reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

reklama
Macie problem z nasieniem? Mój narzeczony co prawda robił badania i były ok, ale bardzo okrojone i jeśli w tym cyklu się nie uda to pójdzie znów, tym razem zrobi rozszerzone.

Co masz na myśli mówiąc rozszerzone?
Do inseminacji wskazaniem jest nie tylko słabe nasienie [emoji14]
 
Co masz na myśli mówiąc rozszerzone?
Do inseminacji wskazaniem jest nie tylko słabe nasienie [emoji14]
My załapaliśmy się na darmowe badania w ramach akcji „tata” i dopiero po fakcie okazało się, ze w wynikach było mało aspektów uwzględnionych, takie normalne, właściwe badania są chyba trochę bardziej rozbudowane? Załączam wyniki
 

Załączniki

  • 4BA6D337-21CC-4F9C-B89B-61177D6EC120.jpeg
    4BA6D337-21CC-4F9C-B89B-61177D6EC120.jpeg
    57,4 KB · Wyświetleń: 75
Bardzo mi miło, ze pytasz 😘 całkiem dobrze, stan podgorączkowy mam przez co mi co chwile raz zimno raz gorąco, ale psychicznie jakoś lepiej niż przy ostatnich ciążach. Chyba mniej świruje, bo w końcu zdałam sobie sprawę, że nie mam na to wszystko żadnego wpływu. Jutro idę na betę.

A Ty jak się masz? 🙂
Bardzo się cieszę, ze psychicznie lepiej. Fizycznie dojdziesz do siebie, z psychiką zawsze trudniej. Trzymam mocno kciuki za jutro!

U mnie tak sobie, pęcherzyk w piątek 16x10, kazali mi robić w związku z tym monitoring codziennie, a pęcherzyk na to postanowił się zbuntować i niby rośnie, ale nie tak jak powinien (nawet w dolnej granicy) i właściwie nie wiadomo dlaczego - czy ja tak mam po prostu, ze mi wcześnie zaczynaja rosnąć, a później rosną wolno, czy coś jest źle i nic z tego nie wyjdzie. Jeszcze do tego błąd pomiaru i róż i lekarze wykonujący badanie i w ogóle robi się bez sensu… a do tego organizacja sobie pracy pod to i dojazdy i parkowanie i czekanie pod gabinetem i opowiadanie kolejnym osobom tych samych historii już mnie meczy bardzo.
 
Bardzo się cieszę, ze psychicznie lepiej. Fizycznie dojdziesz do siebie, z psychiką zawsze trudniej. Trzymam mocno kciuki za jutro!

U mnie tak sobie, pęcherzyk w piątek 16x10, kazali mi robić w związku z tym monitoring codziennie, a pęcherzyk na to postanowił się zbuntować i niby rośnie, ale nie tak jak powinien (nawet w dolnej granicy) i właściwie nie wiadomo dlaczego - czy ja tak mam po prostu, ze mi wcześnie zaczynaja rosnąć, a później rosną wolno, czy coś jest źle i nic z tego nie wyjdzie. Jeszcze do tego błąd pomiaru i róż i lekarze wykonujący badanie i w ogóle robi się bez sensu… a do tego organizacja sobie pracy pod to i dojazdy i parkowanie i czekanie pod gabinetem i opowiadanie kolejnym osobom tych samych historii już mnie meczy bardzo.
Piąteczka ;).

W 7 dniu cyklu miałam dwa pecherzyki 1cm po jednym w każdym jajniku. Kazali mi przyjść w 11 dniu cyklu. Okazało się, że teraz mam dwa pecherzyki 14-15mm w lewym jajniku... I teraz mam przyjść w 14 dniu cyklu i jak te pęcherzyki nie będą urośnięte to się wścieknę, bo już w sobotę mnie to wkurzyło. Dezorganizacja życia, problem z umawianiem wizyt po pracy, zajęcia językowe ciągle muszę przekładać. A potem u lekarza jest 2h opóźnienia 😤.
 
Piąteczka ;).

W 7 dniu cyklu miałam dwa pecherzyki 1cm po jednym w każdym jajniku. Kazali mi przyjść w 11 dniu cyklu. Okazało się, że teraz mam dwa pecherzyki 14-15mm w lewym jajniku... I teraz mam przyjść w 14 dniu cyklu i jak te pęcherzyki nie będą urośnięte to się wścieknę, bo już w sobotę mnie to wkurzyło. Dezorganizacja życia, problem z umawianiem wizyt po pracy, zajęcia językowe ciągle muszę przekładać. A potem u lekarza jest 2h opóźnienia 😤.
No dokładnie. A szukanie miejsca na monitoring w niedzielę tez jest super.
Ja w tym cyklu byłam już 5 razy. A dziś 10/11dc. Kolejny monitoring jutro. I następny we wtorek. Dzień świstaka, rozważam zwariowanie.

A endometrium piękne 9mm, śluz w szyjce jest, wszystko gotowe tylko ta mała leniwa buła nie chce rosnąć.
 
Nadrobiłam zaległości 😁 Na weekend miałam chrześnicę w gościach, więc mało zaglądałam 😝 U mnie nic się nie dzieje, czekam aż krew skończy cieknąć (bo cóż innego może się dziać w 3dc) 😂
 
Nadrobiłam zaległości 😁 Na weekend miałam chrześnicę w gościach, więc mało zaglądałam 😝 U mnie nic się nie dzieje, czekam aż krew skończy cieknąć (bo cóż innego może się dziać w 3dc) 😂
Kochana, można iść na usg, żeby odkryć, że nie spełniasz duńskich standardów krwawienia i musisz powtórzyć badanie w 5dc :D
 
reklama
Do góry