reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2022

A były starania wcześniej? 😁
Były :)
Ktoś tam wspomniał że nie pił już drinka po owulacji w pierwszym cyklu starań... No właśnie, w ogóle nie pijecie alkoholu w razie w?
Pisze to teraz trochę skacowana, bo byłyśmy u znajomych na weselu, pierwszy miesiąc starań ale sądzę że szanse są male... Jak tam u was?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Były :)
Ktoś tam wspomniał że nie pił już drinka po owulacji w pierwszym cyklu starań... No właśnie, w ogóle nie pijecie alkoholu w razie w?
Pisze to teraz trochę skacowana, bo byłyśmy u znajomych na weselu, pierwszy miesiąc starań ale sądzę że szanse są male... Jak tam u was?
Na początku nie piłam w ogóle. Teraz zdarza mi się pić przed owulacją trochę wina. Po owu do @ raczej nie piję wcale. Ale ja też nie jestem jakąś wierną fanką alko, mogę bez tego żyć nawet cały czas ;).
 
Jakbym miała od 3 lat patrzeć na wszystko co robię już bym siedziała w pokoju bez klamek.
Będzie pozytywny test, będą zmiany.
Były :)
Ktoś tam wspomniał że nie pił już drinka po owulacji w pierwszym cyklu starań... No właśnie, w ogóle nie pijecie alkoholu w razie w?
Pisze to teraz trochę skacowana, bo byłyśmy u znajomych na weselu, pierwszy miesiąc starań ale sądzę że szanse są male... Jak tam u was?
 
Hej dziewczyny! Miłego dnia!
Co u Was? Jak samopoczucie?
U mnie dziś 4dc, jutro ide na podstawowe badania, w piatek biocenoza przed drożnością. Trzymajcie kciuki!
Hej 😊 ja czekam na @ powinna być 16/17 i po niej zaczynamy działać, owulacja wypadnie w Sylwestra najprawdopodobniej😅. Zobaczymy jak wyjdzie, pierwsza stracona ciąża po 8 msc starań, potem z córeczką zaskoczyło za pierwszym razem. Zobaczymy jak wyjdzie tym razem, trzymam za Was wszystkie kciuki. Miłego dnia 🤗
 
Jakbym miała od 3 lat patrzeć na wszystko co robię już bym siedziała w pokoju bez klamek.
Będzie pozytywny test, będą zmiany.

Ja tak samo, zyje normalnie, jak mam ochotę na wino to sobie naleje... ale w sumie nie pamiętam kiedy ostatnio mialam kaca albo wypiłam za dużo...raczej z umiarem ale jak mam ochotę 3 razy w tyg to sobie naleje 3 razy w tyg 🤷🏽‍♀️ nie będę sobie odmawiac bo
jak test wyjdzie pozytywny to muszę zapomnieć o winku na min 1.5 roku 🤣🤣

Za to mój partner praktycznie nie pije alko wiec tez nie przesadzamy dzięki temu 🤣
 
No tutaj też racja, że ani ja ani mój Stary raczej nie nadużywamy alkoholu, fajki rzuciliśmy ponad 2 lata temu jak już na poważnie rozpoczęliśmy starania, a i żadne inne używki nie są nam do szczęścia niezbędne.
Poza tym staraczki raczej testują wcześniej niż później, a ja wychodzę z założenia że do tych minimum 10 dni po owulacji nie jestem w stanie zagrozić ciąży żyjąc normalnie.
Jakbym tak musiała do tych starań pilnować jeszcze całej listy potencjalnych zagrożeń to od razu bym się położyła i czekała na śmierć [emoji23]
Ja tak samo, zyje normalnie, jak mam ochotę na wino to sobie naleje... ale w sumie nie pamiętam kiedy ostatnio mialam kaca albo wypiłam za dużo...raczej z umiarem ale jak mam ochotę 3 razy w tyg to sobie naleje 3 razy w tyg [emoji2374] nie będę sobie odmawiac bo
jak test wyjdzie pozytywny to muszę zapomnieć o winku na min 1.5 roku [emoji1787][emoji1787]

Za to mój partner praktycznie nie pije alko wiec tez nie przesadzamy dzięki temu [emoji1787]
 
O! Nowy wątek 😉 W takim razie melduję się 😁
W 2022 roku kończę 34 lata, na stanie stare dzieci, bo 13 i 16 lat, staram się o trzecie, natomiast mąż o pierwsze biologiczne. Za nami 6cs i ten ostatni wlasnie zakończony biochemem. Teraz zaczynamy 7cs. Ogólne badania u mnie w porządku, owulacje naturalne. W tym miesiącu mieliśmy robić badanie nasienia, ale się rozchorowaliśmy, więc odłożyliśmy to na kolejny miesiąc. Po krwawieniu jestem umówiona z lekarzem "na przegląd" 😁
 
Były :)
Ktoś tam wspomniał że nie pił już drinka po owulacji w pierwszym cyklu starań... No właśnie, w ogóle nie pijecie alkoholu w razie w?
Pisze to teraz trochę skacowana, bo byłyśmy u znajomych na weselu, pierwszy miesiąc starań ale sądzę że szanse są male... Jak tam u was?
Nie nadużywam więc też nie mam schizy że muszę całkowicie odstawić... Ale jakaś lampka wina czy drink choć niezbyt często to tak raczej w pierwszej połowie cyklu, w drugiej chyba już moja podświadomość wpływa że nie mam w ogóle ochoty 😁
 
O! Nowy wątek 😉 W takim razie melduję się 😁
W 2022 roku kończę 34 lata, na stanie stare dzieci, bo 13 i 16 lat, staram się o trzecie, natomiast mąż o pierwsze biologiczne. Za nami 6cs i ten ostatni wlasnie zakończony biochemem. Teraz zaczynamy 7cs. Ogólne badania u mnie w porządku, owulacje naturalne. W tym miesiącu mieliśmy robić badanie nasienia, ale się rozchorowaliśmy, więc odłożyliśmy to na kolejny miesiąc. Po krwawieniu jestem umówiona z lekarzem "na przegląd" 😁
Hej! Śledziłam Twoją sytuację na tamtym wątku. Przykro mi z powodu biochemu i trzymam kciuki za dalszą drogę :)
 
reklama
Witam w nowym wątku, u mnie 16 dzień cyklu, w zeszła środę byłam u lekarza na monitoringu i niestety brak pęcherzyka dominującego, teraz w środę kolejna wizyta i zobaczymy czy coś się zmieniło czy to cykl bez owulacyjny. Mam pcos i ostatni cykl trwał 96 dni wiec od tego jestem na estrofemie i duphastonie aby nie dopuścić do takich długich cykli i mieć więcej szans, nastawiam się na stymulację a moja lekarka na to ze bez tego się obejdzie ale jak narazie wszystko na luzie, od stycznia dostaje umowę na czas nieokreślony więc i głowa będzie spokojniejsza 😎
 
Do góry