Staraczki 2022

[Sarenka1993]

Kochana naprawdę dieta może pomóc i to, ze macie kłopot tylko z jednym parametrem też jest lepsze, niż ze wszystkimi. A to też nie jest tak, że przy morfologii 0% nie ma żadnej szansy na dziecko a przy 4 nagle się pojawia. Z próby jest badane ileśtam plmników i morfologia 0% nie świadczy, ze nie ma tam ani jednego prawidłowego plemnika.
Napewnoda się stylem życia poprawić wyniki, więc trzymam moco kciuki za Wasze powodzenie <3

Dziękuję Ci, aż się popłakałam czytając to… mam nadzieję na ten jeden jedyny silny plemnik który da nam zdrowego bobasa…

Czy wy też tak macie że czujecie ogromną niesprawiedliwość i zadajecie sobie cały czas pytanie: dlaczego ja? Dlaczego my? Ostatnio łapię się na tym, że oceniam ludzi z perspektywy posiadania dzieci i w głowie mam „o patrzcie, jacy są płodni”. To głupie i pewnie uznacie że wredne zachowanie z mojej strony, ale nie potrafię sie tego pozbyć. Znam wiele osób, które prowadzą tragiczny tryb życia (piją, palą, jedzą śmieciowe żarcie) i dorobili się już pięknych gromadek, wiele z nich było zwykle wpadkami… A my co? Nawet w kierunku jednego nie posuwamy sie do przodu...

 

[Madh gosc]

Ej ale staremu to daj ten wypasiony, z napisem „pregnant” a nie ta biedę co kupujemy masowo byle więcej i taniej

Fajny ten test, miałam raz. Tylko u mnie przed „pregnant” pojawiło się tez „not”
Tak więc lepiej zacząć od taniej masówki, a potem na pewniaka siknąc na bogactwo

 

[Ladycarooo]

Dziękuję Ci, aż się popłakałam czytając to… mam nadzieję na ten jeden jedyny silny plemnik który da nam zdrowego bobasa…

Czy wy też tak macie że czujecie ogromną niesprawiedliwość i zadajecie sobie cały czas pytanie: dlaczego ja? Dlaczego my? Ostatnio łapię się na tym, że oceniam ludzi z perspektywy posiadania dzieci i w głowie mam „o patrzcie, jacy są płodni”. To głupie i pewnie uznacie że wredne zachowanie z mojej strony, ale nie potrafię sie tego pozbyć. Znam wiele osób, które prowadzą tragiczny tryb życia (piją, palą, jedzą śmieciowe żarcie) i dorobili się już pięknych gromadek, wiele z nich było zwykle wpadkami… A my co? Nawet w kierunku jednego nie posuwamy sie do przodu...

Ja mam tak, że mam żal do ludzi, którym poszło szybko. Nie mogę się pozbyć tego uczucia. Czuję ogrmoną niepsrawiedliwość i ciężko mi się z tym pogodzić.

 

[Ladycarooo]

Fajny ten test, miałam raz. Tylko u mnie przed „pregnant” pojawiło się tez „not”
Tak więc lepiej zacząć od taniej masówki, a potem na pewniaka siknąc na bogactwo

"siknąć na bogactwo" no leżę

 

[pluto_nova]

Ej ale staremu to daj ten wypasiony, z napisem „pregnant” a nie ta biedę co kupujemy masowo byle więcej i taniej

Ja w styczniu kupiłam takie 2 za 19,99zł sztuka i czekają

 

[pluto_nova]

Ja w styczniu kupiłam takie 2 za 19,99zł sztuka i czekają

ale dam mu też z kreskami, bo jeszcze biedny ze stresu angielskiego zapomni

 

[Nel331]

Może właśnie za blisko, może trzeba np do Chin? Byle dziecko później nie wyszło skośnookie bo stary może nie uwierzyć, ze jego

Ja miałam kiedyś fazę i każdemu powtarzałam, ze skośne dzieci są urocze

 

[Nel331]

nie no ja z kolei myślę, ze taka osoba nie ma nic złego na myśli, tylko troche nie rozumie, że to co powie, nie wesprze nas tylko wkurvvi.

Ja średnio w to wierze. Ja myśle, ze takie osoby albo chcą wkurzyć albo uważają ze „odpuść” itp to złota rada warta miliony

 

[pluto_nova]

Ja średnio w to wierze. Ja myśle, ze takie osoby albo chcą wkurzyć albo uważają ze „odpuść” itp to złota rada warta miliony

ja byłam gotowa odpuścić na wakacje, czy to się liczy?
Ja mam wrażenie, że to jest taki standardowy tekst jak nie wiesz co powiedzieć

 

[hachette]

Czy wy też tak macie że czujecie ogromną niesprawiedliwość i zadajecie sobie cały czas pytanie: dlaczego ja? Dlaczego my? Ostatnio łapię się na tym, że oceniam ludzi z perspektywy posiadania dzieci i w głowie mam „o patrzcie, jacy są płodni”. To głupie i pewnie uznacie że wredne zachowanie z mojej strony, ale nie potrafię sie tego pozbyć. Znam wiele osób, które prowadzą tragiczny tryb życia (piją, palą, jedzą śmieciowe żarcie) i dorobili się już pięknych gromadek, wiele z nich było zwykle wpadkami… A my co? Nawet w kierunku jednego nie posuwamy sie do przodu...

Wyobraź sobie, ze my ostatnio byliśmy u teściowej, w odwiedziny przyjechała ciotka z dwójka dzieci, chłopiec 8 lat i dziewczynka 3,5 roku. No i dzieci jak to dzieci, dokazywaly, wygłupiały sie itd ten starszy trochę przeginał ale jest rozpuszczony jak dziadowski bicz co oczywiście jest winą rodziców. I ta ciotka tak narzeka na nich, ze tacy niedobrzy, ze tak ma dosyc, bla bla bla i nagle wypala w naszym kierunku: nie róbcie sobie dzieci, nie róbcie sobie tego, nie wiecie co robicie. Przyrzekam, ze gdyby nie to, ze jestem dobrze wychowana to powiedziałabym jej „to dobrze, ze trzecie poroniłas skoro ta dwójka to taki wrzód na dupie”. Nieraz nawet ludzie z historią niepowodzeń mają siano w głowie i zero, ZERO filtra. Oczywiście, ze zastanawiam sie dlaczego my a inni nie. Nie robi to z nas, moim zdaniem, złych ani wrednych ludzi