Wgl byłam dzisiaj u endo i jadę aktualnie do innego... Mam tsh 3,8 po prawie 2,5 miesiącach brania euthyroxu 50. Jak byłam u niego poprzednio, miałam z dnia na dzień tsh 6,9 i 4,8. Więc teraz spadek po takim czasie tylko o 1 (biorąc pod uwagę 4,8) wydaje mi się jakiś mały bardzo... Myślałam że da mi teraz 75, a on mówi że na zmianę brać jeden dzień 50, drugi 75..... Jakoś nie jestem do tego przekonana, mam wrażenie, że tym sposobem to mi będzie kuffffa spadało z rok do pożądanego tsh. Ciekawe co powie ten drugi endo
co o tym myślicie