reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

Dziewczyny a macie może blade lub zielone pojęcie, dlaczego te owulaki mi tak wychodza? Skoro narazie na owu się nie zapowiada, to dlaczego mam pozytywny test? Zrobię jeszcze przez kilka następnych dni, ale coś czuję, że znowu będą same pozytywne
Nie odpowiem ci dlaczego, ale owulaki to nie wyrocznia. U mnie do tej pory się sprawdzały, a w tym cyklu wychodziły takie dziwactwa jak np. dwa testy pozytywne w odstępie 4 dni, rozdzielone spadkiem LH do zera🤷‍♀️
 
reklama
Nie odpowiem ci dlaczego, ale owulaki to nie wyrocznia. U mnie do tej pory się sprawdzały, a w tym cyklu wychodziły takie dziwactwa jak np. dwa testy pozytywne w odstępie 4 dni, rozdzielone spadkiem LH do zera🤷‍♀️
No coś Ty... To o kant dupy jest roztrzaskać. Od jutra mierze temp, nigdy nie mierzyłam, to nawet nie wiem jak to u mnie wglądada😜
 
Kolejki na stację paliw, pustki w bankomatach, czyli jak zwykle owczy pęd, tak jak przy covidzie. Ciekawe czy coronavirusowi eksperci od przetrwania zużyli już swoje zapasy papieru toaletowego i sosów w słoikach, które im były tak niezbędne.
Strasznie mnie wk***** narracja strachu, która napędza się przez każdy kolejny news i fakenews, czy dyskusje internautów, którzy próbują z siebie robić ekspertów. Nijak ma się to do przygotowania na to, co przyniesie los, a wielu ludziom bardzo wrażliwym, czy z problemami natury psychicznej samo takie nakręcanie może już wyrządzić realną krzywdę.
Generalnie nie daje się wciągać w dyskusje na temat dzisiejszych wydarzeń bo żaden ze mnie znawca geopolityki i zgadzam się, mnie tez wkurza narracja strachu ALE uwazam, ze rozsądnym jest być przygotowanym na kiepskie scenariusze. Dobrze jest mieć zatankowany samochód, dobrze jest mieć trochę pieniędzy w gotówce i drobny zapas suchego prowiantu- zawsze, ale w szczególności teraz. To są rzeczy, które się nie wymydlą. Myślę, ze powinnismy pozostać czujni i mieć z tyłu głowy, że zagrożenie jest i to poważne, nie bagatelizować tego co się dzieje. W najlepszym wypadku prowiant zjesz, pieniądze wpłacisz ponownie na konto a paliwo zużyjesz na dojazdy do pracy albo na wypad w weekend za miasto, w najgorszym wrzucisz to co masz do bagażnika i uciekniesz na ile Ci paliwa starczy i będziesz sie modlić żeby było do czego wracać. Mam znajomych na Ukrainie, dziś jeden z nich dzwonił do mnie na messenger z płaczem, ze jego dom jest już nielicznym który jeszcze stoi w jego wsi - i to sie dzieje, to nie jest fake news.
 
Ja z kolei dziś pierwszy raz od sierpnia zobaczyłam tą magiczną kreskę owu na wykresie 🤩 Niby nic a cieszy :)
Pewnie przez malowanie 🤣🤣🤣
 

Załączniki

  • Screenshot_20220224-190230_Flo.jpg
    Screenshot_20220224-190230_Flo.jpg
    124,9 KB · Wyświetleń: 52
Ja tez ponowie pytanie bo moje wyniki w rozmowie o wojnie gdzieś się zapodziały - któraś z was ma może niski stosunek LH do FSH ? Wyszło mi 0.57 i już w Googlach się naczytałam o guzach przysadki itp wiec jestem lekko posrana... może któraś was coś wie na ten temat ?
 
reklama
Ja tez ponowie pytanie bo moje wyniki w rozmowie o wojnie gdzieś się zapodziały - któraś z was ma może niski stosunek LH do FSH ? Wyszło mi 0.57 i już w Googlach się naczytałam o guzach przysadki itp wiec jestem lekko posrana... może któraś was coś wie na ten temat ?
Ja mam 0,63 czyli tak na granicy. Testosteron przy górnej granicy i za wysoką prolaktynę, co chyba często idzie w parze. Ogólnie wysoka prolaktyna i zły stosunek LH do FSH świadczą o jakichś problemach w funkcjonowaniu przysadki mózgowej. Moja ginekolog mówi, że w kontekście starań jeśli owulacja występuje to nie jest powód do zmartwień, co innego jakby były jakieś problemy.
 
Do góry