cialo sie zachowuje.. A obserwuje je od miesięcy w cyklach. Kilka dni po oststnim stosunku zaczal mnie dół brzucha pobolewać.. Jak na okres. Nie jest to mocny ból ale taki mulący w dole brzucha, jak przed okresem. Myslalam ze okres bede miec wcześniej. Wystraszyłam sie ze cos nie tak, ale gdzies pisało ze po zaplodnieniu, kilka dni po jedne z pierwszych objawów to ten bol jak przed okresem..Nie zawsze, ale bywa. Do planowanego okresu mam jeszcze z 12 dni. Mierze temp rano, jest 37 lub 36.9 więc na bank po owulacji. Z jednej strony chcialabym by sie okazało ze uda nam sie w pierwszym cyklu, z drugiej boje się łudzić... Prosze pocieszcie mnie jakoś [emoji26] któraś zaszla w pierwszym cyklu?
 
A ja testu nie zrobiłam. Stwierdziłam, ze poczekam, bo mimo wszystko bałam się rozczarowania. Dzisiaj rano dostałam plamienie- kilka kropel różowej krwi, potem odrobina czegoś brązowego i tyle. Później już nic nie leciało. Jakbyście to potraktowały na moim miejscu? Jako możliwy początek okresu? Miewałam plamienia przed okresem, ale byly bardziej obfite i nie nie kończyły się tylko przechodziły w okres. Sądząc po sluzie, domniemam ze owu miałam okolo 14-15 dni temu.
Ja tak miałam w ostatnim cyklu, kilka kropli i później cisza (nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło), nawet któraś z Was tutaj wróżyła mi plamienie implantacyjne, no cóż, krwawienie przyszło dwa dni później, ciąży brak 😬 mam nadzieję, ze u Ciebie to dobry znak, ale zrób test, nie katuj się ;)
 
No to albo jesteś ponad tydzień po owulacji albo masz 12 dni do okresu. To się wyklucza
Jestem świeża w te klocki i też myslalam ze objawów nie czuć. Ale jak mialam te bóle to bylam dawno po owulacji (kontrolowalam testami owulacyjnymi). Na owulacje zawsze mam klucie w jajniku( prawym lub lewym) i te klucie również mialam ale w okolicach planowanej owulacji. Te bole podbruzsza, utrzymujące sie uczucie zimna - tak tydzień po owulacji mniej więcej. Stąd pewność ze raczej to nie owulacja[emoji848] choc sama juz nie wiem
 
reklama
Ja tak miałam w ostatnim cyklu, kilka kropli i później cisza (nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło), nawet któraś z Was tutaj wróżyła mi plamienie implantacyjne, no cóż, krwawienie przyszło dwa dni później, ciąży brak 😬 mam nadzieję, ze u Ciebie to dobry znak, ale zrób test, nie katuj się ;)
Tak wcześniej mi się jeszcze nie zdarzyło. Mimo, że u mnie w cyklach było sporo anomalii. Nie wiem, zobaczymy. Chociaż bardziej myślę, że nic nie będzie, a okres znowu przyjdzie spóźniony. Mialam w grudniu baaaardzo dużo stresu. Czuję się zestresowana jak przed maturą 🤣tak w sumie to czekać do rana, czy zrobić popołudniu? Mam jeden test w domu. Może bym zrobiła.
 
Do góry