reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2022

Wszystko dobrze, próbowałam diety z niskim IG i było to dla mnie strasznie ciężkie... Wróciłam do normalnej jak zaszłam... Ale teraz znów będę małymi kroczkami próbować, bo zaczęłam jeść dość dużo cukru pod różną postacią, czego wcześniej nie robiłam. Po chlebie pełnoziarnistym już mi się rzygać chciało, makaronu nawet nie próbowałam (kiedyś taj, ale nie nie nie!)

Ja odkąd pracuję byłam raz mocno chora i poszłam na zwolnienie, później mi połamało plecy 2x i mimo że nie powinnam to chodziłam do pracy, i dopiero teraz w styczniu mi walnęło zatoki i też chodziłam do pracy. Ja co miesiąc mam różne zarobki i szkoda mi było średniej z zarobków "w razie gdybym zaszła w ciążę hehe..." na przypadkowe krótkie zwolnienia. Poza tym 2 razy w ciąży szłam odrazu na zwolnienie ze względu na charakter pracy, później poronienia z zabiegiem więc byłam 2 razy na długim zwolnieniu i nie miałam żadnych oporów.
A to jak wezmie sie l4 np w maju a we wrześniu pojdzie znowu na l4 to srednia nie jest juz z ostatnich 12 miesiecy, tylko z tych miesiecy pomiędzy (czerwiec, lipiec)? 🤔
No makaron razowy jest mocno średni 🥺
 
reklama
Ja mam mega problem z asertywnością. Bardzo lubię swoją pracę ale wiem, że czasem powinnam odpuścić i odpocząć jak jestem chora, wyłączać telefon na krótkim urlopie... Na L4 byłam w przeciągu 10 lat dwa razy, po śmierci mamy i po poronieniu 💔 Ale ogólnie u mnie warunki dobre do zwalniania się, wyskakiwania w ciągu dnia do lekarza czy urzędu. Ogólnie oprócz siedzenia w biurze załatwiam dużo spraw poza firmą więc łatwiej mi ogarnąć jakieś niespodzianki jak np. odbieranie młodej ze szkoły bo wpadła na drzwi 🙈🙈
 
A to jak wezmie sie l4 np w maju a we wrześniu pojdzie znowu na l4 to srednia nie jest juz z ostatnich 12 miesiecy, tylko z tych miesiecy pomiędzy (czerwiec, lipiec)? 🤔
No makaron razowy jest mocno średni 🥺
Z tego co wiem to wyliczają średnią z pełnych przepracowanych ostatnich 12 miesięcy
 
Mnie nieraz nachodzą myśli jak to jest, że ludzie, ktorzy chcą, żyją zdrowo (normalnie-z niczym nie przesadzają, suplementują się, nie palą i nie piją) mają problemy, muszą uważać, sprawdzać co za dużo co za malo. Mietki i Grażyny otyli, z nałogami, żyjący na parówkach mają gromadki. Jest to dołujące. Co o tym myślicie?
Myślę, że to jest ogromnie niesprawiedliwe.
Przyszły do mnie takie myśli ze zdwojoną siłą po poronieniu kiedy ja dbałam o siebie, suplementowałam, a nie utrzymałam ciąży. A patola piję, pali, szlaja się niewiadomo gdzie i rodzi zdrowe dzieci. Ten świat jest popieprzony. 🤬🤬🤬
 
A ja nigdy nie miałąm problemu iść na zwolnienie. Oczywiście nie lewe, tylko jak byłam chora. Ale to w tej pracy w której jestem. Bo tu naprawdę każdy to rozumie. W poprzedniej bałam się wziąć l4, żeby nikt krzywo nie patrzył.
Miałam zwolnienie prawie miesiąc od psychiatry jak się dowiedziałam o naszych problemach.
Ja nigdy nie chodziłam na zwolnienia. Przez 5 lat nie byłam nawet jednego dnia. Później w ciąży byłam zmuszona więc poszłam. Teraz w ostatniej ciąży powinnam pójść na L4 od pierwszego dnia gdy pojawiło się serduszko. Nie zrobiłam tego bo chciałam pokończyć projekty. Poroniłam. I pewnie nigdy się nie pozbędę tej myśli, że może byłoby inaczej gdybym nie była takim zajebistym pracoholikiem.
 
Ja mam mega problem z asertywnością. Bardzo lubię swoją pracę ale wiem, że czasem powinnam odpuścić i odpocząć jak jestem chora, wyłączać telefon na krótkim urlopie... Na L4 byłam w przeciągu 10 lat dwa razy, po śmierci mamy i po poronieniu 💔 Ale ogólnie u mnie warunki dobre do zwalniania się, wyskakiwania w ciągu dnia do lekarza czy urzędu. Ogólnie oprócz siedzenia w biurze załatwiam dużo spraw poza firmą więc łatwiej mi ogarnąć jakieś niespodzianki jak np. odbieranie młodej ze szkoły bo wpadła na drzwi 🙈🙈
Ja musialam nauczyc sie byc asertywna w pracy, bo niestety wiekszosc jak widziala mloda dziewczyne to probowala wejsc na głowę ale nie nie nie 😁😁
 
Czyli w tym przypadku wzieliby pod uwage zamiast maja jeszcze jeden dodatkowy miesiac wstecz czy wtedy srednia z 11 miesiecy?
Chciałabym to w końcu zrozumieć 🤣

Wydaje mi się- ale ja nie jestem z hr - ze pelne 12 miesięcy ciągiem. Czyli np teraz mamy maj, mialam l4 w lutym 2022. Jakbym miala l4 teraz - średnia wyliczają luty 2021-styczen 2022.
Chociaz nie wiem co jak się ma l4 często... i nie ma tych pełnych 12 miesięcy
 
A to jak wezmie sie l4 np w maju a we wrześniu pojdzie znowu na l4 to srednia nie jest juz z ostatnich 12 miesiecy, tylko z tych miesiecy pomiędzy (czerwiec, lipiec)? 🤔
No makaron razowy jest mocno średni 🥺
Tak dokładnie tak jak piszesz!
Z tego co wiem to wyliczają średnią z pełnych przepracowanych ostatnich 12 miesięcy
Tak, z ostatnich 12mc, chyba że wpadło zwolnienie, to ten okres się jakby resetuje :) W nowym ładzie skrócili okres z 3mcy na 1mc :) W sensie wcześniej jeśli pomiędzy zwolnieniami przerwa była krótsza niż 3 pełne mce, to nadal liczyła się poprzednia średnia, obecnie ten okres to 1mc żeby nie było kombinowania... :)
Ja nigdy nie chodziłam na zwolnienia. Przez 5 lat nie byłam nawet jednego dnia. Później w ciąży byłam zmuszona więc poszłam. Teraz w ostatniej ciąży powinnam pójść na L4 od pierwszego dnia gdy pojawiło się serduszko. Nie zrobiłam tego bo chciałam pokończyć projekty. Poroniłam. I pewnie nigdy się nie pozbędę tej myśli, że może byłoby inaczej gdybym nie była takim zajebistym pracoholikiem.
Ja za oboma razami szłam praktycznie odrazu na zwolnienia i za każdym razem miałam poronienie zatrzymane, więc nie mam sobie nic do zarzucenia. Teraz z kolei bym nie chciała iść odrazu na zwolnienie że względu na przeszłość, ale mój gin raczej się nie zgodzi bo będę już miała ciążę wysokiego ryzyka...
 
reklama
Ja musialam nauczyc sie byc asertywna w pracy, bo niestety wiekszosc jak widziala mloda dziewczyne to probowala wejsc na głowę ale nie nie nie 😁😁
Ja już młoda nie jestem, stanowisko mam porządne. U mnie to raczej wywodzi się z tego, że z zasady zakładam, że każdy jest dobrym człowiekiem, każdy popełnia błędy i każdemu warto dać kredyt zaufania. Ojjj ile razy zatrudniając nowego pracownika się na tej mojej naiwności przejechałam 🤷 ale chyba bardziej dotkliwie jest gdy ktoś znajomy wyciska Cię na maksa 😓 no cóż, jak to mi mąż tłumaczy - całego świata nie zbawię i wszystkim nie dogodzę. Uczę się cały czas dbać również o siebie i swoje potrzeby 🙄
 
Do góry