Staraczki 2022

[coca]

Ale ja nie widzę burzy. I dobrze, że się wypowiedziałas, bo jak pisałam, wcześniej takich sygnałów nie było. Kurczę, możemy nie pisac tak naprawdę. Nie mam ochoty robić nikomu przykrości.

ja nie mówię, ze macie tego nie robić, serio. Mi to obojętnie, i tak nie jestem w stanie być tu tak często jak kiedyś. Po prostu zwracam uwagę na to jak to wyglądało kiedyś, żeby może wyciągnąć z tego jakieś wnioski, żeby się kłótnie nie powtórzyły. Tyle.

Nie chce mi się czytać i komentować tych wypowiedzi, ze ktoś tu komuś zazdrości, ze burze wywołuje, bo to tez już były milion razy przerabiane tematy i zwyczajnie mi się nie chce w to brnąc. Wiecie jakie były moje pierwsze pytania jak wróciłam? „Kto zaciążył”. Czasem pytałam dziewczyn z którymi utrzymuje kontakt poza forum czy komuś się udało, jak mnie tu nie bylo. Bo mimo, ze mnie nie bylo trzymałam kciuki za dziewczyny, z którymi przechodziłam przez starania i liczyłam, ze będą miały więcej szczęścia. No ale najwyraźniej inni wiedza lepiej co ja sobie myśle jak zawsze.

 

[Moonstone]

Dobra dziewczyny, na luzie. Tak jak pisałam: nikt wcześniej nie mówił ze jest problem. Ja nie mam ochoty nikomu przykrości sprawiać i uważam sprawę za zamkniętą. Nie jestem staraczką, moja obecność jest tu zbędna i jest czy może być dla niektórych trudna. Znikam. Będzie coś ktos ode mnie chciał to mnie oznaczy.

 

[olka11135]

@olka11135 pisałaś kiedyś, że Twój mąż zmaga się z cukrzycą typu I. Czy w związku ze staraniami bierze jakieś suplementy na nasienie?

Bierze od marca fertilman plus i od połowy kwietnia jesteśmy na diecie płodnościowej ale ona jest specyficzna, bo my jesteśmy na diecie wegańskiej. Ale jak mam być szczera to raczej jest to tylko proforma. Będzie miał badanie nasienia pod koniec czerwca, ale nie sądzę by tam wyszło coś źle bo ja dwa razy zaszłam w ciąże ze stosunku mniej więcej 5-7 dni przed owulacją

 

[Kamilad]

Nie chce mi się bo nikt nie poświęcił nawet ułamka sekundy na zrozumienie. Każdy od razu stwierdził, że jest wszystko w porządku. Dla mnie nie jest i mam prawo czuć się z tym źle jak dziesiątki innych dziewczyn tylko ja mam odwagę o tym powiedzieć bo mi to zwisa czy ktoś się na mnie obrazi. Większość tych co tak strasznie szanują atmosferę ma prywatny wątek i pisze tam o WDZYSTKIM, a tu od zawsze było tak że staraczki to staraczki. KAŻDA dziewczyna, która przychodzi tu w ciąży dostaje link do mamusiek, a jak staraczki z mamusiami chcą mieć wspólny wątek to sobie go robią (żeby było śmieszniej taki wątek jest i nie ma żadnego problemu). Mnie na przykład by wkurvvilo jakbym tetaz 4 raz poroniła i napisała o tym na STARACZKACH, a w zamian dostawała przytulaski od ciężarnych bo wszystko ma swój czas i swoje miejsce.
Każdy założył, że mam złe intencje a nikt nie pomyślał nawet przez sekundę, że są tu też inne dziewczyny, nowe szukające wsparcia, nie mające odwagi się odezwać.
Ale ponieważ okazuje się, że to burza zamiast próby pokazania, że nie temu ma służyć ten wątek to wychodzi na to, że jednak to po prostu nie miejsce dla mnie.
Mimo sympatii jakoś dam radę się dostosować i po prostu sobie iść

A ja szanuje Twoje zdanie, w sumie od tej strony na to nie patrzyłam. Jeżeli tak ma być Wam łatwiej to mogę zniknąć
P.S. dziwnie się Ciebie czyta bez tego ptaka, jest tak jakoś mniej wzniośle

 

[Anka_83]

Bierze od marca fertilman plus i od połowy kwietnia jesteśmy na diecie płodnościowej ale ona jest specyficzna, bo my jesteśmy na diecie wegańskiej. Ale jak mam być szczera to raczej jest to tylko proforma. Będzie miał badanie nasienia pod koniec czerwca, ale nie sądzę by tam wyszło coś źle bo ja dwa razy zaszłam w ciąże ze stosunku mniej więcej 5-7 dni przed owulacją

Ok, dzięki. Tak tylko rozważam bo diabetolog mojego powiedziała, że nie ma nic brać tylko się starać. Ale za to mój poprzedni ginekolog (z tej straconej ciąży) był lekko zaskoczony, że już tyle lat z cukrzyca a "udało mu się zmajstrować". On teraz bierze jakieś witaminy (kompleks) i nie wiem czy tego bardziej nie podrasować

 

[Bibi89]

Nie chce mi się bo nikt nie poświęcił nawet ułamka sekundy na zrozumienie. Każdy od razu stwierdził, że jest wszystko w porządku. Dla mnie nie jest i mam prawo czuć się z tym źle jak dziesiątki innych dziewczyn tylko ja mam odwagę o tym powiedzieć bo mi to zwisa czy ktoś się na mnie obrazi. Większość tych co tak strasznie szanują atmosferę ma prywatny wątek i pisze tam o WDZYSTKIM, a tu od zawsze było tak że staraczki to staraczki. KAŻDA dziewczyna, która przychodzi tu w ciąży dostaje link do mamusiek, a jak staraczki z mamusiami chcą mieć wspólny wątek to sobie go robią (żeby było śmieszniej taki wątek jest i nie ma żadnego problemu). Mnie na przykład by wkurvvilo jakbym tetaz 4 raz poroniła i napisała o tym na STARACZKACH, a w zamian dostawała przytulaski od ciężarnych bo wszystko ma swój czas i swoje miejsce.
Każdy założył, że mam złe intencje a nikt nie pomyślał nawet przez sekundę, że są tu też inne dziewczyny, nowe szukające wsparcia, nie mające odwagi się odezwać.
Ale ponieważ okazuje się, że to burza zamiast próby pokazania, że nie temu ma służyć ten wątek to wychodzi na to, że jednak to po prostu nie miejsce dla mnie.
Mimo sympatii jakoś dam radę się dostosować i po prostu sobie iść

No i trzeba było tak od razu. Nikt nie musi się niczego domyślać zwłaszcza że nikt takich sygnałów wcześniej nie dawał, Ty również, a przynajmniej sobie nie przypominam. Dziewczyny napisały że się dostosują i po temacie tylko wychodzi na to że jak którejś się teraz uda to powinna zniknąć bez słowa żeby kogos nie urazić, bo zawsze ktoś taki się znajdzie... zawsze

 

[lady_in_blue]

Zobacz załącznik 1412139
Prosze, o to co zrobil moj stary.
I jeszcze sie wczoraj obzarl xD

Ja mam jak Twój stary. Też się tak opalam. Ale widzę że on poszedł o krok dalej i ma jeszcze dodatkowo spodenki pod kolor opalenizny.

 

[Ceonis]

No to jak ciężarne i staraczki stąd spierdolą to kto zostanie?

 

[zaz208622]

No i trzeba było tak od razu. Nikt nie musi się niczego domyślać zwłaszcza że nikt takich sygnałów wcześniej nie dawał, Ty również, a przynajmniej sobie nie przypominam. Dziewczyny napisały że się dostosują i po temacie tylko wychodzi na to że jak którejś się teraz uda to powinna zniknąć bez słowa żeby kogos nie urazić, bo zawsze ktoś taki się znajdzie... zawsze

Strasznie nad interpretujesz.
Z KAŻDEJ pozytywnej bety się tu cieszę. Z mnóstwem dziewczyn które zaciążą spędzam na priv dziesiątki godzin odpowiadając na tryliardy pytań, uspokajając i dając rady jeśli tego potrzebują. A w zamian oczekuję tylko odrobiny zrozumienia bo to, że akurat ja jestem w stanie w trakcie ronienia czy podczas kolejnego okresu poprzedzonego 34 cyklem starań pisać komuś co może zrobić żeby szczęśliwie donosić ciążę to nie znaczy, że każdy tak ma.
A mówienie, że nikt nie dawał wcześniej sygnałów to po prostu znak, że nie do końca zwracasz na nie uwagę bo na STARACZKACH (to jedyny taki wątek) od zawsze były staraczki. Nikt nie musiał "znikać bez słowa" bo dziewczyny informowały nas o wspaniałej wieści, dawały nadzieję a później z pełnym szacunkiem do naszej dalszej drogi stawały się mamami i dalej kibicowały nam zza kulis, zawsze służąc radą jeśli któraś o nią poprosiła. I takich staraczek jest mnóstwo, założę się że dla każdej było to naturalne, że my dalej potrzebujemy bezpiecznego dla siebie miejsca bo taką, a nie inna tworzymy społeczność.
I polecam cofnąć się do momentów gdzie jakieś ciężarne udzielały nam rad, albo ktoś nowy przychodził z pozytywnym testem. To dlaczego je zapraszamy na inne wątki?
No, ale cóż. Świat się zmienia, może o idea staraczek jest już nie koniecznie staraczkowa.

 

[Anasta07]

No i trzeba było tak od razu. Nikt nie musi się niczego domyślać zwłaszcza że nikt takich sygnałów wcześniej nie dawał, Ty również, a przynajmniej sobie nie przypominam. Dziewczyny napisały że się dostosują i po temacie tylko wychodzi na to że jak którejś się teraz uda to powinna zniknąć bez słowa żeby kogos nie urazić, bo zawsze ktoś taki się znajdzie... zawsze

Też jestem w szoku że wogóle taka burza się nagle zrobiła, tak z du*y po prostu, bo nikt o tym wcześniej nic nie wspominał :O Tak jak na wątkach mamusiowych były też głosowania o wywalaniu dziewczyn które dopiero co poroniły...i taka dziewczyna ani nie jest staraczką, ani mamusią i czuje się jak bezdomna. Rozumiem dziewczyny po przejściach którym się udało że nie mają do końca swojego miejsca i próbują czerpać jednego i drugiego coś dla siebie. Byłam w tym miejscu i wiem jakie to uczucie być zawieszoną gdzieś pomiędzy -.-