Staraczki 2022

[pluto_nova]

My we wrześniu bierzemy ślub i szczerze to jakbym wiedziała ze to są TAKIE pieniądze to chyba nigdy bym się w to nie pchała wiec narazie każdy grosz odkładam na wesele, może na zaproszeniach napiszę, ze dziękuję za kwiaty, poproszę kasę na in vitro

jak ja się cieszę, że mam to już za sobą i udało się wesele zrobić jeszcze w dobrych cenach. Jak widzę o ile wszystko poszło to nie wierzę normalnie Ale byliśmy jednymi z pierwszych, którym wesele odwołano, bo pandemia przyszła i dzień przed zostało odwołane przez zakaz wojewody dolnośląskiego (mieliśmy mieć 13 marca 2020), przenieśliśmy na 1 października 2020 (czwartek) i rzutem na taśmę się udało, bo w weekend po Nas były ostatnie wesela i znów zamknięcie

 

[Ladycarooo]

jak ja się cieszę, że mam to już za sobą i udało się wesele zrobić jeszcze w dobrych cenach. Jak widzę o ile wszystko poszło to nie wierzę normalnie Ale byliśmy jednymi z pierwszych, którym wesele odwołano, bo pandemia przyszła i dzień przed zostało odwołane przez zakaz wojewody dolnośląskiego (mieliśmy mieć 13 marca 2020), przenieśliśmy na 1 października 2020 (czwartek) i rzutem na taśmę się udało, bo w weekend po Nas były ostatnie wesela i znów zamknięcie

No to my mielśmy mieć 16 maja 2020 i też nie mogliśmy mieć, przełożone na 9 sierpnia i wypaliło

 

[hachette]

jak ja się cieszę, że mam to już za sobą i udało się wesele zrobić jeszcze w dobrych cenach. Jak widzę o ile wszystko poszło to nie wierzę normalnie Ale byliśmy jednymi z pierwszych, którym wesele odwołano, bo pandemia przyszła i dzień przed zostało odwołane przez zakaz wojewody dolnośląskiego (mieliśmy mieć 13 marca 2020), przenieśliśmy na 1 października 2020 (czwartek) i rzutem na taśmę się udało, bo w weekend po Nas były ostatnie wesela i znów zamknięcie

U nas ogólnie ceny z kosmosu, koleżanka za sale płaciła 260zl, ja rok później za ta sama sale już 380 i to nie jest ani wybitne miejsce ani jakieś niesamowite jedzenie, ot sala jak każda inna Jak nam przełożą to w sumie nawet nie będę narzekać, bo musze w bardzo krótkim czasie odłożyć bardzo dużo pieniędzy tak się odpalilismy, mieliśmy klepać termin na 2023 ale okazało się, ze jest jeden fajny wolny w 2022 to dawaj go i w rok musimy od zera uzbierać wszystko szaleństwo jakieś.

 

[Blondi_87]

jak ja się cieszę, że mam to już za sobą i udało się wesele zrobić jeszcze w dobrych cenach. Jak widzę o ile wszystko poszło to nie wierzę normalnie Ale byliśmy jednymi z pierwszych, którym wesele odwołano, bo pandemia przyszła i dzień przed zostało odwołane przez zakaz wojewody dolnośląskiego (mieliśmy mieć 13 marca 2020), przenieśliśmy na 1 października 2020 (czwartek) i rzutem na taśmę się udało, bo w weekend po Nas były ostatnie wesela i znów zamknięcie

My mieliśmy 17 października 2020 i to był ostatni weekend jak to ogłosili to ile par w ciągu kilku dni przenosiło wesela na niedzielę 18 października to masakra jakaś

 

[pluto_nova]

No to my mielśmy mieć 16 maja 2020 i też nie mogliśmy mieć, przełożone na 9 sierpnia i wypaliło

no to też podobnie, tyle że my już mieliśmy wszystko na salę zawiezione, jechaliśmy już do domu po dzieciaki (bo mieliśmy już noc przed nocować), część gości już w drodze (bo też brali dodatkowe noclegi), część przyjechała do mojej mamy i teściów, a moja rodzina z mazur, a męża z nad morza i jechali do Nas na dolnośląskie i dawaj tych co w drodze zawracaj, a tych co już są przenocuj, bo z wesela nici (24h przed ślubem telefon o zakazie). Dzwon po usługodawcach i informuj jak wygląda sytuacja - cyrk na kółkach powiem Wam

 

[Ladycarooo]

no to też podobnie, tyle że my już mieliśmy wszystko na salę zawiezione, jechaliśmy już do domu po dzieciaki (bo mieliśmy już noc przed nocować), część gości już w drodze (bo też brali dodatkowe noclegi), część przyjechała do mojej mamy i teściów, a moja rodzina z mazur, a męża z nad morza i jechali do Nas na dolnośląskie i dawaj tych co w drodze zawracaj, a tych co już są przenocuj, bo z wesela nici (24h przed ślubem telefon o zakazie). Dzwon po usługodawcach i informuj jak wygląda sytuacja - cyrk na kółkach powiem Wam

o ja Cie, no to niezły przypał mieliście my to jeszcze mieliśmy czas na przełożenie wszystkiego

 

[pluto_nova]

U nas ogólnie ceny z kosmosu, koleżanka za sale płaciła 260zl, ja rok później za ta sama sale już 380 i to nie jest ani wybitne miejsce ani jakieś niesamowite jedzenie, ot sala jak każda inna Jak nam przełożą to w sumie nawet nie będę narzekać, bo musze w bardzo krótkim czasie odłożyć bardzo dużo pieniędzy tak się odpalilismy, mieliśmy klepać termin na 2023 ale okazało się, ze jest jeden fajny wolny w 2022 to dawaj go i w rok musimy od zera uzbierać wszystko szaleństwo jakieś.

no to my mieliśmy więcej czasu, bo klepaliśmy salę jakoś 2 lata wcześniej No i ceny mieliśmy bez podwyżek (bo jak np. podpisywaliśmy umowę z cukiernią w 2019 po danych cenach, to pomimo podwyżki w 2020 to i tak po starej cenie). Ale jak nam odwołali wesele na dzień przed to mieliśmy już 80% zapłacone sali i potem zamrożona kasa do października

 

[xAlexx]

Hej dziewczyny, znalazłam ten wątek i chciałabym się z Wami serdecznie przywitać. Mam 26 lat. Starania o dziecko zaczęliśmy od końca grudnia, a tak dokładniej, to od nocy sylwestrowej, więc nasza przygoda dopiero się zaczyna, mamy już dwójkę dzieci (ja córkę z poprzedniego związku i prawie mąż syna z poprzedniego związku), teraz będziemy walczyć o wymieszanie naszych genów
W tamtym roku miałam stwierdzone PCOS, jednak po wizycie u innego ginekologa w listopadzie 2021, nie zostało to potwierdzone i postanowiliśmy, że będziemy działać z podwójną siłą.
Od wczoraj przeczytałam wszystkie karty na tej grupie i trzymam za nas wszystkie kciuki, żeby ten nowy rok był dla nas magiczny pod względem płodności

 

[Ladycarooo]

Hej dziewczyny, znalazłam ten wątek i chciałabym się z Wami serdecznie przywitać. Mam 26 lat. Starania o dziecko zaczęliśmy od końca grudnia, a tak dokładniej, to od nocy sylwestrowej, więc nasza przygoda dopiero się zaczyna, mamy już dwójkę dzieci (ja córkę z poprzedniego związku i prawie mąż syna z poprzedniego związku), teraz będziemy walczyć o wymieszanie naszych genów
W tamtym roku miałam stwierdzone PCOS, jednak po wizycie u innego ginekologa w listopadzie 2021, nie zostało to potwierdzone i postanowiliśmy, że będziemy działać z podwójną siłą.
Od wczoraj przeczytałam wszystkie karty na tej grupie i trzymam za nas wszystkie kciuki, żeby ten nowy rok był dla nas magiczny pod względem płodności

Hejo, witaj wśród nas!

 

[Bibi89]

no to my mieliśmy więcej czasu, bo klepaliśmy salę jakoś 2 lata wcześniej No i ceny mieliśmy bez podwyżek (bo jak np. podpisywaliśmy umowę z cukiernią w 2019 po danych cenach, to pomimo podwyżki w 2020 to i tak po starej cenie). Ale jak nam odwołali wesele na dzień przed to mieliśmy już 80% zapłacone sali i potem zamrożona kasa do października

Tak czytam ile to zamieszania to utwierdzam się w przekonaniu ze wesela na bank nie chce jeżeli już Niemąż postanowi zostać Mężem to marzy mi się taki slub na plaży tylko z rodziną i obiad/kolacja albo jakieś garden party i tyle. Nie widzę siebie organizującej polskie wesele