reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2022

Powiem wam ze tak jak stresuje sie zawsze nawet najmniejsza pierdola, mam tysiace scenariuszy pt co moze pojsc nie tak, to slub mnie w ogole nie stresowal😲 czulam sie tak cudownie, wstapil we mnie taki spokoj, o wszystkim pamietalam, mialam rozpisany harmonogram xD i ogolnie tylko sie upewniałam czy wszystko idzie jak nalezy😊 i o dziwo wszystko się udalo! Gdzie nam sie zawsze rozne ciekawe rzeczy przydarzaja w najmniej odpowiednim momencie. Jedyne co to zaczęło lac chwile przed wyjsciem z domu 😅
Widze, ze tylko ja ze starym organizacja ślubu i wesela i w gole całe wydarzenie pełen luz. Pod kościołem nie wiedzieliśmy, ze mamy autokar dla gości, ze jest niespodzianka na sali, dekoratorka oprócz dekoracji ogarnęła tez jakiś rozkład jazdy bo ja nawet nie wiedziałam, ze coś takiego trzeba xD w dniu wesela woziłam ludzi na makijaż i fryz, jeździłam po kwiatki dla swiadkowej do fryzury :D potem na chill kawka i się ogarnelam i poszłam w brudnej kiecce bo mi łodygi z badyli obrodziły, ale na szczęście tylko ciut coś, na weselu straciłam koraliki w sukience i każdy mnie deptak, bo tańczyłam bez butow 🙈
I jeszcze zostawili mnie w aucie od D.. strony po kościołem i poszli gdzieś i musiałam czekać aż ktoś mnie ciut podwiezie pod drzwi :D
 
reklama
Widze, ze tylko ja ze starym organizacja ślubu i wesela i w gole całe wydarzenie pełen luz. Pod kościołem nie wiedzieliśmy, ze mamy autokar dla gości, ze jest niespodzianka na sali, dekoratorka oprócz dekoracji ogarnęła tez jakiś rozkład jazdy bo ja nawet nie wiedziałam, ze coś takiego trzeba xD w dniu wesela woziłam ludzi na makijaż i fryz, jeździłam po kwiatki dla swiadkowej do fryzury :D potem na chill kawka i się ogarnelam i poszłam w brudnej kiecce bo mi łodygi z badyli obrodziły, ale na szczęście tylko ciut coś, na weselu straciłam koraliki w sukience i każdy mnie deptak, bo tańczyłam bez butow 🙈
I jeszcze zostawili mnie w aucie od D.. strony po kościołem i poszli gdzieś i musiałam czekać aż ktoś mnie ciut podwiezie pod drzwi :D
No ja nawet nie miałabym czasu na coś więcej niż ogarnięcie siebie - ślub na 13, makijaż i fryzura od 8.30 do tego błogosławieństwo i krótka sesja, nawet chyba się ostatecznie trochę spóźniliśmy XD
 
Widze, ze tylko ja ze starym organizacja ślubu i wesela i w gole całe wydarzenie pełen luz. Pod kościołem nie wiedzieliśmy, ze mamy autokar dla gości, ze jest niespodzianka na sali, dekoratorka oprócz dekoracji ogarnęła tez jakiś rozkład jazdy bo ja nawet nie wiedziałam, ze coś takiego trzeba xD w dniu wesela woziłam ludzi na makijaż i fryz, jeździłam po kwiatki dla swiadkowej do fryzury :D potem na chill kawka i się ogarnelam i poszłam w brudnej kiecce bo mi łodygi z badyli obrodziły, ale na szczęście tylko ciut coś, na weselu straciłam koraliki w sukience i każdy mnie deptak, bo tańczyłam bez butow 🙈
I jeszcze zostawili mnie w aucie od D.. strony po kościołem i poszli gdzieś i musiałam czekać aż ktoś mnie ciut podwiezie pod drzwi :D
Bożenko Ty moja, przez te Wasze ślubne opowieści aż mi się mój wielki dzień przypomniał, a pamiętam tak se jak przez mgłę 🤣😂 no ale na pewno mój M. był sztywny jakby kija połknął, w kościele trząsł mi się głos, a na weselu był DJ i mieliśmy zajebiste, krótkie oczepiny bez głupich zabaw-losowaliśmy podział zadań, pamiętam, że ja miałam karteczkę, że piorę sprzątam gotuje, trzymam kasę, a staremu się trafiło : wstaję do dziecka w nocy 🙄 Muszę go zapytać co pamięta jeszcze 🤔
 
Bożenko Ty moja, przez te Wasze ślubne opowieści aż mi się mój wielki dzień przypomniał, a pamiętam tak se jak przez mgłę 🤣😂 no ale na pewno mój M. był sztywny jakby kija połknął, w kościele trząsł mi się głos, a na weselu był DJ i mieliśmy zajebiste, krótkie oczepiny bez głupich zabaw-losowaliśmy podział zadań, pamiętam, że ja miałam karteczkę, że piorę sprzątam gotuje, trzymam kasę, a staremu się trafiło : wstaję do dziecka w nocy 🙄 Muszę go zapytać co pamięta jeszcze 🤔
Mój był 2,5 roku temu, wiec jakby nie pamietała to musiałabym zwalić na covid :D

Ale wzruszające było jak wszyscy później chwalili moją organizację i w ogole wesele: w rodzinie męża do dzisiaj potrafią wspominać jak dobrze się bawili.
 
Śluby ? Super temat 🤗 ja miałam mega stres przez sukienkę... kupiłam w innym mieście, przywiozłam, po czym schudłam i sukienka leciała prawie... mama z PL przyjechała z maszyną do szycia i w piątek mi na sobotę ją zwężała... No a poza tym starałam się ogarnąć kwestię dwujęzycznego i dwuzwyczajowego wesela, bo koleżanki z Polski oczekiwały, że będzie mega "francusko" (ślimaki, bagietki, wieże eiffela) , a goście miejscowi, że będą pierogi...
 
Pierwszy dzień tak umiarkowanie, 4-5h jedna podpaska spokojnie daje radę. Drugi dzień zwykle obficie, tutaj już zmieniam co 3-4h - zwłaszcza jeśli uprawiam sport / jestem w ruchu. Trzeci dzień dużo mniej niż pierwszy. Czwarty i piąty to już w zasadzie takie plamienie, wkładki higieniczne dają radę.
U mnie tam samo, pierwszy dzień nic, drugi obficie, trzeci mniej a czwarty już prawie wkładki by starczyły 🤷🏻‍♀️ Nieraz w ogóle nie czuję, ze mam okres a nieraz pierwszego dnia mooooocno boli mnie brzuch i mam sporo skrzepów i strzępków 😒

Ja pierwsze dwa dni naprawdę bardzo obfite, czuje straszny dyskomfort i powinnam zmieniać posadkę co godzinę. Od 3 do 8(!) dnia umiarkowane krwawienie, 9 dzień wkładka.
Rany boskie, 9 dni krwawienia? oszalalabym 😐
 
Śluby ? Super temat 🤗 ja miałam mega stres przez sukienkę... kupiłam w innym mieście, przywiozłam, po czym schudłam i sukienka leciała prawie... mama z PL przyjechała z maszyną do szycia i w piątek mi na sobotę ją zwężała... No a poza tym starałam się ogarnąć kwestię dwujęzycznego i dwuzwyczajowego wesela, bo koleżanki z Polski oczekiwały, że będzie mega "francusko" (ślimaki, bagietki, wieże eiffela) , a goście miejscowi, że będą pierogi...
Nie no nie gadaj, nie przywiozłaś ze sobą wieży Eiffela na wesele?? Ale lipa ;)
 
U mnie tam samo, pierwszy dzień nic, drugi obficie, trzeci mniej a czwarty już prawie wkładki by starczyły 🤷🏻‍♀️ Nieraz w ogóle nie czuję, ze mam okres a nieraz pierwszego dnia mooooocno boli mnie brzuch i mam sporo skrzepów i strzępków 😒
Odkąd chodzę do fizjoterapeutki uroginekologicznej - osteopatki prawie nie czuję, że mam okres. A po histeroskopii i antybiotykach już drugi okres mam taki, że zupełnie nie czuję, że mam okres. Zawsze myślałam, że mam takie miesiączki prawie niedokuczające, bo jeden Ibuprom i po sprawie. Ale teraz to jest jakiś luksus 🤣. Bardzo serdecznie polecam 😁😎.
 
Odkąd chodzę do fizjoterapeutki uroginekologicznej - osteopatki prawie nie czuję, że mam okres. A po histeroskopii i antybiotykach już drugi okres mam taki, że zupełnie nie czuję, że mam okres. Zawsze myślałam, że mam takie miesiączki prawie niedokuczające, bo jeden Ibuprom i po sprawie. Ale teraz to jest jakiś luksus 🤣. Bardzo serdecznie polecam 😁😎.
A jaki był, jeśli mogę spytać, pierwotny powód dla którego do niej poszłaś? I co sprawiło, ze masz mniej bolesne miesiączki?
 
reklama
Do góry