reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2022

Kochana! Otóż NAWET HOLANDIA pod naciskiem Polski ostatnio odmawia Polkom mieszkającym od lat równych praw - nie chcą uznawać drugiej matki właśnie, chociaż prawnie muszą. Dwie holenderki po ślubie są wpisywane z automatu, dwie Polki muszą składać podanie - do tej pory nigdy nie odmawiano, a od kilku miesięcy zaczęli, chociaż jest to absolutnie niezgodne z prawem. Polityczne macki są dluuuuugie…
Nie wiedziałam…
Czyli było dobrze ale już nawet tam nasi rządzący uprzykrzają życie Polkom i Polakom… 🤦‍♀️
 
reklama
Dziewczynki. Oczywiście, że trzeba o tym mówić i mówcie! Głośno!
Chodziło mi tylko o to, że żyjemy w kraju, w którym w ogóle trzeba i tym mówić.
Żaden heteryk nie musi tłumaczyć, że na pewno jest rodzicem wchodzi, mówi że jest i tyle. Tysiące mężczyzn wychowuje nie swoje dzieci, po prostu idą i podpisują papierek. Nikt o tym gadać nie musi bo im się należy [emoji2272]o to mi chodziło. Chciałabym żeby po prostu dla wszystkich było to dokładnie tak samo proste, że nie byłoby o czym gadać
 
Dziewczynki. Oczywiście, że trzeba o tym mówić i mówcie! Głośno!
Chodziło mi tylko o to, że żyjemy w kraju, w którym w ogóle trzeba i tym mówić.
Żaden heteryk nie musi tłumaczyć, że na pewno jest rodzicem wchodzi, mówi że jest i tyle. Tysiące mężczyzn wychowuje nie swoje dzieci, po prostu idą i podpisują papierek. Nikt o tym gadać nie musi bo im się należy [emoji2272]o to mi chodziło. Chciałabym żeby po prostu dla wszystkich było to dokładnie tak samo proste, że nie byłoby o czym gadać
Czaruj @Zazuu, czaruj! Dobra w tym jesteś, może na tej płaszczyźnie też Ci się uda:)
 
Cześć dziewczyny ☺️ Szukam miejsca w którym, będę mogą się wygadać i poradzić, mam nadzieje, że dobrze trafiłam 🙂 moja historia w skrócie, to mam prawie 33 lata, staramy się od 2 lat, od września zeszłego roku już z lekarzem, tzn w badaniach wyszło mi PCOS i insulinooporość. Od października jestem na diecie z niskim IG, biorę metforminę (glugophase) i euthyrox 50, mam tsh na poziomie 2,76, mój lekarz stwierdził, że powinno być jak najbliżej jedynki. Miałam też polip w macicy, który został usunięty w listopadzie. Schudłam od tego czasu prawie 10kg, w czwartek byłam na monitoringu owulacji i lekarka zauważyła pęcherzyk, dostałam ovitrelle, dziś właśnie zrobiłam sobie zastrzyk. Teraz mamy czekać do poniedziałku wieczora i się poprzytulać. Też jak czytałam Wasze wcześniejsze wpisy nikomu o tym nie mówiłam, bo boje się pytań gdyby się nie udało, ogółem raczej jestem otwarta na temat starań i niepłodności, bo uważam że warto o tym mówić, ale wiecie jak to jest, tez wkurzają mnie dobre rady „kupcie wino, trochę odpuśćcie i zobaczysz zadziała” 😅
Cześć, a mam pytanie z innej beczki.. Jak się czujesz po glucophage? Ja się po nim czułam bardzo źle ciągle chciało mi się wymiotować a szczególnie po jedzeniu. Później zmieniono mi na metformax i normalnie się po nim czuje.
 
Cześć dziewczyny, zaliczylam już kilka wątków- staraczki 2020, kwietniowe mamy 2021, staraczki 2021, czerwcowe mamy 2022. Niestety z moich dwóch ciąż nie mam jeszcze dziecka-za mna 2 poronienia ( w 7 i 8 tc). Ostatnia ciążą prowadzona była encortonie, acardzie, neoparinie i luteinie, a mimo to się nie udało.
5 listopada 2021 miałam łyżeczkowanie i po nim razem z lekarzem zdecydowaliśmy, że nie będę probowac bez zrobienia badan. Za mna badania w kierunku zespołu antyfosfolipidowego, genetyczne i immunologiczne ( nasienie robiliśmy wcześniej). Wczoraj miałam wizyte, na ktorej ginekolog na podstawie wszystkich badan stwierdził, że wyniki są naprawde dobre i uważa, że przyczyną niepowodzen jest niewartościowa owulacja. Owulacje mam okolo 17-18 dc. 14 dc( wczoraj) brak pecherzyka dominującego 8mm największy i cieniutkie endo. Od lutego mam zielone światło na stymulacji z letrozole bluefish. Czy któraś też usłyszała taka diagnozę? Macie jakies doswiadczenie z tym lekiem?
Część Kapozi, kojarzę Cię z tych wymienionych wątków. Przykro mi że już tyle musiałaś przejść :( U nas jedna strata i po pierwszym cyklu stymulowanym znów po roku się udało, także jest w tym nadzieja! Myślę że nie wartościowa owulacja w dzisiejszych czasach jest bardzo możliwa w wielu przypadkach. Sama nie wiem czy u mnie tak nie było, bo timing zawsze był, mąż przebadany a mimo to nic,a pierwsza ciąża prawdopodobnie wada genetyczna, albo złe połączenie, albo złe komórki bo zarodka brak. Mam nadzieję że i u Ciebie stymulacją da efekty!
No jakbyśmy się przeprowadziły do Chile to by się dało ;) ale w UE obywatelstwo po krwi. A żyć w Polsce bez nr pesel sie nie da, a przez najbliższe 10 lat wyprowadzić sie z polski nie możemy. Także pozostaje zagryzanie zębów ;)
Mój chrześniak urodził się w Szwecji na pobycie czasowym mamy i ma obywatelstwo Szwedzkie, mimo że żadne z rodziców nie jest Szwedem. Tam został zarejestrowany i już,później dopiero rejestracja w PL.
 
reklama
Cześć, a mam pytanie z innej beczki.. Jak się czujesz po glucophage? Ja się po nim czułam bardzo źle ciągle chciało mi się wymiotować a szczególnie po jedzeniu. Później zmieniono mi na metformax i normalnie się po nim czuje.
Ja czułam się okropnie przez pierwsze tygodnie, strasznie bolał mnie brzuch, lekarz mnie uprzedzał ze tak może być i ze to minie i rzeczywiście minęło, organizm się przyzwyczaił i brałam przez 3 lata bez żadnych bóli :)
 
Do góry