reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2022

Witam wszystkie nowe duszyczki ja wątku 💐
Jednak to chyba nie była @, tylko jednorazowe plamienie, dziś tylko "brudzę" ze śluzem 😝 A może to znak, że hormony szaleją i przyjdą dni płodne? 🤔😁 Dziś już mam trochę lepszy humor 💪 Miałam w tym cyklu nie robić testów owu, a tylko mierzyć temperaturę (ale choroba temperatury mi popsuła więc wspomagam się teściorami). I albo wyłapałam pik, albo jestem bardzo blisko (choć śluzu płodnego specjalnie nie zaobserwowałam - może owy nie będzie). Więc wstawiam Wam mój cudowny chorobowy wykres od dnia krwawienia 😝
 

Załączniki

  • 197567d5-c0fb-41ca-8615-96251b69f2cd.jpg
    197567d5-c0fb-41ca-8615-96251b69f2cd.jpg
    38,5 KB · Wyświetleń: 66
reklama
Witam wszystkie nowe duszyczki ja wątku [emoji253]
Jednak to chyba nie była @, tylko jednorazowe plamienie, dziś tylko "brudzę" ze śluzem [emoji13] A może to znak, że hormony szaleją i przyjdą dni płodne? [emoji848][emoji16] Dziś już mam trochę lepszy humor [emoji123] Miałam w tym cyklu nie robić testów owu, a tylko mierzyć temperaturę (ale choroba temperatury mi popsuła więc wspomagam się teściorami). I albo wyłapałam pik, albo jestem bardzo blisko (choć śluzu płodnego specjalnie nie zaobserwowałam - może owy nie będzie). Więc wstawiam Wam mój cudowny chorobowy wykres od dnia krwawienia [emoji13]

Jeśli jednak owu była wcześniej to ten test nic nie wniesie [emoji51][emoji16]
 
to już wiem dlaczego ja nie zaszłam w tym cyklu pewnie 🤪za dużo seksu było 🙈
Hehe seksu nigdy za wiele, ale przy staraniach warto pomyśleć o "zregenerowaniu" nasienia. Nawet "mama ginekolog" gdzieś o tym pisała na swojej stronie "jak to robić żeby to zrobić" jakoś tak się nazywał artykuł.

Powiem szczerze, ze pewnie jakby przebadać tych ludzi co im się udało szybko, to pewnie połowa też by miała jakieś choroby. Tylko akurat im się udało, a nam nie...
Cciulll tam z nimi, ale przy ich chlaniu mimo że dzieci rodzą się zdrowe to dopiero będzie widać w późniejszym wieku dzieci czy nie mają zaburzeń rozwoju, słabego przyswajania wiedzy itd. to że rodzą się zdrowe to jedno, a jakie są zmiany na lata to drugie.
Ok rozumiem, dzięki za rozwinięcie :) ja się już śmieje, że muszę poczekać na jakiekolwiek poważniejsze traktowanie do trzydziestki, bo póki co wszędzie słyszę "taka pani młoda, to na pewno wszystko jest w porządku, proszę się nie badać, strata czasu" :D
Kiepscy lekarze ja 24 lata miałam jak oddałam się pod opiekę ginekologa i endokrynologa gdy poważnie zaczęłam myśleć.o dziecku przebadali mnie dali zielone światło. Udało się po roku czasu dopiero ze wskazówkami w ostatnim cyklu ginki zaszłam w ciążę. Niestety radość nie trwała długo bo 12tyg. Poronilam. Ale w kolejną ciążę zaszłam gdy tylko dostałam pierwszy okres po, dostaliśmy zielone światło i w 1 cyklu się udało. Chociaż to była walka ze swoją psychiką.
 
Jeśli jednak owu była wcześniej to ten test nic nie wniesie [emoji51][emoji16]
wcześniej raczej nie było (chociaż niczego nie można być pewnym 😝), temperatury wywaliły w górę przez gorączkę i dlatego tak się utrzymywały. Może być tak, że owu w ogóle nie będzie 😝 Ale jakoś mi tak lepiej jak poobserwuję cykl, a temperatury mnie zawiodły 😂
 
wcześniej raczej nie było (chociaż niczego nie można być pewnym 😝), temperatury wywaliły w górę przez gorączkę i dlatego tak się utrzymywały. Może być tak, że owu w ogóle nie będzie 😝 Ale jakoś mi tak lepiej jak poobserwuję cykl, a temperatury mnie zawiodły 😂
Kochana ja tak miałam.... Myślałam że okres a tu plamienie zaraz brązowe że śluzem później "byłam chora" podwyższona temperatura, wywaliło mi opryszczkę na ustach po 3-4 dniach "wyzdrowiałam" w ostateczności okazało się że jestem w ciąży. W kolejnej ciąży powtórka z rozrywki takie same objawy więc już wiedziałam 😁😁
 
Hej, dziewczyny. Jestem na staraczkach 2021, ale dołączam już do was🙂

To 5dc, owulacja będzie pewnie 3 stycznia.
Mam 22 lata, 2 letniego synka i jestem po jednym poronieniu. To 3 cykl starań. Dwie ciążę udało się za 1 razem.
Jak na razie badania są w porządku. Ginekolog 30.12- monitoring i powie czy wszystko tam w porządku🙂
Hej 😊 idziemy podobnie z cyklem u mnie 4dc i owu ok. 03.01/04.01, życzę Ci powodzenia. To 31 może dowiesz się jeszcze dokładniej kiedy owulacja skoro masz wizytę u lekarza.
 
U nas tak samo, kuzynka urodziła pierwsze dziecko i dostaje jej zdjęcia regularnie od moich rodziców, którzy wiedzą co przeszłam. Jak powiedziałam, że nie mam po tym wszystkim ochoty oglądać czyjegoś dziecka, to usłyszałam że robię z igły widły i że to co mnie spotkało, to nie była ciąża tylko jakieś "nie wiadomo co" i mam nie robić z siebie z tego powodu męczennicy. Trudno mieć odpowiednie podejście skoro inni nie traktują nas ze zrozumieniem
Wiem co czujesz. Moja siostra w drugiej ciąży teraz jest. Mama wie że się staramy I bardzo chcemy mieć dziecko ale nam nie wychodzi to dzwoni do mnie powiedzieć że dziecko ma już 5 cm, siostra dzwoni zeby powiedzieć że słyszą serce. A mi się chce plakac. Bo nikt nie jest wyrozumiały i nie szanuje tego, że ja nie chce o tym słyszeć bo jest najzwyczajniej w świecie przykro.
 
Kochana ja tak miałam.... Myślałam że okres a tu plamienie zaraz brązowe że śluzem później "byłam chora" podwyższona temperatura, wywaliło mi opryszczkę na ustach po 3-4 dniach "wyzdrowiałam" w ostateczności okazało się że jestem w ciąży. W kolejnej ciąży powtórka z rozrywki takie same objawy więc już wiedziałam 😁😁
no u mnie to raczej nie możliwe bo w ciąży owszem byłam, ale dwa dni i potem od 12.12 krwawienie, nie wiem nawet kiedy beta spadła (ale była niska, bo 13), więc teraz nie wiadomo co mnie czeka 😂
 
Kiepscy lekarze ja 24 lata miałam jak oddałam się pod opiekę ginekologa i endokrynologa gdy poważnie zaczęłam myśleć.o dziecku przebadali mnie dali zielone światło. Udało się po roku czasu dopiero ze wskazówkami w ostatnim cyklu ginki zaszłam w ciążę. Niestety radość nie trwała długo bo 12tyg. Poronilam. Ale w kolejną ciążę zaszłam gdy tylko dostałam pierwszy okres po, dostaliśmy zielone światło i w 1 cyklu się udało. Chociaż to była walka ze swoją psychiką.
Zazdroszczę lekarzy. Ja sobie teraz robię wszystkie konieczne badania prywatnie i mam zamiar z końcem stycznia wybrać się z wynikami do kogoś porządnego, aczkolwiek byłam już u 3 ginekologów i jednego endo i nikt nie traktuje mnie poważnie.
Wiem co czujesz. Moja siostra w drugiej ciąży teraz jest. Mama wie że się staramy I bardzo chcemy mieć dziecko ale nam nie wychodzi to dzwoni do mnie powiedzieć że dziecko ma już 5 cm, siostra dzwoni zeby powiedzieć że słyszą serce. A mi się chce plakac. Bo nikt nie jest wyrozumiały i nie szanuje tego, że ja nie chce o tym słyszeć bo jest najzwyczajniej w świecie przykro.
Współczuję :( ale myślę, że oni po prostu nie potrafią się wczuć skoro sami tego nie przeżyli. Moja mama nie rozumie mnie w kwestii poronienia, ale jeśli ktoś w jej obecności pyta mnie czy planuję dzieci, to broni mnie jak lwica, bo sama w młodości słyszała dużo takich pytań i wie jakie to przykre. Przynajmniej w tym mam zawsze jej wsparcie :D
 
reklama
Do góry