reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2022

kazali Wam 3 dni abstynencji? Nam mówili od 3 do 7, więc przyjęliśmy 5, żeby nie było za krótko, ani za długo. No i oczywiście zero alko. Mój też wstydliwy w tej sprawie i się stresuje, dlatego wybraliśmy, że sam odda w domu i mamy 30 min na dowiezienie. Powiedzialam mu, że mogę mu dać cyce podotykać jak mu to pomoże 😂 A potem będę dbała o jego materiał w drodze do przychodni, żeby plemniczkom było cieplutko 🤣
Ponoć do transportu najlepsze są termosy z Decathlonu... nasze laboratorium naprawdę daje w nich materiał! 🤣
 
reklama
Nic ciekawego nie trafiłam tak naprawdę, to co miałam było średnie, więc kupuję cały czas coś innego. Właśnie parę dni temu kupiłam se z Bell, dziś będę testować to dam znać :D
(testować pomadę będę, a mi to słowo już się kojarzy tylko z jednym testowaniem xD)
Ja sobie chwalę golden rose,za równo kredki jak i pudry do brwi,trzymają calutki dzień!
Edit: wklejam linka o który rodzaj kredek mi chodzi
 
Ostatnia edycja:
U mnie też tak było,wręcz przyznał że poczuł nacisk z mojej strony,mimo że tylko wspomniałam że mam owulację.Od tamtej pory nawet nie wspominam o dniach płodnych
Hej! Właśnie ja tez obieram strategie nie mówienia bo obawiam się spiny i Jego stresu dodatkowego i kurde ja to wole spontaniczne seksy a nie planowane
 
Pani mi powiedziała, że przerwa od 3 do 5 dni od seksu i używek. W poniedziałek mieliśmy pożegnalny seks a dziś już pytał czy ten termin 3 dniowy to nie może być 2 :D On w ogóle uważa, że ma plemniki które wygrałyby wszelkie igrzyska także życzę mu tego... niech tylko da je zbadać i jedziemy dalej... :) Ja mojemu wytłumaczyłam, że musi dać coś od siebie, bo ja się nie krępuje comiesięcznego usg dopochwowego pomimo tego, że znam lepsze sposoby na spędzenie dnia niż wkładanie mi przez lekarza w narządy rodne rurki w prezerwatywie i chyba go to przekonało :p
mój znowu odwrotnie... Od początku mówi, że może jest bezpłodny 🤦‍♀️ Ale to chyba bardziej przez to, że ja mam dzieci. Chyba boi się wyniku jaki będzie, ale podbudowuję go jak mogę i zapewniam, że nawet jeśli wyniki nie będą dobre, to przecież nic się nie stanie 😉 Ale chyba wolę takiw nastawienie niż, żeby był jak Twój dumny jak paw, bo jeśli jednak wyniki będą kiepskie, to nie zaryje twarzą o beton po upadku z wysokości 🤣
 
mój znowu odwrotnie... Od początku mówi, że może jest bezpłodny 🤦‍♀️ Ale to chyba bardziej przez to, że ja mam dzieci. Chyba boi się wyniku jaki będzie, ale podbudowuję go jak mogę i zapewniam, że nawet jeśli wyniki nie będą dobre, to przecież nic się nie stanie 😉 Ale chyba wolę takiw nastawienie niż, żeby był jak Twój dumny jak paw, bo jeśli jednak wyniki będą kiepskie, to nie zaryje twarzą o beton po upadku z wysokości 🤣
My mamy już wspólne dziecko więc pierwotnego problemu po jego stronie nie ma, a wtórne mam nadzieję są naprawialne suplementacją 😇
 
Kurna, miałam mieć szczepienie dziś o 19:30, właśnie mi przyszedł SMS, że mi tak po prostu zmienili na 18:15 xD a ja nie mogę wtedy. Chyba nie będzie mi dane się zaszczepić.
Nie patrzą na te godziny ;). Można iść kiedy się chce.
Nie brałam wcześniej żadnych innych leków... chyba nie chcą tracić mojego czasu (mam 38 lat).
Acha, nie zaznaczyłam, że leczę się we Francji, ubezpieczenie pokrywa do 6 inseminacji i 3 in vitro przed 43 r.ż.
A no to co innego. W Polsce po prostu inaczej to wygląda. Tylko leki mogą być refundowane i tylko trzy razy.
 
reklama
Cześć :)
U mnie 4 dc, samopoczucie dobre.
Od kilku dni myślę o tym, żeby w marcu zrobić sobie miesiąc przerwy od starań. Wiadomo, że każdej z nas zależy na dziecku i im dłużej trwają starania, tym mniej mamy oczekiwań, byle tylko zostać mamą i żeby było zdrowe. Ja aktualnie jestem w 5 cyklu starań i chyba jeszcze pozwolę sobie pokręcić nosem na ewentualne bycie grudniową mamą (a według prognoz bardzo prawdopodobne, że jeśli już to świąteczną mamą). Myślę, że taki reset dobrze by mi zrobił, bo źle zaczęłam te starania: od samego początku duża presja, pośpiech, pogoń za owulacją, a potem nerwy że to już X miesiąc starań i czemu tak długo. Po 10 latach antykoncepcji hormonalnej powinnam być nieco łaskawsza dla swojego cyklu i widzę to dopiero teraz. Fajne szkolenie znalazłam w terminie swojej marcowej owulacji, a ponieważ niedawno straciłam pracę myślę poważnie o przebranżowieniu. Decyzja jeszcze nie zapadła, bo mimo wszystko ciężko tak świadomie, nawet na jeden miesiąc usiąść na ławce rezerwowych.
Ale póki co mam jeszcze cykl w lutym, może mnie pozytywnie zaskoczy😀
 
Do góry