reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2022

Psy szczekają a karawana jedzie dalej 🤷🏻‍♀️ W większości zakładów jest taki sam burdel, te same dramy, te same typy dorosłych ludzi zachowujących się jak pięciolatki. To się chyba nigdy nie zmieni :)
Masz racje! Ja już zaczęłam do tego podchodzić - nie mój cyrk nie moje małpy. Dodatkowo zostało mi odebrane kierowanie moim zespołem. Dyrektor tłumaczył to tym, że nie wiedział czy w ogóle wrócę. Większej bzdury nie mógł wymyślić. Nowa osoba była nagrana dużo wcześniej. Inna sprawa ze ja ja znam i to jest super specjalistka. Która tez wiem ze bardzo mnie ceni (swoją droga pare lat temu chciała mnie ściągać do swojego zespołu). Ona od razu chciała wyjaśnić jak się mam w tej nowej sytuacji. I w sumie dobrze bo ja się z dyrekcja nie jestem w stanie dogadać wiec cierpiałaby na tym cały zespół. A i ja miałabym niepotrzebne stresy.

A poziom mojej nowej dyrekcji jest taki, ze pani dyrektor np. plotkuje na temat dwójki osób ze maja romas. No dno.
 
reklama
Ja dzisiaj sprzatanie i zakupy🤦‍♀️
W ogole chcialam was zapytac, oczywiście te dziewczyny ktore maja psy, czy zabieracie je ze soba na rower?
Bo ja wczoraj odkryłam ze moj jest na tyle juz ogarniety ze bez problemu biegl sobie bez smyczy obok mojego roweru (oczywiście w lesie, bez samochodow itp) 😀 w 1 strone jechal w koszyku i nie było bełta, co tez jest sukcesem, bo w poprzednim sezonie tak sie kończyły nasze wycieczki 😥 ogolnie takie rozwiazanie na dluzszy spacer mega mi sie podoba bo pies może wybiegac sie bez ograniczeń, a jednak jak ide to co chwile sie zatrzymuje i na mnie czeka mimo ze nie ma smyczy
Mojego do koszyka raczej nie wsadzę 🤣 bo to owczar, ale kocha biec przy rowerze :) najpierw idziemy spokojnie, wykupcza się, później trochę jadę a on biegnie i NIC go wtedy nie interesuje taki jest skupiony, po kilku km znów schodzę z roweru i spacerem wracamy do domu żeby mógł jeszcze poniuchać i obsikać pół osiedla ;) ale mój to freak aktywności, nie do zdarcia, po 7km spaceru aby sie napije z kałuży i dalej gotowy do drogi 🤷🏻‍♀️

Mój pies się do tego nie nadaje - to beagle, który pomimo ze jest bardzo grzeczny to jednak ma swój uparty charakter i to byłoby ciężkie.
Ale mój tata tez ma beagla i z nim rok temu tak jeździł po lesie i było im super :) wiec to dużo zależy od psa ;)
Ej my mamy beagla u teściów i idealnie sie z nim jeździ! To chyba faktycznie zależy od psa, bo nasz bobek od pierwszej chwili pokochał biegać na pasie biodrowym i koło roweru i mimo ze na spacerze biega zygzakiem bo przecież wszystko takie ciekawe, to przy rowerze i na pasie jest mega skupiony i leci przed siebie :)
 
☹️☹️ nie lubię tego! Ja ten weekend mam wolny ale w przyszły pracuję i już mnie trzącha, nienawidzę pracować w soboty 😡


Psy szczekają a karawana jedzie dalej 🤷🏻‍♀️ W większości zakładów jest taki sam burdel, te same dramy, te same typy dorosłych ludzi zachowujących się jak pięciolatki. To się chyba nigdy nie zmieni :)


Nie sądzę, myślę, ze tylko się rozgrzewa i szuka sprzymierzeńców ;) to jest cwańsze niż się może wydawać, nic nie robi bez przyczyny a już na pewno NIE z dobrego serca 😒
może tak być, odpisałam suche „doceniam”, ale atak był „publiczny” to i przeprosiny powinny takie być, a nie „po kątach”
 
U nas dziś mega pochmurnie i zapowiadają deszcz cały dzień 😒 stary śpi, bo wrócił godzinę temu z trasy nocnej, ja właśnie dopijam kawę i zbieram się do sklepu bo poprosiłam wczoraj żeby wyjął polędwicę wieprzową z zamrażalnika a on mi wyjął polędwiczki z kurczaka 😬🤦🏻‍♀️ Na obiad makaron ryżowy właśnie z poledwiczką w stylu pad thai z kalafiorem. No i musimy zacząć prosić ludzi na ślub i wesele bo nie wyrobimy się a ślub już za 3mce 🙈
 
Ja dzisiaj sprzatanie i zakupy🤦‍♀️
W ogole chcialam was zapytac, oczywiście te dziewczyny ktore maja psy, czy zabieracie je ze soba na rower?
Bo ja wczoraj odkryłam ze moj jest na tyle juz ogarniety ze bez problemu biegl sobie bez smyczy obok mojego roweru (oczywiście w lesie, bez samochodow itp) 😀 w 1 strone jechal w koszyku i nie było bełta, co tez jest sukcesem, bo w poprzednim sezonie tak sie kończyły nasze wycieczki 😥 ogolnie takie rozwiazanie na dluzszy spacer mega mi sie podoba bo pies może wybiegac sie bez ograniczeń, a jednak jak ide to co chwile sie zatrzymuje i na mnie czeka mimo ze nie ma smyczy
Ja nie zabieram psa na rower, bo boi się ruchu ulicznego, a nawet żeby dotrzeć do lasu czy w spokojniejsze miejsce, musielibyśmy kawałek przejechać. Za to u nas przy tych łąkach zdarzało się, że stary wracał rowerem akurat jak byłam z psem i biegł do niego a potem kawałek za nim bez problemu.
 
Mojego do koszyka raczej nie wsadzę 🤣 bo to owczar, ale kocha biec przy rowerze :) najpierw idziemy spokojnie, wykupcza się, później trochę jadę a on biegnie i NIC go wtedy nie interesuje taki jest skupiony, po kilku km znów schodzę z roweru i spacerem wracamy do domu żeby mógł jeszcze poniuchać i obsikać pół osiedla ;) ale mój to freak aktywności, nie do zdarcia, po 7km spaceru aby sie napije z kałuży i dalej gotowy do drogi 🤷🏻‍♀️


Ej my mamy beagla u teściów i idealnie sie z nim jeździ! To chyba faktycznie zależy od psa, bo nasz bobek od pierwszej chwili pokochał biegać na pasie biodrowym i koło roweru i mimo ze na spacerze biega zygzakiem bo przecież wszystko takie ciekawe, to przy rowerze i na pasie jest mega skupiony i leci przed siebie :)
Moj wczoraj ok 6 km przebiegł, co jakis kilometr zwalnial wtedy dawalam mu pic i jak strzala dalej hahhah😅 ale york mimo ze jest maskotka to kocha też sie wylatać 😀
 
reklama
Do góry