Tak! Trzeba wpisac jakies męskie imię i dopisują nazwisko matki. Gdybyśmy rodziły w Hiszpanii (rozważamy, bo mamy znajomych lekarzy z kontaktami w Hiszpanii) to z aktem z dwiema matkami nie możemy w Polsce zrobić nic. Bo akt musi być tłumaczony dosłownie, a polskie prawo nie dopuszcza 2 matek. A bez tłumaczenia nie masz numeru pesel, dowodu, paszportu itp. O pesel można się bić w sądzie (mimo, ze jest oficjalny wyrok trybunału w Luksemburgu, ze całe UE musi wydawać dokumenty i nie ma prawa robić problemów) to i tak trwa to latami, a nawet do lekarza iść nie możesz czy zaszczepić czy cokolwiek…
To jest straszne. Tak samo jak mamy zagraniczny akt ślubu. On jest nieuznawany w Polsce, ale skoro tak tzn, ze mogę teraz wziąć sobie ślub z Polakiem ? I potem pojadę np do Hiszpanii i będę miała dwa akty równorzędnie uznawane?
Bigamia jest karalna. Takie smaczki codzienności