pluto_nova
Moderator
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2021
- Postów
- 21 031
Cześć dziewczyny, witam się spod kołderki Obudziłam się dziś z bólem głowy i brzucha, zdążyłam zmierzyć temperaturę (oczywiście spadła na łeb na szyję, bo dziś 36,67) i poleciałam do kibla. Rozwolnienie jak ta lala, do tego na wymioty mnie ciągnęło (ale nie było czym, więc tylko straszyło ), wzięłam cukierek na ból głowy i tylko zdążyłam pomyśleć: "o nie! Jelitówka!". Udało mi się po jakimś czasie przysnąć i obudziłam się jak nowo narodzona Głowa mnie teraz tylko ćmi, ale brzuch i mdłości poszły sobie precz Albo się czymś zatrułam, albo to przez migrenę (tak mam czasami, ale dzisiaj bardziej bolał mnie brzuch, a mniej głowa więc nie wiem), albo po prostu nagły spadek hormonów przed @
Do tego wszystkiego już od długiego czasu śnią mi się wakacje... Byłam już nad polskim morzem, raz w Nowym Jorku, raz w Californii, na Malcie i chyba w Turcji (choć to ostatnie to była taka zlepka krajów ). Chyba mój organizm i psychika potrzebuje odpoczynku...
Do tego wszystkiego już od długiego czasu śnią mi się wakacje... Byłam już nad polskim morzem, raz w Nowym Jorku, raz w Californii, na Malcie i chyba w Turcji (choć to ostatnie to była taka zlepka krajów ). Chyba mój organizm i psychika potrzebuje odpoczynku...