reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

Witaj 🙂
Badanie nasienia najlepiej zrobić jak najszybciej 🙄 ponieważ zapalenie jąder mogło tu wpłynąć niekorzystnie.
Mój miał problemy w dzieciństwie i w dużym stopniu to mogło przyczynić się do niepłodności.

A do reszty to się zapewne dziewczyny wypowiedzą 🙂
A czy na takie badanie trzeba mieć skierowanie? Czy na własną rękę można zrobić? :)
 
reklama
A czy na takie badanie trzeba mieć skierowanie? Czy na własną rękę można zrobić? :)
Nie, trzeba.
U nas kosztowało to 90 zł w zwykłym pakiecie bez rozszerzenia.
Wpisz sobie w google seminogram i twoje miasto. Najlepiej ale wybrać takie miejsce, gdzie mąż/partner odda nasienie bezpośrednio w labo i musi zachować od 3-6 dni abstynencję 🙂
 
Cześć dziewczyny :) staramy się już z mężem 2 lata o drugie i nic :( myślicie, że jeszcze kiedyś ujrzę 2 kreski... Jakie badania robilyscie? U mnie większość badań ok jedynie tsh ponad 3. Była stymulacja przez 6 cykli, ale i to nie pomogło. Mąż przeszedł covid , bostonke i zapalenie jądra w tym samym czasie. Zastanawiam się czy to nie jest przyczyną przed nami pewnie badanie nasienia. Jak u was to wygląda?
Zgadzam się, ze lepiej zrobić rozszerzone badanie nasienia. Czy mąż był u jakiegoś urologa? Jakie Ty masz badania zrobione?
 
Dołączam do staraczek chyba 😏 chociaż obserwuje już jakiś czas to forum dopiero teraz coś pisze. Staramy się już około roku, chociaż nie wiem czy można nazwać to pełnym staraniem, nie robimy nic aby zapobiec ciąży bo oboje jej chcemy jednak oprócz suplementacji jeszcze nie wdrążylismy badań czy leków. Na razie po prostu regularne współżycie, jednak Sytuacja już mnie zaczyna przytłaczać wiec pewnie bez badań i lekarzy się nie obejdzie. Leczyłam się na hpv i HSIL 1 i od dłuższego czasu jestem na wygranej bo wszystkie wyniki juz są dobre, pod względem chorób przenoszonych droga pł mąż tez przebadany i zdrowy. Jako ze ja cykle mam długie i raczej nieregularne staramy się nie nakręcać jak coś się opóźnia. Za to ten cykl totalnie mnie zdezorientowal. Jak przeważnie cykle trwały 37-38 dni albo dłużej tak ten jest inny. Pierwszy dzień cyklu 15 czerwiec, owulacja między 1-4 lipcem ze stosunkami (owulacja wg śluzu, intuicji, obserwacji) , 11-14 lipiec dziwne skurcze, kłucia, ciągnięcia w dole brzucha aż po spojenie łonowe. I od wczoraj rana miesiączka . Naczytałam się również na tym forum ze takie kłucia i ciągnięcia mogą być na początku ciąży a nigdy wcześniej nie trwały u mnie tak długo i nie były w takim nasileniu . No i od wczoraj ten okres w po 33 dniu cyklu. Jak nigdy pojawił się wcześniej. Co dziwne piersi dalej trochę bolą a przeważnie przed samym okresem przestawały i jeszcze wczoraj temperatura podwyższona do 37 . Ale znając mój organizm który tak mnie zaskakuje już nie mam siły chyba mieć nadziei na dwie krechy . 😏 któraś miała coś podobnego ? Że każdy cykl wyglada inaczej i ciężko cokolwiek wnioskować ?
 
Dołączam do staraczek chyba 😏 chociaż obserwuje już jakiś czas to forum dopiero teraz coś pisze. Staramy się już około roku, chociaż nie wiem czy można nazwać to pełnym staraniem, nie robimy nic aby zapobiec ciąży bo oboje jej chcemy jednak oprócz suplementacji jeszcze nie wdrążylismy badań czy leków. Na razie po prostu regularne współżycie, jednak Sytuacja już mnie zaczyna przytłaczać wiec pewnie bez badań i lekarzy się nie obejdzie. Leczyłam się na hpv i HSIL 1 i od dłuższego czasu jestem na wygranej bo wszystkie wyniki juz są dobre, pod względem chorób przenoszonych droga pł mąż tez przebadany i zdrowy. Jako ze ja cykle mam długie i raczej nieregularne staramy się nie nakręcać jak coś się opóźnia. Za to ten cykl totalnie mnie zdezorientowal. Jak przeważnie cykle trwały 37-38 dni albo dłużej tak ten jest inny. Pierwszy dzień cyklu 15 czerwiec, owulacja między 1-4 lipcem ze stosunkami (owulacja wg śluzu, intuicji, obserwacji) , 11-14 lipiec dziwne skurcze, kłucia, ciągnięcia w dole brzucha aż po spojenie łonowe. I od wczoraj rana miesiączka . Naczytałam się również na tym forum ze takie kłucia i ciągnięcia mogą być na początku ciąży a nigdy wcześniej nie trwały u mnie tak długo i nie były w takim nasileniu . No i od wczoraj ten okres w po 33 dniu cyklu. Jak nigdy pojawił się wcześniej. Co dziwne piersi dalej trochę bolą a przeważnie przed samym okresem przestawały i jeszcze wczoraj temperatura podwyższona do 37 . Ale znając mój organizm który tak mnie zaskakuje już nie mam siły chyba mieć nadziei na dwie krechy . 😏 któraś miała coś podobnego ? Że każdy cykl wyglada inaczej i ciężko cokolwiek wnioskować ?
4dniowy odchyl od normy w zasadzie dalej łapie się na cykl regularny 😉 widocznie owulacja była wcześniej. Temp może się utrzymywać wyższa i spadać dopiero podczas okresu, z założeniem ze mierzysz ją zgodnie z zasadami.

Te skurcze i ciągnięcia itp to jest tak samo często objaw ciąży jak jej braku, wiec ja osobiście bym sobie niczego nie wkrecala 😉

Na pytanie czy któraś miała pokićkane cykle? Chyba każda z nas 😁 witaj w klubie 😁

Jeden z moich lekarzy okres regularnego współżycia bez zabezpieczenia zalicza do okresu potencjalnej możliwości zajścia w ciąże i wliczył mi to w okres starań 🙄 może to i dobrze, ze nie zwariowaliwcie od samego początku. Narazie przeszłabym się na monitoring, zobaczyć czy owulujesz, bo bez tego to się nie uda. Jeśli chcesz możesz na własna rękę zrobić pare badań hormonalnych i z tymi wynikami już udać się do gina, jeśli będą odbiegać od normy 🙂
 
reklama
4dniowy odchyl od normy w zasadzie dalej łapie się na cykl regularny 😉 widocznie owulacja była wcześniej. Temp może się utrzymywać wyższa i spadać dopiero podczas okresu, z założeniem ze mierzysz ją zgodnie z zasadami.

Te skurcze i ciągnięcia itp to jest tak samo często objaw ciąży jak jej braku, wiec ja osobiście bym sobie niczego nie wkrecala 😉

Na pytanie czy któraś miała pokićkane cykle? Chyba każda z nas 😁 witaj w klubie 😁

Jeden z moich lekarzy okres regularnego współżycia bez zabezpieczenia zalicza do okresu potencjalnej możliwości zajścia w ciąże i wliczył mi to w okres starań 🙄 może to i dobrze, ze nie zwariowaliwcie od samego początku. Narazie przeszłabym się na monitoring, zobaczyć czy owulujesz, bo bez tego to się nie uda. Jeśli chcesz możesz na własna rękę zrobić pare badań hormonalnych i z tymi wynikami już udać się do gina, jeśli będą odbiegać od normy 🙂
Co masz na myśli przez monitoring? Zapewne badanie ale gdzie je zrobić czy jakoś się przygotować ? Bo jak to jest jak śluz szyjkowy wskazuje na owu i temperatura tez a może jej nie być ? Ciało ludzkie jest zaskakujące 😅
 
Do góry