reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

Ile to było dni od owulacji?
Ja nareszcie dostałam wyniki proga z niedzieli (czyli z pierwszego dnia krwawienia) i tylko 1,28 ng/ml... Trochę żałuję, że nie sprawdziłam go w piątek przy pierwszej becie, bo teraz nie wiem czy od początku był niski, czy tak zdążył spaść... Ale nic to... Co sytuacja to człowiek mądrzejszy [emoji13]
 
reklama
Ile to było dni od owulacji?
szczerze to ciężko mi powiedzieć, bo testy owu dość śmiesznie wychodziły, w tym cyklu zaczęłam mierzyć temperaturę i też jeszcze nie ogarnęłam, ale przyjmując, że 14 dc była owu, to w niedzielę było 15dpo... Załączam wykres, może coś Ci podpowie
 

Załączniki

  • e7411247-7f84-4797-a914-df59c0149623.jpg
    e7411247-7f84-4797-a914-df59c0149623.jpg
    34,3 KB · Wyświetleń: 62
Też bym stawiała owu koło 13-14 dc więc 15 dpo to było już dosyć późno i dla mnie to klasyczny biochem. Nie przejmowałabym się tym progiem bo on raczej nie jest tu powodem takiego rozwoju sytuacji tylko skutkiem.
W ogóle wiele najnowszych badań mówi o tym, że implantacja powinna odbyć się do 10 dpo bo później drastycznie rośnie ryzyko poronień itp.
Tu w jakieś 13 dpo miałaś bete 13 czyli równie dobrze właśnie coś mogło chcieć się zaimplantować i po prostu nie zdążyło.
Marne to pocieszenie, ale podobno krótko po biochemie łatwiej o ciążę [emoji6]
szczerze to ciężko mi powiedzieć, bo testy owu dość śmiesznie wychodziły, w tym cyklu zaczęłam mierzyć temperaturę i też jeszcze nie ogarnęłam, ale przyjmując, że 14 dc była owu, to w niedzielę było 15dpo... Załączam wykres, może coś Ci podpowie
 
Też bym stawiała owu koło 13-14 dc więc 15 dpo to było już dosyć późno i dla mnie to klasyczny biochem. Nie przejmowałabym się tym progiem bo on raczej nie jest tu powodem takiego rozwoju sytuacji tylko skutkiem.
W ogóle wiele najnowszych badań mówi o tym, że implantacja powinna odbyć się do 10 dpo bo później drastycznie rośnie ryzyko poronień itp.
Tu w jakieś 13 dpo miałaś bete 13 czyli równie dobrze właśnie coś mogło chcieć się zaimplantować i po prostu nie zdążyło.
Marne to pocieszenie, ale podobno krótko po biochemie łatwiej o ciążę [emoji6]
dla mnie ten cykl w ogóle był śmieszny, bo zarówno ja jak i stary złapaliśmy choróbska. Ja od 14dc cierpiałam, bo miałam mega skurcze żołądka i jelit + gorączka (przez co skierowano mnie na test na covid, który wyszedł nwgatywny), a stary narzekał na stawy + też gorączka. Jak mi wyszedł negatyw, to mąż był na teleporadzie u orto i po wynikach z krwi wyszedł mu stan zapalny, dzisiaj robi dodatkowe wyniki i zobaczymy, czy nie skończy się to konsultacjami u reumatologa, więc zbyt kolorowo u Nas nie było, dlatego sama zdziwiłam się tym pozytywnym testem i podeszłam do tego z dystansem 😝 Pocieszenie jest takie, że coś jednak zaskoczyło 😁
 
Cześć dziewczyny 😙
@pluto_nova dziękuję za podesłanie linka do nowego wątku.
Ja co prawda jestem na etapie "tworzenia" nowego życia dziś 13 dzień cyklu i staramy się staramy 😉 dziś planowo dzień owulacji.

Jeśli mnie ktoś nie kojarzy to po które moja historia:
Mam 5 letnią córkę Gabrysię oraz dwa poronienia na koncie jedno 2020( 12tc)- nie wykonywałam badań, drugiej 2021(14tc)- synek z wadą genetyczną triploidia.
Oboje z mężem jesteśmy przebadani i zdrowi, więc musimy czekać aż po prostu w ciążę znajdziemy 😉
Mam nadzieję że długi u Was nie zabawię i że wszystkie szybciutko uciekniemy na wątek mamusiowy😙
 
Często obniżona odporność = ciąża[emoji41]
Wierzę, ze kolejny cykl już będzie w 100% udany [emoji1696][emoji1696][emoji1696]
dla mnie ten cykl w ogóle był śmieszny, bo zarówno ja jak i stary złapaliśmy choróbska. Ja od 14dc cierpiałam, bo miałam mega skurcze żołądka i jelit + gorączka (przez co skierowano mnie na test na covid, który wyszedł nwgatywny), a stary narzekał na stawy + też gorączka. Jak mi wyszedł negatyw, to mąż był na teleporadzie u orto i po wynikach z krwi wyszedł mu stan zapalny, dzisiaj robi dodatkowe wyniki i zobaczymy, czy nie skończy się to konsultacjami u reumatologa, więc zbyt kolorowo u Nas nie było, dlatego sama zdziwiłam się tym pozytywnym testem i podeszłam do tego z dystansem [emoji13] Pocieszenie jest takie, że coś jednak zaskoczyło [emoji16]
 
@INKA1990 ja miałam kiedyś to badanie. Dostajesz tabletkę, którą musisz zażyć późnym wieczorem dzień przed badaniem. Powiedzą Ci po ilu godzinach mniej więcej masz wykonać badanie krwi. I to tyle.
Dzięki za info. Zdziwiłam się, że nie dostałam żadnej recepty i ginekolożka też mi nic nie powiedziała. Dostałam skierowanie na kilka badań to przy okazji się dowiem co i jak z tym.
 
Hej dziewczyny! Mam pytanie, ponieważ to mój pierwszy cykl z duphaston i nie bardzo ogarniam.
Czy jeżeli mam brać od 20 dc, po owulacji czy jeżeli owulacja mi się przesunęła a zacznę brać tabletki to zablokuje to owulacje?
 
w sumie to już od początku roku nie zabezpieczaliśmy się ale bardziej na zasadzie będzie co będzie, ale rok minął i bierzemy się porządzie do roboty, we wtorek mam wizytę u lekarza, chce sprawdzić czy jest wszystko ok bo w zeszłym roku miałam usuwany polip no i badania chce zrobić żeby sprawdzić czy hormony są ok bo też nigdy nie badałam..
U nas identycznie, rok liczyłam na wpadke 🤣🤣🤣 a tu jednak nie tak prosto 🤷🏽‍♀️
 
reklama
Do góry