reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2022

reklama
U nas 3 koty i chwilowo na wakacjach pies ;)
U nas królik i pies na pokładzie 😍
mieliśmy też wiewióra Krzysia, ale nie był z Nami zbyt długo, bo już trochę lat miał. Wzięliśmy już dorosłego od kogoś kto się chciał pozbyć, bo się przeprowadzał 😐 My w ogóle zwierzolubni jesteśmy 😁
Kochom zwierzoooontka!


W ogóle od kiedy mamy pieska to te niepowodzenia ciążowe jakoś łatwiej znieść. Nasz psi-synek. Taka miłość, taka piękna relacja 🥺
 
Stary już do dzieci mówi, że jak skończą 18 lat to mają się wyprowadzić, żeby pokoje kolejnym psom udostępnić 😂
Opowiem Wam historię jak pojechaliśmy na wakacje i poprosiliśmy teściów, żeby co 2 dni zaglądali do Krzysia (głównie, żeby napełnić mu poidło z wodą i wrzucić pare orzechów). Wracamy, a przy woilerze leży dziadek do orzechów i słoik z łupinami. Mąż dzwoni do ojca i się pyta, co to, a tato: "No przecież miałem mu dawać orzechy", a mąż do niego: "czy Ty siedziałeś i łupałeś mu orzechy? Przecież to wiewiórka! On sobie z łupinami poradzi szybciej niż Ty" 😂
 
Stary już do dzieci mówi, że jak skończą 18 lat to mają się wyprowadzić, żeby pokoje kolejnym psom udostępnić 😂
Opowiem Wam historię jak pojechaliśmy na wakacje i poprosiliśmy teściów, żeby co 2 dni zaglądali do Krzysia (głównie, żeby napełnić mu poidło z wodą i wrzucić pare orzechów). Wracamy, a przy woilerze leży dziadek do orzechów i słoik z łupinami. Mąż dzwoni do ojca i się pyta, co to, a tato: "No przecież miałem mu dawać orzechy", a mąż do niego: "czy Ty siedziałeś i łupałeś mu orzechy? Przecież to wiewiórka! On sobie z łupinami poradzi szybciej niż Ty" 😂
Brzmi trochę jak Piksel syn naszej PeeBee ;)
 
Słodkie [emoji7]
Stary już do dzieci mówi, że jak skończą 18 lat to mają się wyprowadzić, żeby pokoje kolejnym psom udostępnić [emoji23]
Opowiem Wam historię jak pojechaliśmy na wakacje i poprosiliśmy teściów, żeby co 2 dni zaglądali do Krzysia (głównie, żeby napełnić mu poidło z wodą i wrzucić pare orzechów). Wracamy, a przy woilerze leży dziadek do orzechów i słoik z łupinami. Mąż dzwoni do ojca i się pyta, co to, a tato: "No przecież miałem mu dawać orzechy", a mąż do niego: "czy Ty siedziałeś i łupałeś mu orzechy? Przecież to wiewiórka! On sobie z łupinami poradzi szybciej niż Ty" [emoji23]
 
Stary już do dzieci mówi, że jak skończą 18 lat to mają się wyprowadzić, żeby pokoje kolejnym psom udostępnić 😂
Opowiem Wam historię jak pojechaliśmy na wakacje i poprosiliśmy teściów, żeby co 2 dni zaglądali do Krzysia (głównie, żeby napełnić mu poidło z wodą i wrzucić pare orzechów). Wracamy, a przy woilerze leży dziadek do orzechów i słoik z łupinami. Mąż dzwoni do ojca i się pyta, co to, a tato: "No przecież miałem mu dawać orzechy", a mąż do niego: "czy Ty siedziałeś i łupałeś mu orzechy? Przecież to wiewiórka! On sobie z łupinami poradzi szybciej niż Ty" 😂
hahahahah XD zabrał Krzysiowi radość łupania.
 
Przeprzystojny[emoji3059][emoji7]
Kocham wszytko co ma futro
Ja teeeeż!  Niestety to jedna z niewielu rzeczy w której z małżem się nie zgadzamy i mogę tylko pomarzyć póki co :( Może jak w domku zamieszkamy w przyszłym roku to będziemy negocjować :)
Stary już do dzieci mówi, że jak skończą 18 lat to mają się wyprowadzić, żeby pokoje kolejnym psom udostępnić 😂
Opowiem Wam historię jak pojechaliśmy na wakacje i poprosiliśmy teściów, żeby co 2 dni zaglądali do Krzysia (głównie, żeby napełnić mu poidło z wodą i wrzucić pare orzechów). Wracamy, a przy woilerze leży dziadek do orzechów i słoik z łupinami. Mąż dzwoni do ojca i się pyta, co to, a tato: "No przecież miałem mu dawać orzechy", a mąż do niego: "czy Ty siedziałeś i łupałeś mu orzechy? Przecież to wiewiórka! On sobie z łupinami poradzi szybciej niż Ty" 😂
Buahahaha :D Ale z drugiej strony sama nie wiem czy bym tak samo nie zrobiła 😂 😂
 
reklama
Ja teeeeż!  Niestety to jedna z niewielu rzeczy w której z małżem się nie zgadzamy i mogę tylko pomarzyć póki co :( Może jak w domku zamieszkamy w przyszłym roku to będziemy negocjować :)

Buahahaha :D Ale z drugiej strony sama nie wiem czy bym tak samo nie zrobiła 😂 😂
ja też na bank bym obierała. jeszcze kuźwa się zastanawiała czy nie za duże, czy nie pokroić. :D masakra.
 
Do góry